Prywatyzacja musi przyspieszyć!

2007-12-13 18:07

Sprywatyzowanie pozostałych w rękach państwa przedsiębiorstw - zdaniem ekspertów KPP - zapewni dodatkowy impuls do rozwoju i lepszego wykorzystania potencjału tych podmiotów. Niedawno opublikowany raport potwierdza nasze tezy o potrzebie dokończenia procesów prywatyzacyjnych w Polsce.

Prywatyzacja - zdaniem Konfederacji Pracodawców Polskich - jest ważnym czynnikiem przyśpieszającym rozwój kraju. Wzmacnia ona przede wszystkim bodźce sprzyjające efektywnemu działaniu przedsiębiorstw. Prywatni właściciele w sposób bardziej efektywny mogliby zarządzać majątkiem angażując w to własny kapitał. Stąd też, podstawowym celem przedsiębiorstw prywatnych, jest takie użycie czynników wytwórczych, które maksymalizuje wypracowywane przez nie dochody. Prywatyzacja podnosi  innowacyjność gospodarki. Sprawne przeprowadzenie prywatyzacji pozwoli podtrzymać procesy wzrostowe w polskiej gospodarce i sprawi, że stanie się ona bardziej konkurencyjna.

Z zadowoleniem KPP dostrzega w pierwszych zapowiedziach przedstawicieli koalicji rządowej wolę przyspieszenia procesów prywatyzacyjnych. Konfederacja w minionym okresie wielokrotnie nakłaniała rząd do odblokowania procesu przekształceń własnościowych. Dostrzega bowiem w prywatyzacji środek prowadzący m.in. do poprawy stanu finansów publicznych, w tym szczególnie do obniżenia deficytu budżetowego.

W latach 2006 i 2007 zanotowano w Polsce ogromny spadek tempa prywatyzacji. Dochody z niej spadły odpowiednio do 0,6 i 1,8 mld zł. Okazały się one niższe od zaplanowanych w 2006 r. prawie dziewięciokrotnie, a w 2007 r. - dwukrotnie. Należy zaznaczyć, iż tak dużej różnicy między planowanymi a faktycznymi przychodami z prywatyzacji (jak w 2006 r.) - nie zanotowano w całym okresie transformacji. Dodatkowo przychody z prywatyzacji były niskie, pomimo doskonałej koniunktury na międzynarodowych rynkach finansowych. Gdyby tylko zrealizowano plan przychodów z prywatyzacji na lata 2006 - 2007, potrzeby pożyczkowe państwa zmniejszyłyby się bezpośrednio o ponad 5,1 mld zł.

Usprawiedliwianie tak niskich przychodów z prywatyzacji wyczerpywaniem się majątku Skarbu Państwa jest nieuzasadnione. Na koniec 2005 r. odsetek zatrudnionych w przedsiębiorstwach kontrolowanych przez Skarb Państwa był u nas prawie dwukrotnie wyższy niż na Łotwie, ponad dwukrotnie - niż w Czechach i na Litwie, prawie trzykrotnie - niż na Węgrzech i ponad czterokrotnie - niż w Estonii. Przekształcenia własnościowe przebiegały sprawniej niż u nas także na Słowacji, w Słowenii, Chorwacji i Bułgarii, a nawet w Rosji. Gdyby w przyszłości prywatyzacja miała być nadal prowadzona w podobnym tempie, to zakończyłaby się za 171 lat.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej