Trzymamy się mocno

2009-02-03 15:55
Hörmann - miniatura
Autor: Polish European Media

Bramy garażowe firmy Hörmann są częstym elementem wyposażenia polskich domów... - I pewnie chciałaby Pani zapytać, dlaczego? Rozmowa z Krzysztofem Horałą - prezesem zarządu firmy Hörmann Polska

Krzysztof Horała
Autor: Hörmann Polska Krzysztof Horała - prezes zarządu firmy Hörmann Polska

Bramy garażowe firmy Hörmann są częstym elementem wyposażenia polskich domów…
- … i pewnie chciałaby Pani zapytać, dlaczego? Najprostsza odpowiedź - to zasługa jakości. Nasze produkty charakteryzują się znakomitym wzornictwem, precyzją wykonania oraz niezawodnością w działaniu. Są po prostu dobre.

No, jakieś usterki muszą się przecież  zdarzać?
- Nie mogę zaprzeczyć. Rzadko, ale rzeczywiście bywają. Nie jest to jednak wina produktów, ale montażu albo braku właściwej konserwacji. Mimo, że bramy i drzwi są montowane wyłącznie przez ekipy specjalnie w tym celu przeszkolone, zdarza się, że nie wszyscy mają wystarczająco ugruntowane umiejętności. Dla wykonawców współpracujących z naszymi przedstawicielami mamy stałe szkolenia. Certyfikat wydawany jest na rok. Z drugiej strony doskonalimy nasz serwis, aby zadowolić każdego użytkownika. Mamy zmagazynowane części do naszych produktów nawet sprzed kilkunastu lat. Ważna jest również właściwa konserwacja bram garażowych, którą także oferujemy.
Ale mamy też w swojej ofercie produkt, który będzie działał wiele lat bez żadnej konserwacji.

To chyba niemożliwe?
- A jednak. Brama podnoszona do garaży zbiorczych ET 500 w swojej konstrukcji nie ma elementów, które się zużywają, jak np. sprężyny. Nie ma w niej również łączników. A to właśnie łączniki między poszczególnymi segmentami bramy - zwłaszcza, gdy są zaniedbane i niekonserwowane - mogą po latach sprawiać kłopoty. Brama jest niezawodna i bardzo cicha, ale o 20% droższa niż segmentowe, dlatego nie cieszy się takim powodzeniem, na jakie zasługuje. Deweloperzy wybierają z reguły tańsze bramy segmentowe, choć mieszkańcy z pewnością woleliby właśnie tę bramę – zwłaszcza ci, których lokale są położone nad wjazdem do garażu i zależy im, aby brama była niesłyszalna.

Stoisko firmy Hörmann na Budmie 2009
Autor: Hörmann Polska Brama podnoszona do garaży zbiorczych ET 500 prezentowana podczas targów Budma 2009 na stoisku firmy Hörmann

Na Budmie 2009 firma Hörmann Polska miała jedno z najbardziej okazałych stoisk. To efekt sprzedaży w 2008 roku, czy pomysł na ”kryzysowy” rok 2009?
- Hörmann trzyma się mocno. Większość naszych klientów - aż 2/3 - to klienci indywidualni, a w tym segmencie nie widać na razie spadku popytu. Nie mamy również sygnałów o wycofaniu się z inwestycji większych kontrahentów, jedynie w kilku przypadkach o przesunięciu rozpoczęcia inwestycji na późniejszy termin. Ale aby wyjść naprzeciw trudnościom dnia dzisiejszego przygotowaliśmy specjalną ofertę – automatyczną bramę segmentową RenoMatic wraz z dopasowanymi do niej wzorniczo drzwiami RenoDoor w bardzo korzystnej cenie promocyjnej. Są one dostępne w trzech rodzajach wykończeń: Silkgrain w kolorze białym oraz Decograin w ciepłej barwie Golden Oak i srebrzystej Titan Metalic.

Czy to są nowości?
- Właściwie tak, bo choć produkty są znane, to tak korzystnej oferty jeszcze nie mieliśmy. Brama i drzwi uzyskały też nowe atrakcyjne wykończenie. Naprawdę nowym i wyjątkowym produktem są natomiast przeciwpożarowe automatyczne drzwi przesuwne T30. Gwarantują pełną swobodę poruszania się, nie wymagają szyny prowadzącej w posadzce i dzięki specjalnym funkcjom można je bardzo szybko dostosować do każdej sytuacji. Jest to absolutna nowość na rynku. Znakomity przykład połączenia efektywnej ochrony przeciwpożarowej z eleganckim wzornictwem. Dzięki wąskim aluminiowym profilom i zredukowaniu do minimum liczby elementów konstrukcyjnych uzyskano maksymalne przeszklenie
.
Jaki potencjał ma Hörmann Polska na progu 2009 roku?
- Firma Hörmann VKG  przekroczyła 1 miliard euro obrotu, zatrudnia ponad 6 tys. pracowników w 13 zakładach produkcyjnych i kilkudziesięciu oddziałach handlowych w prawie wszystkich krajach europejskich. Mamy również oddziały poza Europą -  w Chinach, Indiach, USA i na Bliskim Wschodzie.

Czy kierując taką dużą i dynamiczną firmą ma Pan jeszcze czas na własne pasje i zainteresowania? Jak spędza Pan wolne chwile?
- Trochę maluję, choć może nie jest to najwłaściwsze określenie. Stosuję własną technikę nakładania farby akrylowej na płótno słomką. Uzyskuję w ten sposób specyficzny, zamierzony przeze mnie efekt malarski. Niezwykle mnie to odpręża i dostarcza radości tworzenia – może czegoś nie zawsze najlepszego, ale unikalnego.

Pracami ozdabia Pan dom, czy też można je spotkać i w innych miejscach, na przykład  galerii albo w siedzibie firmy?
- Kilka prac spodobało się znajomym, jedną nawet sprzedałem. Prace znajdują się w domu i ozdabiam nimi ściany firmy. Ale wiszą u nas również prace takich artystów jak: Jarosław Modzelewski, Leszek Knaflewski, Joanna Przybyła, Tomasz Anusz, Edward Dwurnik. Interesuję się sztuką. Firma Hörmann Polska sprzedaje piękne produkty. Chcemy, aby były docenione przez architektów i inwestorów, dlatego też pokazujemy, że zależy nam na wspieraniu sztuki. Kupujemy i wspieramy wyłącznie polską sztukę współczesną. Firma współuczestniczy w sponsorowaniu nagrody dla młodych twórców przyznawanej przez Towarzystwo im. Jerzego Piotrowicza – nieżyjącego już znakomitego poznańskiego artysty. Wspieramy również wystawy w galerii miejskiej w Poznaniu.

Obraz
Autor: Polish European Media Interesuje mnie abstrakcja - mówi Krzysztof Horała o swoich obrazach.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej