Na tle innych nie jest źle

2009-06-01 11:26
Monitoring rynku budowlanego - maj 2005
Autor: CzeM

Mimo narastających trudności Polska (z 4,9% wzrostem PKB) należała w 2008 r. do krajów o najwyższym wzroście PKB w Unii Europejskiej. Większość ośrodków prognostycznych polskich i europejskich przewiduje utrzymanie w Polsce w 2009 r. niewielkiego, ale dodatniego tempa wzrostu gospodarczego. Prognozy są jednak zróżnicowane i coraz gorsze - nie powiało więc optymizmem na kolejnej konferencji z cyklu: monitoring rynku budowlanego.

Przypomnijmy, że konferencje są organizowane przez Komitet Budownictwa Krajowej Izby Gospodarczej oraz Fundację Wszechnicy Budowlanej. Spotkanie 28 maja było poświęcone sytuacji w budownictwie po czterech miesiącach 2009 roku.

GUS wstępnie podał, że za pierwszy kwartał tego roku, PKB wzrósł w ujęciu rocznym o 0,8 proc., a liczony w ujęciu kwartalnym o 0,4 proc., co daje nam pozycję lidera w UE. PKB w 2008 r. w Polsce wyniósł 4,9%. Wyższy wskaźnik niż Polska miały kraje: Słowacja, Bułgaria, Rumunia (średnia UE -27 tylko 0,9%).
W I kwartale 2009 r. PKB dodatni w Polsce (1%), na Cyprze (1,6%) i w Grecji (0,3%). W pozostałych krajach – spadek PKB od 18,6% (Litwa) do –2,9% (Austria).
W marcu 2009 wszystkie kraje UE odnotowały spadek produkcji przemysłowej. Największe spadki (20% – 30%) wystąpiły m.in. w Estonii, Hiszpanii, na Łotwie, Litwie, Węgrzech, w Niemczech, Czechach, Szwecji i we Włoszech.
W Polsce wskaźnik wyniósł w marcu minus 1,9%, po 4 miesiącach minus 10%.
Są też tacy którzy mają lepiej. W kwietniu 2009 inflacja średnia “UE-27” wynosiła 1,2%, w Polsce zaś było 4%. Tylko 3 kraje odnotowały w kwietniu inflację wyższą niż Polska: Litwa (5,9%), Łotwa (5,9%) i Rumunia (6,5%).

By ocenić sytuację budownictwa, dobrze jest spojrzeć na nią przez pryzmat kwietniowych wskaźników makroekonomicznych. Inflacja wzrasta powyżej celu inflacyjnego - cel 3,5%, inflacja 4%. Bezrobocie w kwietniu wynosiło 11% (w marcu 11,2%). Rentowność sektora przedsiębiorstw zmniejsza się - 2,2% netto w 1 kwartale 2009, rok temu 4,8%, ale sytuacja finansowa lepsza niż w 4 kwartale 2008. Produkcja sprzedana przemysłu poniżej roku poprzedniego (po 4 miesiącach -10%). W produkcji budowlanej wskaźniki maleją, ale wciąż są lepsze niż w pozostałych dziedzinach gospodarki.

- Tempo wzrostu produkcji budowlanej jest stabilne - analizowała prof. Zofia Bolkowska. - Po 4 miesiącach 2009 produkcja na poziomie bardzo wysokiego roku ubiegłego (-0,2%). Wskaźniki wzrostu maleją, ale wciąż są korzystniejsze niż w innych dziedzinach gospodarki. Maleje również rentowność - 0,7% w I kwartale 2009. Rok temu w tym samym okresie wynosiła 2,4%. Wykorzystanie zdolności produkcyjnej szacowane jest w maju na 75%.
Od listopada 2008 wszystkie wskaźniki koniunktury (wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury, portfel zamówień, produkcja sprzedana, sytuacja finansowa) obniżają się drastycznie. Nadal charakterystyczne jest występowanie różnic między niskimi ocenami koniunktury a dodatnimi wskaźnikami wzrostu produkcji budowlanej. W maju wskaźniki koniunktury (chociaż nadal ujemne) ale bardziej optymistyczne. Na oceny koniunktury w budownictwie (wyrażane przez szefów firm) wpływały (niezależnie od trudności w realizacji zadań) wpływ mają czynniki psychologiczne i powszechność opinii o nieuchronności kryzysu.

- W obecnej sytuacji prognozowanie zmian w budownictwie nawet na najbliższe miesiące jest co najmniej ryzykowne, szczególnie po stabilnych wynikach w okresie 4 miesięcy 2009 - uważa prof. Bolkowska. - Pierwsze miesiące nigdy nie były podstawą do oceny tendencji w kolejnych miesiącach. Budownictwo mieszkaniowe (wzrastająca liczba mieszkań oddawanych do użytku) nie będzie decydowało o wolumenie produkcji w 2009 r. A o tym, jaka będzie sytuacja w budownictwie w 2009 – 2010 r. zadecyduje budownictwo infrastrukturalne, okaże się to w najbliższych 2 miesiącach.

Wypada też w tym miejscu zauważyć, że budownictwo w minionych latach przechodziło kryzysy co 8 - 10 lat. W zależności od skali można to określać jako kryzys, osłabienie tempa wzrostu lub dekoniunkturę. Każdy z występujących w przeszłości kryzysów w budownictwie miał inne źródła, ale zawsze poprzedzało je zmniejszenie inwestycji. Były one potęgowane lub osłabiane czynnikami charakterystycznymi dla działalności budowlanej, np. szybkość reagowania na sygnały o zmianie koniunktury, polityka kredytowa, polityka zatrudnienia i płac, ulgi budowlane dla ludności, wykorzystanie przewagi małych przedsiębiorstw w elastycznym przystosowaniu się do zmiennych warunków.

Monitoring rynku budowlanego - maj 2009
Autor: CzeM - W obecnej sytuacji prognozowanie zmian w budownictwie nawet na najbliższe miesiące jest co najmniej ryzykowne, szczególnie po stabilnych wynikach w okresie 4 miesięcy 2009 - uważa prof. Zofia Bolkowska.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany