Kolejne prognozy dla budownictwa. Czy się sprawdzą?

2017-09-07 17:09
Budownictwo drogowe
Autor: Skanska SA Kładka w Gaju nad Zakopianką

Przez ostatnie lata rzadko sprawdzały się prognozy długoterminowe dla budownictwa. Wbrew opiniom o wzroście, wykazywało ono spadki, a koniunktura w budownictwie przez prawie sześć lat była na minusie. Branża miała wyjść z dołka już w roku 2015, a tak na dobrą sprawę w roku 2017 dynamika wzrostu daleka jest od oczekiwanego ożywienia. A jaką prognozę dla budownictwa na najbliższe lata mają analitycy Haitong Bank?

W roku 2016 nastąpił znaczny spadek produkcji budowlano-montażowej. Jednak na rok 2017 eksperci Haitong Bank prognozują wyraźny wzrost, który powinien miejsce aż do roku 2020. Przypominamy jednak, że skoro dotychczas były spadki, to trzeba pamiętać o niskim punkcie odniesienia przy wzrostach. Wartość polskiego rynku budowlanego powinna rosnąć głównie dzięki przyspieszeniu realizacji kontraktów infrastrukturalnych. Tu też warto wtrącić uwagę, że z danych GUNB wynika, że w pierwszym półroczu 2017 wydano mniej pozwoleń na budowę obiektów infrastruktury transportowej niż w porównywalnym okresie roku 2016 – odpowiednio 1864 i 1996.

Inwestycji drogowych i kolejowych mniej niż rok temu >>

Analitycy Haitong Bank oczekują utrzymania się w roku 2018 dobrej sytuacji w budownictwie mieszkaniowym. Potwierdzają to statystyki wydanych przez pierwsze sześć miesięcy tego roku pozwoleń na inwestycje deweloperów (BW) i budownictwo indywidualne (BJ). W pierwszym półroczu 2016 wydano ich 37 268 (BJ) i 1891 (BW), zaś tegoroczne dane to 43 114 (BW) i 2751 (BJ).

Przyzwoite perspektywy rysują się również przed segmentem budownictwa energetycznego. Marże sektorowe w perspektywie krótko- i średnioterminowej będą jednak pod znaczącą presją spadkową, uważa Haitong Bank.

Budownictwo rozwija się nierówno


Infrastruktura transportu

Według oficjalnych informacji w latach 2017-2023 na infrastrukturę drogową i kolejową w Polsce planuje się wydać ok. 175 mld zł. W segmencie budownictwa drogowego Haitong Bank spodziewa się wyraźnego ożywienia w latach 2017-2020, jeżeli chodzi o wartość tego rynku. Biorąc pod uwagę opóźnienia w realizacji nowych kontraktów z roku 2016, analitycy są zdania, że szczyt wydatków na drogi w Polsce przypadnie na lata 2018-2020. Z kolei w obszarze infrastruktury kolejowej Haitong Bank zakłada, że część funduszy z Krajowego Programu Kolejowego (KPK) na lata 2014-2023 może zostać utraconych lub przeniesionych do innych segmentów infrastruktury. Mimo to, analitycy prognozują znaczący wzrost wydatków ze strony PKP PLK, a zatem i produkcji w tym segmencie w perspektywie krótko- i średnioterminowej. Szczyt powinien nastąpić w latach 2019-2021. Następnie, począwszy od 2022 r., zacznie się spadek.

Ruszyły inwestycje kolejowe
Autor: PKP PLK SA

Budownictwo mieszkaniowe i komercyjne
Pomimo spodziewanego spowolnienia przedsprzedaży mieszkań na polskim rynku pierwotnym w 2018 r., analitycy Haitong Bank nie oczekują, aby ich podaż zmalała w ujęciu rocznym. Pierwsze oznaki wyhamowania pod tym względem prawdopodobnie wystąpią dopiero w 2019 r., głównie ze względu na fakt, że deweloperzy (szczególni ci bez banków ziemi) zaczną mieć problemy z atrakcyjnymi gruntami pod nowe projekty, dodatkowo oczekiwany jest dalszy spadek przedsprzedaży. Wartość rodzimego rynku budownictwa mieszkaniowego będzie w 2018 r. rosła, umiarkowany spadek w segmencie mieszkaniowym jest prognozowany w latach 2019-2020.

Jeżeli chodzi o perspektywy dla budownictwa komercyjnego, to analitycy zakładają wzrost jego wartości w tym roku i widoczne wyhamowanie w roku 2018. W kolejnych latach ten rynek będzie się utrzymywał na stabilnym poziomie.

