Ceny materiałów budowlanych i ich sprzedaż rosną. Koniunkturę napędzają mieszkania i domy
W 2016 r. podrożała większość materiałów budowlanych. Najbardziej, bo aż ponad 15 proc., wzrosły ceny farb, lakierów i tapet – poinformowała Grupa Polskie Składy Budowlane (PSB). To efekt poprawy koniunktury w budownictwie mieszkaniowym.
Ta największa w kraju sieć składów i hurtowni materiałów budowlanych pochwaliła się właśnie, że ubiegłoroczne przychody ze sprzedaży materiałów budowlanych całej grupy sięgnęły 5,7 mld zł. To wynik o 9 proc. lepszy niż rok wcześniej. Przeciętna firma partnera Grupy PSB zwiększyła przychody o 7,3 proc. - Jednak najmniejsze hurtownie w dalszym ciągu radziły sobie słabiej na rynku, notując zaledwie ok. 2 proc. wzrost przychodów. Ten trend obserwujemy od dłuższego czasu – przyznaje Mirosław Lubarski z zarządu Grupy PSB.
Dobra koniunktura w mieszkaniówce
Lubarski dodaje, że motorem napędzającym popyt na materiały budowlane w 2016 r. były nie tylko nowe inwestycje mieszkaniowe, ale także remonty. – Świadczy o tym niemal 10-proc. poprawa wyników sprzedaży sieci sklepów Mrówka. Częściowo na ten efekt wpłynęły pieniądze wypłacane na dzieci w programie „500 plus” - ocenia Mirosław Lubarski. Według niego, dobra koniunktura powinna utrzymać się także i w tym roku. A świadczy o tym ubiegłoroczny wzrost pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji. GUS podał, że w 2016 r. inwestorzy zaczęli budowę niemal 174 tys. mieszkań.
- Prognozy koniunktury, formułowane przez firmy wykonawcze, są takie jak przed rokiem, czyli mają one spory portfel zleceń na rok 2017. W dużym stopniu dotyczy to remontów, modernizacji i wykończenia mieszkań kupionych na rynku pierwotnym w dużych ośrodkach miejskich – mówi Mirosław Lubarski. I dodaje, że prognozy makroekonomiczne są w dalszym ciągu dość optymistyczne, bo spodziewany jest wzrost PKB na poziomie 3-3,5 proc. Budowlańcy liczą też, że wreszcie ruszą inwestycje infrastrukturalne. Ponadto wzrost płac realnych i kontynuacja programu „500 plus” mogą zwiększyć skłonność Polaków do inwestowania w swoje mieszkania i domy, głownie w ich remonty i modernizację. - Na tle powyższych przesłanek można szacować, iż tegoroczny popyt na materiały w budownictwie mieszkaniowym wzrośnie o 7-10 proc. – prognozuje Lubarski. I informuje, że Grupa PSB ma zamiar rozwijać swoją sieć handlową. W tym roku planuje otwarcie ponad 30 Mrówek, przyjęcie kilku hurtowni budowlanych oraz przekształcenie 7-10 dotychczasowych składów w nowoczesne centra budownictwa pod nazwą PSB-Profi.
Lubarski przyznaje jednak, że są też i niepokojące sygnały. Hurtownicy wciąż narzekają na opóźnienia w regulowaniu zobowiązań przez firmy budowlane. Zmorą uczciwie działających firm kupieckich jest też szara strefa w tym sektorze.
Ceny materiałów budowlanych rosną, ale raczej powoli
Wzrost popytu na materiały budowlane ma wpływ na ich ceny. Z danych Grupy PSB wynika, że w grudniu droższe niż rok wcześniej były niemal wszystkie materiały budowlane. Najbardziej, bo aż o ponad 15 proc., podrożały farby, lakiery i tapety. Na przeszło 9-proc. podwyżkę pozwolili sobie producenci narzędzi i sprzętu budowlanego. O 3-6 proc. poszły w górę ceny materiałów ściennych (gazobetony i ceramiczne), suchej zabudowy wnętrz, pokryć i folii dachowych oraz rynien, a także instalacji i techniki grzewczej, kanalizacji, odwodnień i wentylacji. Raczej symbolicznie, bo poniżej 2 proc., podrożały natomiast płytki ceramiczne oraz wyposażenia łazienek i kuchni. Poza tym 2016 r. przyniósł też minimalne obniżki cen, np. materiałów izolacji wodochronnej i termicznej, chemii budowlanej oraz cementu i wapna. Dodajmy, że nie drgnęły ceny kostki brukowej oraz bram i ogrodzeń. Mirosław Lubarski ocenia, że w tym roku ceny najważniejszych materiałów budowlanych jeśli będą wzrastać, to znacznie wolniej niż ceny usług wykonawczych.