Kary za niewłaściwe zarządzanie odpadami. Nawet 1 milion złotych kary dla gminy
Zarządzanie odpadami określane jest w Polsce przede wszystkim dwiema kluczowymi ustawami: „Ustawą z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach” oraz „Ustawą z dnia 14 grudnia 2012 roku o odpadach”. Obie zostały znowelizowane. Zmiany obowiązują od stycznia 2022 i są przede wszystkim próba wypełnienia dotychczasowych luk prawnych.
„Ustawa z dnia 11 sierpnia 2021 roku o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ustawy – Prawo o ochronie środowiska oraz ustawy o odpadach”, jak określona jest najnowsza nowelizacja, to przede wszystkim próba wypełnienia dotychczasowych luk prawnych. Były to niewielkie luki definicyjne i konieczność doprecyzowania podmiotów odpowiedzialnych, lub zwolnionych z odpowiedzialności za konkretne działania związane z utrzymaniem czystości i porządku na terenie gmin, również w zakresie zarządzania odpadami.
Nowelizacja ustaw dot. zarządzania odpadami
Jedną ze zmian jest dodany do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach art. 2a stanowiący, że jeżeli właściciel nieruchomości zdoła zapewnić możliwości techniczne do identyfikacji odpadów komunalnych wytworzonych w poszczególnych lokalach znajdujących się w budynku wielolokalowym, to gmina może w drodze uchwały postanowić o pobieraniu opłat za gospodarowanie odpadami przez lokatorów. Oznacza to, że mieszkańcy nie będą dłużej rozliczani w sposób zbiorowy, lecz bardziej spersonalizowany. Dzięki temu rozliczanie budynku wielolokalowego może teraz być dużo bardziej sprawiedliwe.
Kolejna zmiana dotyczy czasu przez jaki odpady mogą być magazynowane. Aktualnie, jeżeli odpady wymagają magazynowania, na przykład ze względu na swój niebezpieczny charakter lub trwanie procesu utylizacji, to mogą być składowane, ale nie dłużej niż 3 lata.
Ustawa wprowadza również ułatwienie dla podmiotów zajmujących się odbiorem i magazynowaniem śmieci, poprzez usunięcie przepisu dotyczącego maksymalnej masy łącznej zbieranych odpadów.
Kary za niewłaściwe zarządzanie odpadami
Istotna jest nowelizacja ustawy o odpadach, a konkretnie jej art. 194. Przede wszystkim zmienione zostały kary, zarówno w zakresie wysokości, jak też sposobu ich nakładania i egzekwowania. Jak do tej pory, za niewłaściwe, w szerokim pojęciu, zarządzanie odpadami można otrzymać grzywnę, w postaci mandatu nakładanego przez uprawnionego inspektora, przy czym grzywna nakładana jest na osobę fizyczną, nie firmę, czyli przykładowo na osobę zajmującą się w firmie kwestią odpadów.
Dodatkowa penalizacja w ustawie oparta jest o administracyjne kary pieniężne wymierzane w drodze decyzji odpowiedniego podmiotu, np. Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska lub Inspekcji Handlowej. Nowelizacja poszerzyła także zakres nakładanych kar. Przedtem najniższa kara administracyjna wynosiła 5000 złotych, aktualnie przedział kar jest od kwoty 1000 złotych i do nawet miliona złotych. Przedział ten stosuje się również w przypadku zbierania lub przetwarzania odpadów bez wymaganego zezwolenia, za co wcześniej groziła kara z dolną granicą określoną na kwotę 10 000 złotych.
Niezmieniona pozostała kara określona w art. 195a ustawy, co oznacza, że starosta, który nie zapewnia odpowiedniego miejsca spełniającego warunki niezbędne do magazynowania odpadów, podlega karze w wysokości od 10 000 do 100 000 złotych. Przy wymierzaniu administracyjnej kary pieniężnej, wojewódzki inspektor ochrony środowiska bierze pod uwagę rodzaj naruszenia, a także jego wpływ na zdrowie ludzi i środowisko, okres, przez który trwało naruszenie, rozmiar działalności prowadzonej przez winny podmiot, a także skutki naruszeń i wielkość stworzonego zagrożenia.
W nowelizacji ustawy o odpadach z 11 sierpnia 2021 zrezygnowano także z możliwości wymierzenia kary aresztu za zlecenie gospodarowania odpadami podmiotom, które nie uzyskały niezbędnego wpisu do rejestru lub niezbędnych decyzji. W tej chwili czyn ten zagrożony jest karą administracyjną w przedziale 1000 - 1 000 000 złotych.
Kary za niewłaściwe zarządzanie odpadami wydają się być jak najbardziej zasadne. Legislacja stara się przy tym odpowiadać na potrzeby nowoczesnego świata, w którym oprócz rosnącej ilości śmieci, proporcjonalnie rośnie także potrzeba i chęć segregacji oraz wprowadzania ich do ponownego użycia. Potwierdzają to choćby badania przeprowadzone na zlecenie firmy Molok, z których wynika, że aż 90% Polaków chce segregować odpady, a 80% z nich uważa, że w naszym kraju wciąż jest to zadanie w niektórych aspektach problematyczne.
Pod koniec ubiegłego roku zapowiedziano walkę z procederem m.in. zaśmiecania lasów, które w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie. Wiceminister klimatu i środowiska, Jacek Ozdoba już w okresie wakacyjnym 2021 roku wspominał możliwość podwyższenia kar za śmiecenie w lasach. W grudniu natomiast zaprezentowano zarys projektu ustawy zaostrzającej penalizację w zakresie niewłaściwego gospodarowania własnymi odpadami, a mówiąc bardziej dosadnie – zaśmiecania. Na chwilę obecną kara za taki proceder, to grzywna w wysokości 500 złotych.
Projekt nowych przepisów zakłada natomiast możliwość wymierzenia kary nawet do 5000 złotych, co wydaje się być karą skutecznie zniechęcającą do pozostawiania odpadów w lasach. Dodatkowo proponuje się obowiązek w postaci naprawienia szkody wyrządzonej środowisku, na przykład poprzez posprzątanie. Przy czym nie jest to jedynie środek karny orzekany obok grzywny dla bardziej dotkliwej penalizacji czynu. Projekt zakłada, że ma to być również zachęta. Ponieważ przy dobrowolnym posprzątaniu zaśmieconego miejsca, zaistnieje szansa na odstąpienie przez sąd od wymierzania grzywny, bądź do zmniejszenia jej wysokości. Choć napawające nadzieją, zaproponowane zmiany są nadal jedynie projektem, który dopiero może trafić do głosowania.
Odpowiednia segregacja istotna w zarządzaniu odpadami
Kluczem do sukcesu w zakresie zarządzania odpadami okazuje się edukacja oraz budowanie zdrowych nawyków w tym zakresie. Zdecydowanie cieszy fakt wprowadzenia zmian w ustawach o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i ustawie o odpadach.
Istnieje także możliwość wprowadzenia zmian w otoczeniu mieszkańców, na przykład poprzez zrewitalizowanie altan śmietnikowych, które bardzo często bywają przepełnione i zamiast zachęcać do segregacji, wręcz przeciwnie – odrzucają. Rozwiązaniem tego problemu może być zastosowanie półpodziemnych kontenerów. Co za nimi przemawia? Przede wszystkim wydajność. Dzięki swojej konstrukcji, pozwalającej na umieszczenie kontenerów w 60% pod powierzchnią ziemi, półpodziemne pojemniki np. firmy Molok przewyższają kilkukrotnie możliwości składowania typowych pojemników mieszczących się w tradycyjnych altanach. Co za tym idzie, zmniejsza się częstotliwość odbioru odpadów, a wraz z nią także koszty całego procesu. Dodatkowo dzięki chłodowi ziemi i naturalnej kompresji, odpady mogą być składowane dłużej, nie wydzielając nieprzyjemnego zapachu i nie produkując dużej ilości bakterii. Są zatem także bardziej higieniczne.