Wiesz, ile płacisz. Ofertowe ceny mieszkań na widoku – czy to coś realnie zmienia?

Nowelizacja ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego, zgodnie z którą inwestycje muszą mieć jawne ceny ofertowe na stronach deweloperów i w rejestrze państwowym, weszła w życie 11 lipca 2025 r. Czy te zmiany realnie wpłyną na rynek i jakie korzyści przynoszą osobom, które zdecydowały się na zakup mieszkania?

Ofertowe ceny mieszkań jawne – czy to coś realnie zmienia?

i

Autor: psisa / Getty Images Zaproponowane i wprowadzone zmiany uporządkują rynek i uczynią go przejrzystszym. Upublicznienie cen ofertowych (wraz z historią) eliminuje problem z ukrywaniem cen lub ich częstych, nieuzasadnionych zmian.

Spis treści

  1. Od kiedy obowiązują nowe przepisy?
  2. Jakie korzyści wynikają z nowelizacji przepisów?
  3. Czego ustawa nie obejmuje?
  4. Wpływ nowelizacji prawa na ceny mieszkań 
  5. Koszty materiałów budowalnych
Murator Remontuje #2: Odnawiamy fasadę budynku
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

Od kiedy obowiązują nowe przepisy?

Pod koniec maja 2025 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego (Dz.U. 2025, poz. 758), wprowadzającą obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań wraz z historią ich zmian oraz raportowania tych danych do rządowego rejestru.

Nowe przepisy weszły w życie 11 lipca 2025 roku. 

Zgodnie z nowymi regulacjami, deweloperzy są zobowiązani do ujawniania cen ofertowych mieszkań (brutto, z uwzględnieniem VAT) oraz historii ich ewentualnych zmian. Dane trafiają do centralnego rejestru prowadzonego przez Ministra Cyfryzacji, co ma na celu zapewnienie łatwiejszego dostępu do spójnych i porównywalnych informacji na temat rynku pierwotnego.

Jakie korzyści wynikają z nowelizacji przepisów?

Upublicznienie cen ofertowych wraz z historią ich zmian eliminuje problem ukrywania cen oraz ich częstego i nieuzasadnionego korygowania. Gromadzenie tych danych w centralnym rejestrze zapewnia równy i szeroki dostęp do informacji dla wszystkich uczestników rynku.

Prezentacja cen została ujednolicona dzięki obowiązkowi podawania wartości brutto oraz udostępniania historii zmian.

Potencjalni klienci mogą łatwiej porównać ceny mieszkań między inwestycjami i deweloperami, a to ułatwia podjęcie świadomej decyzji o zakupie lokalu. Ponadto, nowelizacja przepisów prawnych może przyczynić się do budowania większego zaufania do deweloperów, co z kolei może wpłynąć na wzrost gotowości do zakupu.

Czego ustawa nie obejmuje?

Należy jednak podkreślić, że prawo nie nakazuje ujawniania cen transakcyjnych – faktycznie zapłaconej kwoty przy podpisaniu aktu notarialnego.

Pan Krzysztof Tętnowski, prezes zarządu Tętnowski Development, inwestor osiedla Nowa Drożdżownia, o nowych przepisach mówi:

Jawność cen ułatwi klientom porównywanie ofert, a tym samym pozwoli zaoszczędzić czas i zorientować się  w sytuacji rynkowej. Choć faktycznie jest to potrzebne, nie rozwiąże zasadniczych problemów rynku – nie wpłynie ani na dostępność gruntów, ani na koszty materiałów budowlanych czy robocizny, które pozostają kluczowymi czynnikami rynkowymi. W naszym przypadku publikowanie cen było zresztą standardem już od dawna, więc nowe przepisy w tym zakresie nie oznaczają dla nas dużej zmiany. Niestety nieprzemyślany technicznie przez ustawodawcę sposób ich raportowania zajmuje naszym pracownikom ogrom czasu, i nie widać w tym ducha deregulacji.

Wpływ nowelizacji prawa na ceny mieszkań 

Choć nowe przepisy wprowadzają korzystne zmiany dla kupującego, takiej jak większa przejrzystość i uporządkowanie sposobu prezentowania ofert, to niestety nie oznacza to automatycznego spadku cen.

Czynniki wpływające na ceny mieszkań to m.in.:

  • dostępność kredytów,
  • koszt zakupu gruntów,
  • ceny materiałów budowlanych,
  • koszty robocizny.

Popyt i dostępność mieszkań a ich wpływ na cenę

W pierwszych trzech miesiącach 2025 roku banki udzieliły ponad 48 tysięcy kredytów mieszkaniowych, na łączną kwotę ponad 20 miliardów złotych. To pokazuje, że mimo trudniejszej sytuacji gospodarczej, wiele osób wciąż chce i może kupować mieszkania dzięki dostępowi do finansowania. Duże zainteresowanie kredytami przekłada się bezpośrednio na rynek nieruchomości – rośnie popyt, a to z kolei napędza wzrost cen i utrzymuje dużą konkurencję wśród kupujących.

Rekordowa podaż nowych mieszkań w I kwartale 2025 roku (zgodnie z danymi JLL liczba dostępnych lokali przekroczyła 59 tys.) nie przynosi oczekiwanego spadku cen. Przyczyną tego jest wciąż wyższy popyt niż dostępność mieszkań w najbardziej pożądanych lokalizacjach i standardzie. W konsekwencji rosną ceny oraz tempo podejmowania decyzji zakupowych przez kupujących.

Bartłomiej Rzepa, członek spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza, podsumowuje obecną sytuację:

W takim otoczeniu nawet pełna jawność transakcyjna nie byłaby w stanie zneutralizować wpływu taniego lub łatwo dostępnego kredytu — to dostępność finansowania nadal w dużej mierze wyznacza dynamikę cen mieszkań. Kredyt pozostaje głównym narzędziem napędzającym popyt, a jego szeroka dostępność sprawia, że rosnące ceny nie zniechęcają nabywców. Dla wielu osób liczy się przede wszystkim miesięczna rata, a nie nominalna wartość nieruchomości, co dodatkowo rozgrzewa rynek.

Koszty materiałów budowalnych

Dla deweloperów dużym wyzwaniem pozostają rosnące koszty po stronie podaży. Według danych prezentowych przez GUS z kwietnia 2025 roku, ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 3,4%. rok do roku i 0,2 w relacji m./m.

Pan Bartłomiej Rzepa podsumowuje:

Deweloperzy tak naprawdę nie są dziś w stanie budować taniej, wręcz przeciwnie. Ceny materiałów budowlanych rosną, podobnie jak koszty robocizny, gruntu i finansowania. Do tego dochodzą czynniki regulacyjne: wyższe standardy energetyczne czy przedłużające się procedury administracyjne, które generują dodatkowe koszty i wydłużają cykle inwestycyjne. W takim otoczeniu deweloperzy mają dość ograniczoną przestrzeń do obniżek czy promocji. Koszty po stronie producenta są zbyt wysokie, by zostawić dużo przestrzeni na takie działania.

Źródło: materiały prasowe przesłane przez Prime Time PR

Murowane starcie
Ściany działowe – murowane czy szkieletowe? MUROWANE STARCIE
Murator Plus Google News