Budownictwo notuje wzrosty a koniunktura spada
W lipcu 2017, w porównaniu z lipcem 2016, produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 19,8%. To oznacza, że od początku roku wskaźnik ten osiągnął poziom o 10,6% wyższy niż przed rokiem (wówczas zanotowano spadek o 13,8%). To wymierny dowód, że budownictwo łapie rozruch. A jednak koniunktura w budownictwie od trzech miesięcy znowu spada, bo firmy budowlane nie ufają gospodarce.
W sierpniu 2017 wśród firm budowlanych ubyło optymistów (z 19,3 do 17,8% przed miesiącem) , nieco też wzrosły nastroje pesymistyczne (z 13 do 12,7%) co do warunków działalności na rynku budowlanym. Dało to, jak podaje GUS, efekt spadku koniunktury w budownictwie do poziomu 5,2 z 6,3 w lipcu. Nie jest to może dużo, ale biorąc pod uwagę kilkuletnie minusowe wskaźniki, obecne zachowanie się wskaźnika koniunktury nie wskazuje na takie ożywienie w budownictwie, jakiego oczekują firmy budowlane, spadki świadczą wręcz o rozczarowaniu bieżącą i przewidywaną sytuacją gospodarczą. Z całą pewnością przyczyniają się do tego zatory płatnicze za wykonane roboty budowlano-montażowe. Przybywa ilość niepłaconych faktur, wydłuża się czas oczekiwania na należne wynagrodzenie. Odzwierciedleniem tej sytuacji jest wzrost bankructw wśród firm budowlanych.
Przybywa bankructw firm budowlanych >>
Według GUS, bez względu na wielkość, bieżąca sytuacja finansowa jest oceniana negatywnie przez wszystkie firmy budowlane. Diagnozy portfela zamówień i produkcji budowlano-montażowej, a także przewidywania dotyczące portfela zamówień, produkcji budowlano-montażowej oraz sytuacji finansowej w jednostkach wszystkich klas wielkości są nadal pozytywne. Natomiast opinia o słabej koniunkturze przeważa w firmach małych zatrudniających od 10 do 49 osób. Spośród badanych przez GUS firm budowlanych już prawie 28% planuje prowadzenie prac budowlano-montażowych za granicą. Takich firm systematycznie przybywa, mim iż dyrektorzy tych przedsiębiorstw spodziewają się nieznacznego spadku portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe na rynkach zagranicznych. To też oznacza, że na rynku krajowym jest niewystarczająca liczba zamówień na inwestycje budowlane i remontowe.
Przeczytaj, dlaczego bankrutują małe firmy budowlane >>
W sierpniu 2017 firmy budowlane oceniły, że wykorzystanie ich mocy produkcyjnych kształtuje się na poziomie 83,4% – najwyższym od grudnia 2008 roku. To tylko świadczy o tym, że firmy coraz lepiej dostosowują swój potencjał i kadry do rynkowej sytuacji.
