Sejm przegłosował ustawę o OZE
Długo oczekiwana Ustawa o odnawialnych źródłach energii (ustawa o OZE) w końcu została 16 stycznia 2015 zaakceptowana przez Sejm RP. Jej generalne założenia to rozwój OZE, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i poprawa ochrony środowiska. Ustawa dostosowuje polskie przepisy do standardów obowiązujących w UE w zakresie optymalnego i zrównoważonego zaopatrzenia odbiorców końcowych w energię elektryczną, ciepło lub chłód, bądź biogaz rolniczy.
Ustawodawca założył również, że Ustawa o odnawialnych źródłach energii wraz z przybywaniem nowych instalacji OZE przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy i długofalowego rozwoju gospodarczego, powstaną technologie do wykorzystywania produktów ubocznych lub pozostałości z rolnictwa i przemysłu stosującego surowce rolnicze.
Ustawa zmienia system wsparcia dla OZE z opartego dotychczas o świadectwa pochodzenia energii na system aukcyjny oraz wprowadzono odrębne regulacje dla mikroinstalacji w postaci możliwości rozliczania się ich właścicieli z właściwymi przedsiębiorstwami energetycznymi. Prowadzony zostanie system taryf gwarantowanych (FiT) dla najmniejszych wytwórców energii z OZE – mikroprosumentów, eksploatujących najmniejsze mikroinstalacje o mocach poniżej 10 kW. System aukcji ma być tańszy dla budżetu państwa i chronić obywateli przed zbytnim obciążeniem wynikającym z realizacji celów UE dotyczących energii odnawialnej. Rząd będzie określać ilość energii odnawialnej potrzebnej m.in., aby spełnić cele unijnej polityki klimatyczno-energetycznej. Ogłaszane będą aukcje - osobno dla różnych technologii, różnej wielkości instalacji - w ramach których wybierane będą najlepsze oferty, czyli z najniższą ceną. W zamian wytwórca wygrywający aukcję będzie miał zagwarantowane wsparcie przez 15 lat.
Ustawa o OZE niedoskonała
Jak ocenia przyjęte rozwiązania Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO), stworzono możliwości dla powstania obywatelskiego segmentu w polskiej energetyce opartego o szeroko rozumianą i technologicznie zróżnicowaną energetykę rozproszoną. Taryfy gwarantowane wyrównają szanse wszystkich na zakup mikroinstalacji, ograniczając i sprawiedliwie rozkładając koszty. W komentarzu do ustawy o odnawialnych źródłach energii IEO przypomina, że w Niemczech, dzięki systemowi stałych taryf, jest już ponad 2 mln prosumentów. Szacuje się, że do 2020 roku w Polsce może powstać około 250 tys. mikroinstalacji. Beneficjentów korzystających ze wsparcia i korzyści społecznych byłoby jednak znacznie więcej, gdyby w systemie od razu pojawiły się zachęty dla tworzenia mikrosieci oraz uwzględnieni zostali również prosumenci zbiorowi tj. samorządy, wspólnoty mieszkaniowe, szkoły itp. działające jako „wirtualne elektrownie”, których członkowie mogliby dzielić się produkowaną u siebie energią.
Nowa ustawa o OZE pozwala na realizację pierwszych inwestycji w systemie taryf gwarantowanych bezpośrednio po wejściu w życie przepisów dotyczących wsparcia, czyli od 1 stycznia 2016 roku, ale zawiera też odesłanie do rozporządzenia wykonawczego Ministra Gospodarki, które jest niezbędne do elastycznego sterowania dalszym rozwojem i skuteczną komercjalizacją energetyki prosumenckiej w kolejnych latach, a którego jeszcze nie ma.
Instytut Energetyki Odnawialnej ma również zastrzeżenia do systemy aukcyjnego i ma wątpliwości, czy zaproponowane w ustawie rozwiązania przyczynią się do rozwoju rynku energii. IEO zgłasza obawy, że ustawa nie urynkowi sektora energetyki odnawialnej o mocach powyżej 1 MW, a stanie się dodatkowym instrumentem dofinansowania tradycyjnych koncernów energetycznych. Wolumeny energii, które mają być zamawiane w aukcjach, jak i referencyjne ceny jej zakupu będzie ustalał rząd. Tym samym oddanie pełnej władzy w obszarze energetyki odnawialnej w ręce administracji państwowej grozi zaburzeniem konkurencji także na rynku energetyki odnawialnej, brakiem różnorodności technologicznej i nierównomiernym, niezrównoważonym wykorzystaniem krajowych zasobów odnawialnych źródeł. Eksperci IEO uważają nawet, że nowy system wsparcia dla przedsięwzięć związanych z odnawialnymi źródłami energii niesie ze sobą ryzyko znaczącego spowolnienia i zastoju na rynku. Ponadto przewidziany jest na okres tylko kilku lat, skoro ostatnia aukcja ma się odbyć w 2020 roku. W takich granicach czasowych zaproponowany system aukcyjny może sprzyjać nadmiernym zyskom wybranych podmiotów i nie ma szans doprowadzić do spadku kosztów OZE.
Ustawa o OZE została przekazana do zaopiniowania przez Senat jest więc jeszcze okazja, za czym postuluje Instytut Energii Odnawialnej, by udoskonalić przepisy. Czekamy zatem na decyzję Senatu. O ile jednak poprawek nie będzie, ustawa trafi do podpisu przez Prezydenta RP. Znacząca część przepisów ma zacząć obowiązywać po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, niektóre artykuły od 1 października 2015 lub z dniem 1 stycznia 2016.
Zobacz wersję ustawy o OZE, którą uchwalił Sejm RP >>