Budownictwo energetyczne
Biorąc pod potrzeby energetyki i jej zacofanie technologiczne, słabo prezentują się ruchy w tym obszarze. Analitycy Haitong potwierdzają tę sytuację, przewidują, że wartość rynku budownictwa energetycznego w Polsce spadnie nieznacznie w latach 2017-2018, po czym dopiero od roku 2019 powinna systematycznie rosnąć.

Budownictwo energetyczne
Autor: Budimex SA

Niskie marże w budownictwie jeszcze niższe

Firmy budowlane od wielu lat narzekają na niskie marże. Jedne określają je jako granicę opłacalności, kolejne jako granicę przetrwania. To właśnie m.in. niskie marże wymuszone przez rynek zapoczątkowały w firmach radykalną redukcję zatrudnienia. Marże w polskim sektorze budowlanym pozostaną pod presją spadkową w latach 2017-2019, a ulegną tzw. wypłaszczeniu dopiero w dłuższej perspektywie.
– Związane to jest głównie z oczekiwanym wzrostem konkurencji cenowej w walce o nowe kontrakty infrastrukturalne, utrzymującą się silną presją płacową w sektorze oraz dalszym wzrostem cen na wybrane materiały budowlane – zaznacza Cezary Bernatek, analityk Haitong Bank.

W roku 2016 generalni wykonawcy kończyli kontrakty zawarte w poprzedniej perspektywie unijnego finansowania po atrakcyjnych cenach, w środowisku relatywnie niskich kosztów. W tym okresie zaowocowało to w niektórych firmach solidnymi marżami w podstawowym obszarze ich działalności, powyżej poziomów odnotowanych w latach 2014-2015. Analitycy Haitong uważają jednak, że istnieje szereg czynników, które w perspektywie krótko- i średnioterminowej będą spychać średnie marże w polskim sektorze budowlanym znowu w dół.

Po pierwsze, należy oczekiwać wzrostu konkurencji cenowej w walce o nowe kontrakty infrastrukturalne zarówno w segmencie drogowym jak i kolejowym. I nie sprawdzają się tu zmiany w przepisach o zamówieniach publicznych, bo cena wciąż wydaje się być kluczowym kryterium oceny ofert, gdyż większość uczestników przetargów zazwyczaj oferuje ten sam minimalny czas realizacji kontraktu i maksymalną długość gwarancji. Jak zauważają analitycy, konkurencja cenowa uwydatniła się już w ostatnich miesiącach w nowych przetargach ogłaszanych przez GDDKiA.

Prawdopodobne jest także utrzymanie się presji płacowej w sektorze, związanej z obowiązującą od 1 stycznia 2017 godzinową stawką minimalną w wysokości 13 zł, ale również z niedoborem wykwalifikowanej siły roboczej. Ten ostatni problem może się jeszcze pogłębić, gdyż od 11 czerwca tego roku obywatele Ukrainy, mogą bez wiz poruszać się po Europie. Nie jest tajemnicą, że Ukraińcy ratują zatrudnienie przede wszystkim w małych i średnich firmach budowlanych, a teraz zapewne zainteresują się bardziej korzystnymi dla nich finansowo rynkami.

Firmy budowlane o pracownikach z Ukrainy >>

Na jeszcze jeden aspekt zwracają uwagę analitycy Haitong Bank – problemy małych i średnich podwykonawców ze zwrotem VAT. Często firmy odrzucają zlecenia, oferując jedynie wynajem sprzętu lub po prostu żądają 23% wzrostu wynagrodzenia, by ograniczyć szkody spowodowane przez opóźnienia w zwrocie podatku. To na pewno nie sprzyja ich konkurencyjności. Sytuacja na rynku podwykonawców może się więc pogorszyć, biorąc pod uwagę przewidywaną kumulację inwestycji infrastruktury transportowej w latach 2018-2020. Należy też oczekiwać dalszego wzrostu cen wybranych surowców, w tym kruszyw, żelbetonu, a także sylikatów, co tylko do pewnego stopnia zostanie zrównoważone przez mechanizmy indeksacji cen kontraktowych.

Podsumowując, analitycy Haitong Bank prognozują znaczące zwiększenie produkcji budowlano-montażowej w Polsce w latach 2017-2020. Dostrzegają jednak więcej potencjalnie negatywnych niż pozytywnych czynników, które mogą wpłynąć na zakładany przez nich scenariusz dla sektora, jak np. dalsze ewentualne opóźnienia we wdrażaniu programów inwestycyjnych dla dróg i kolei w latach 2014-2023.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany