Półmetek akcji „Folia znika z budowy”
Zainicjowana przez firmę Xella Polska i Interseroh Organizacja Odzysku, proekologiczna akcja "Folia znika z budowy" znalazła się na półmetku. Pora na pierwsze podsumowania.
Pilotażowy projekt odbierania zbędnej folii z placów budowy rozpoczął się 2 stycznia br. W pierwszym miesiącu trwania akcji, ze względu na niesprzyjającą rozpoczynaniu budów zimową aurę, organizatorzy odnotowali tylko jedno zgłoszenie. Gdy tylko jednak zima ustąpiła, rozdzwonił się telefon ze zgłoszeniami od świadomych ekologicznie firm handlowych, wykonawczych i inwestorów. Odebrano już opakowania foliowe z kilkudziesięciu budów w całej Polsce, co łącznie dało około pięciu ton folii. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z regionu kujawsko-pomorskiego. Tuż za nim uplasowała się aglomeracja warszawska. Ilości przekazywanych opakowań są różne - od wymaganego 1 m3 folii zużytej na budowie domku jednorodzinnego do ponad 500 kg jednorazowo przekazanej zużytej folii pochodzącej z inwestycji deweloperskich.
Jaka jest alternatywa dla utylizowania folii? Szczerze mówiąc niewielka. Można ją zakopać w ogródku, posiać na niej trawę i udawać, że problemu nie było. Można spalić i skazić w ten sposób powietrze w promieniu kilkunastu kilometrów. Można też wyrzucić ją do lasu i niech się tam rozkłada przez najbliższych kilkaset lat. Jest jeszcze możliwość wrzucenia jej do kontenera z pozostałymi odpadami budowlanymi. Żadna z tych opcji nie jest jednak zbyt atrakcyjna - wiąże się z nimi bowiem dodatkowa praca i dodatkowe obciążenie - finansowe (opłata za wywóz śmieci, mandat za zaśmiecanie), a także moralne.
- Ludzie często zadają pytanie: czy firmie Xella opłaca się odbierać folię, także tę z nie naszych materiałów budowlanych - mówi Monika Mychlewicz, dyrektor ds. marketingu Xella Polska. - Odpowiedź jest prosta: opłaca się ochrona środowiska i nieważne jest, czy to folia z palety SILKA, czy też z materiału innego producenta. Ważne, aby świadomie ją zutylizować, czyli poddać recyklingowi. Możliwości jest wiele. Z zużytej folii można wyprodukować granulat (i to jest najczęściej wybierany sposób jej recyklingu), czy też małe formy plastikowe. Z folii, która jest zabrudzona, na przykład betonem, produkuje się paliwa alternatywne - taka folia nie nadaje się już do przetworzenia. Dlatego, rozpakowując kolejne palety bloczków, warto zwrócić uwagę na to, by folia nie uległa zabrudzeniu. Ważne jest świadome organizowanie placu budowy - tak, by znalazło się na nim miejsce na odpady budowlane przeznaczone do kontenera oraz miejsce na składowanie folii do recyklingu.
- Społeczeństwo chce i jest gotowe czynnie wspomagać ochronę środowiska - twierdzi Anna Grom-Parsons, koordynator akcji ze strony Interseroh. - Uwidacznia się to w rozmowach prowadzonych z kierownikami budów, którzy chętnie stosują się do wytycznych akcji, odpowiednio przygotowując materiał do odbiorów. Z drugiej strony, regionalni odbiorcy folii, słysząc o ogólnopolskim projekcie środowiskowym, przyklaskują pomysłowi i tym chętniej oferują swą pomoc. Warto więc wykorzystać ten obustronny entuzjazm i propagować podobne inicjatywy, również w odniesieniu do innych rodzajów surowców.
To pierwsza w Polsce inicjatywa producenta materiałów budowlanych, która pozwala pozbyć się folii opakowaniowej z placów budowy i wspiera działania na rzecz rozwoju świadomego ekologicznie społeczeństwa. Zainicjowała ją 2 stycznia 2009 r. Xella Polska, we współpracy z Interseroh Organizacją Odzysku. Akcja prowadzona jest na terenie całej Polski. Projekt ma charakter pilotażowy. Po sześciu miesiącach organizatorzy dokonają podsumowania jego wyników i podejmą decyzję o kontynuowaniu go.
Dodatkowe informacje o akcji: www.zdrowabudowa.pl