Rynek gruntów inwestycyjnych w Polsce
Przestaje być prawdziwe stwierdzenie, że na gruncie inwestycyjnym nie można stracić. Raport firmy ProDevelopment przedstawia analizę obecnej sytuacji i prognozę kształtowania popytu i cen w najbliższym czasie.
Lata hossy na rynku nieruchomości sprawiły, że popyt na działki w największych polskich miastach, ceny gruntów i ilość firm zainteresowanych ich zakupem stale rosły. W roku 2005/2006 zasoby gruntów były bliskie zeru i deweloperzy mieli trudności z wprowadzeniem nowych inwestycji. Obecnie bank gruntów przygotowanych pod inwestycje (z planami miejscowymi lub WZIZT) pozwala na zrealizowanie 19 mln m2 nowej powierzchni użytkowej, czyli uwzględniając dotyczczasową skalę produkcji budowlanej, wystarczy na około 8 lat aktywności deweloperskiej.
Rozpoczyna się okres gdzie liczba gruntów znacznie przewyższa skalę potrzeb polskiego rynku, wymagając większego dopasowania przygotowywanych koncepcji inwestycji do realiów rynkowych oraz potrzeb deweloperów. Rosnąca konkurencja znacząco wpłynie na profesjonalizację branży obrotu gruntami, kierując jej rozwój ku bardziej kompleksowym rozwiązaniom.
Rynek gruntów charakteryzuje podążanie z pewnym opóźnieniem za ogólną sytuacją w branży deweloperskiej oraz znacznie większa amplituda wahań cen, niż w przypadku gotowych zrealizowanych projektów deweloperskich.
Podmioty działające na rynku gruntów inwestycyjnych czeka proces dostosowywania się do nowej sytuacji, podobnie jak miało to miejsce w przypadku graczy działających na rynku mieszkaniowym.
Mimo chwilowych perturbacji rynek gruntów nadal charakteryzuje duży potencjał. Można spodziewać się, że wysoka rentowność z procesu land development będzie w dalszym ciągu miała swoich zwolenników. W przeciwieństwie do ostatnich lat, nie będzie ona jednak wynikać wyłącznie z korzystnego dla sprzedających układu sił na rynku. Źródłem zysków będzie natomiast wartość dodana powstająca w procesie kompleksowego przygotowywania gruntów pod inwestycje dostosowane do aktualnych potrzeb rynkowych.