Umowy przed-najmu w biurach – powszechna praktyka czy rzadko spotykane wyjątki?

2010-06-24 10:09

Rynek powierzchni biurowych w Polsce znalazł się w sytuacji, kiedy popyt zaczyna powoli odżywać, natomiast podaż nadal odczuwa skutki kryzysu. Liczne projekty zostały zawieszone i rozpoczęcie budowy jest uwarunkowane między innymi podpisaniem umów przed-najmu.

Podczas gdy na w Europie Zachodniej, biura szyte na miarę są na porządku dziennym, w Polsce, umowy najmu biura podpisane jeszcze przed rozpoczęciem budowy okazują się być niezwykle rzadkie, chociaż udział umów przed-najmu w całym popycie jest dosyć wysoki. Umowy tzw. przed-najmu mogą występować bowiem w różnych wariantach, które nie zawsze są rozróżniane.

Występują trzy typy umów przed-najmu:

  • przed projektowaniem (Built-to-Suit);
  • przed startem budowy; 
  • przed oddaniem budynku do użytku.

Dla uzyskania finansowania, najbardziej istotne dla dewelopera są dwa pierwsze typy, kiedy umowa zawarta przed rozpoczęciem budowy ogranicza w dużej mierze ryzyko inwestycyjne.

Jednakże, podczas gdy udział wszystkich przed-najmów zdarzał się dosyć wysoki (nawet 50% w 2008r.), umowy przed rozpoczęciem budowy okazują się być niezwykle rzadkie w historii rynku biurowego w Warszawie. Z całkowitej powierzchni oddanej do użytku w latach 2002–2010 (1,4 mln m2 w 147 budynkach) tylko 4% było zabezpieczonych takimi umowami w 8 obiektach (wyłączając budynki wybudowane dla potrzeb właścicieli). W sumie podpisano tylko 14 takich umów na łączną sumę około 70 000 m2 od 2002 r. (10% wszystkich umów przed-najmu i 2% wszystkich umów najmu w tym okresie).

W czasach, kiedy rynek inwestycyjny jest znacznie ograniczony, głównym zewnętrznym źródłem finansowania dla deweloperów są banki, które w ostatnich czasach zaostrzyły swoją politykę kredytową, oczekując między innymi zabezpieczenia projektu umowami przed-najmu. Również zarządy i spółki matki firm deweloperskich oczekują dużych umów przed-najmu. Jednakże, historia pokazuje, że większość budynków w Warszawie zaczynała się spekulacyjnie lub wręcz oddawane były do użytku puste. Najemcy nie są skłonni do podpisywania ryzykownych umów przed-najmu, nawet, jeżeli mogłyby wynegocjować zniżki czynszu efektywnego rzędu 20–30% od stawek oferowanych w obiektach istniejących.

Najnowsze prognozy pokazują, że popyt na powierzchnie biurowe będzie rósł. Nawet, jeśli wzrost będzie o połowę wolniejszy niż latach koniunktury (tzn. o około 10% rocznie), wolna powierzchnia, jaka jest dostępna obecnie na rynku zostanie szybko wchłonięta. W obliczu braku nowych powierzchni, rynek może ponownie ucierpieć w skutek braku podaży. Niektóre scenariusze wskazują na możliwość zaistnienia ponownej „bańki spekulacyjnej” i gwałtownego wzrostu a następnie spadku czynszów. Mamy jednak nadzieję, że rynek biurowy w Warszawie w wyniku ostatnich kryzysów, stał się już na tyle dojrzały, że scenariusze powolnego, ale stabilnego wzrostu będą bardziej prawdopodobne.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany