W senacie nowelizacja Prawa budowlanego, ktrórej przeciwny jest rząd
Dlaczego długotrwała jest procedura zamówień publicznych, zwłaszcza w przypadku realizacji inwestycji o dużej wartości, wiedzą wszyscy Zamawiający i Wykonawcy. Często, zanim zostaną (wręcz) zdobyte wszystkie zezwolenia, wygasa pozwolenie na budowę i trzeba wszystko zaczynać od nowa... Jeszcze w czerwcu sejm uchwalił nowelizację prawa budowlanego: pozwolenie budowlane ma być ważne nie dwa a trzy lata, a w przypadku iwestycji celu publicznego - cztery. Jednak entuzjazmu brak.
Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane (druk nr 404) zawiera zmianę ustawy z 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz.U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118), dotyczącą wydłużenia okresu obowiązywania pozwolenia na budowę w odniesieniu do inwestycji celu publicznego.
przed nowelizacją...
Ustawa Prawo budowlane przewiduje obecnie w art. 37 ust. 1, że decyzja o pozwoleniu na budowę wygasa, jeżeli budowa nie została rozpoczęta przed upływem 2 lat od dnia, w którym decyzja ta stała się ostateczna lub budowa została przerwana na czas dłuższy niż 3 lata. W przypadku inwestycji celu publicznego, szczególnie dotyczących dużych obiektów o charakterze liniowym wyłonienie wykonawcy robót budowlanych trwa bardzo długo i często zdarza się, iż budowa może się nie rozpocząć przed upływem 3 lat od wydania pozwolenia na budowę. Procedura zamówień publicznych zwłaszcza dla dużych obiektów liniowych o dużej wartości zamówienia jest bardzo długotrwała m.in. z uwagi na terminy wynikające z konieczności publikacji ogłoszenia o zamówieniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, zadawanie pytań przez uczestników postępowań przetargowych, jak też ich liczne protesty, nadmierny formalizm postępowania.Ustawa z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2006 r. Nr 164 poz. 1163 z późn. zm.) w znacznej mierze ogranicza wpływ Zamawiającego na toczącą się procedurę przez wykreowanie nieograniczonego prawa wykonawców do realizacji własnych interesów poprzez wnoszenie środków ochrony prawnej (protest, odwołanie do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, skarga do sądu). Instytucja mająca służyć ochronie podmiotów ubiegających się o uzyskanie zamówienia przed krzywdzącymi decyzjami Zamawiających, w rezultacie sprzyja prowadzeniu walki między poszczególnymi Wykonawcami, wzajemnemu blokowaniu dostępu do zamówienia, dążeniu do unieważniania postępowań w przypadku niemożności wygrania przetargu. Rola Zamawiającego ogranicza się do roli widza bez wpływu na tok procedury i nie mogącego przewidzieć, kiedy i czy w ogóle będzie można podpisać umowę. Wszystkie te czynniki powodują, że często w przypadku dużych inwestycji pozwolenie na budowę wygasa i konieczne jest przeprowadzenie ponownego postępowania administracyjnego w celu uzyskania nowej decyzji o pozwoleniu na budowę.
...po nowelizacji
Po noweliacji art. 1. W ustawie z 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118) w art. 37 otrzymuje brzmienie:"Art. 37. 1. Decyzja o pozwoleniu na budowę wygasa, jeżeli budowa nie została rozpoczęta przed upływem 3 lat od dnia, w którym decyzja ta stała się ostateczna lub budowa została przerwana na czas dłuższy niż 3 lata. 1a. W przypadku inwestycji celu publicznego decyzja o pozwoleniu na budowę wygasa, jeżeli budowa nie została rozpoczęta przed upływem 4 lat od dnia, w którym decyzja ta stała się ostateczna lub budowa została przerwana na czas dłuższy niż 4 lata z zastrzeżeniem ust. 3.2. Rozpoczęcie albo wznowienie budowy, w przypadkach określonych w ust. 1 i 1a, art. 36a ust. 2 albo w razie stwierdzenia nieważności bądź uchylenia decyzji o pozwoleniu na budowę, może nastąpić po wydaniu nowej decyzji o pozwoleniu na budowę, o której mowa w art. 28, albo decyzji o pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych, o której mowa w art. 51 ust. 4. z zastrzeżeniem ust. 3.3. Przepisy ust. 1-2 mają zastosowanie do decyzji wydanych do dnia 1 stycznia 2006 r. Art. 2. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia."
...dobrze, ale...
"Wątpliwości nasuwa proponowana treść ust. 3 w art. 37, odnosząca się do decyzji wydawanych do 1 stycznia 2006 r. Takie sformułowanie nie tylko narusza zasadę lex retro non agit - należy również zauważyć, że decyzje wydane do 1 stycznia 2006 r., o ile nie rozpoczęto budowy, już wygasły, a zatem nie ma możliwości przedłużenia ich obowiązywania. Ponadto wydaje się, że zaproponowany ust. 3 ma charakter przepisu przejściowego, a tym samym tego typu zapis nie powinien być umieszczony w art. 37." - to stanowisko Rządu do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane.Budzi wątpliwości także zgodność projektu poselskiego z prawem Unii Europejskiej. "Propozycja wydłużenia czasu ważności pozwolenia na budowę co do zasady może być słuszna, biorąc pod uwagę ułatwienia dla inwestorów. Jednakże w odniesieniu do pozwoleń na budowę, dla których wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, proponowane rozwiązanie wydaje się być sprzeczne z dyrektywą 85/337/EWG w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko naturalne, gdyż w okresie 4 lat i pomimo braku zmian w projekcie budowlanym, mogą ulec zmianie warunki środowiskowe, co podkreśla opinia Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. W związku z powyższym, za konieczne należy uznać pozostawienie dwuletniego okresu obowiązywania decyzji o pozwoleniu na budowę dla inwestycji, które wymagają decyzji środowiskowych" - apeluje Rząd.
W prawie polskim procedura udzielania zgody na realizację przedsięwzięcia składa sie z kilku etapów. W szczególności, przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę konieczne jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Jeżeli chodzi o tę decyzję, pierwotnie okres jej ważnoci wynosił 2 lata, niemniej ustawa z 26 kwietia 2007 roku o zmianie ustawy - Prawo ochrony środowiska, wydłużyła okres jej ważności do 4 lat. W marcu 2008 roku Komisja Europejska wezwała Rząd RP do usunięcia uchybnienia, polegającego na niezgodności polskich przepisów dotyczących ocen oddziaływania na środowisko z przepisami dyrektywy 85/337, m.in. w zakresie wydłużenia okresu ważności decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach z 2 do 4 lat. W sytuacji wydłużenia okresu ważności decyzji, przepisy muszą przewidywać możliwość przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko - a w prawie polskim nie ma obecnie takiej możliwości. Nie wprowadza jej także poselski projekt.
Czyli entuzjazmu brak. Rząd RP i Komitet Integracji Europejskiej są przeciwni uchwaleniu Ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane w zaproponowanym przez posłów brzmieniu. Na inwestorach liniowych (przedsiębiorstwa drogowe, gazowe, energetyczne), którym załatwianie formalności budowlanych zajmuje zwykle od 7-10 lat - przedłużenie ważności pozolenia o rok również nie robi wrażenia. Zyskanie roku na kompletowanie zezwoleń nie wywołało euforii. Nadal problemem pozostaje nadmiernie rozbudowana biurokracja. Obecnie Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad dużą nowelizacją Prawa budowlanego (m.in. rezygnacja z wydawania pozwoleń na budowę), która ma przynieść rewolucyjne zmiany.