Ciepło z węgla i lokalnej sieci zamienili na pompy ciepła. Za ogrzewanie płacą teraz 58 tys. zł
Autor: mat. prasowe
Pompy ciepła w bloku w Urszulinie zastąpiły kotłownię węglową i lokalną sieć ciepłowniczą
Mieszkańcy tego bloku za ogrzewanie i ciepłą wodę płacili rocznie 224 tys. zł. Teraz płacą 58 tys. zł. Mowa o budynku wielorodzinnym w Urszulinie w woj. lubelskim. Kotłownię węglową i lokalną sieć ciepłowniczą zamienili na kaskadę 6 powietrznych pomp ciepła. Termomodernizację sfinansowali w połowie z Grantu OZE. Inwestycja zwróci im się w 10 miesięcy.
Spis treści
- Zrezygnowali z węgla i sieci ciepłowniczej
- Blok ogrzewa kaskada pomp ciepła
- Oszczędności na poziomie 68%, zwrot inwestycji w 10 miesięcy
- Jakie były koszty modernizacji ogrzewania? Skąd pieniądze?
Mieszkańcy bloku w Urszulinie obniżyli koszty ogrzewania o 68%. Od tego sezonu grzewczego korzystają ze zmodernizowanego systemu ogrzewania.
Zrezygnowali z węgla i sieci ciepłowniczej
Dla 80 mieszkańców bloku w Urszulinie to w zasadzie eksperymentalny sezon grzewczy. Do tej pory korzystali z kotłowni węglowej i lokalnej sieci ciepłowniczej. Za ciepło płacili rocznie niemało, bo ponad 224 tys. zł. Stąd decyzja o termomodernizacji.
Budynek (z 2014 roku) ma powierzchnię 1600 m², na pięciu kondygnacjach znajdują się 32 lokale, które zamieszkuje w sumie 80 osób. Zapotrzebowanie na ciepło budynku (do wyliczeń przyjęto temperaturę -20ºC) obliczono na poziomie 60 kW. Średnie dobowe zużycie c.w.u. w budynku, na podstawie danych z wodomierza, wynosiło ok. 2 m³, a w szczytowym momencie dnia było to maks. 800 l na godzinę.
Blok ogrzewa kaskada pomp ciepła
Nieekonomiczne i nieekologiczne ogrzewanie zastąpiła kaskada sześciu powietrznych pomp ciepła Stiebel Eltron HPA-O 13 Premium, o mocy 13 kW. Pompy ciepła stanęły na trawniku pod blokiem, zajmując ok. 30 m² powierzchni terenu. Moc całego układu to 78 kW. Instalację uzupełnił zbiornik buforowy o pojemności 700 l i trzy zbiorniki na ciepłą wodę użytkową po 500 l każdy. Taki dobór zbiorników wynikał z wielkości piwnicy, w której były montowane (ok. 20 m²). Co warto dodać, pompy ciepła współpracują w budynku z grzejnikami, które nie były wymieniane.
Prace związane z modernizacją systemu grzewczego w bloku trwały ok. 2 miesięcy.
W efekcie, od początku czerwca 2024 roku mieszkańcy korzystają z wydajnego i bezobsługowego systemu grzewczego, a wybrane do instalacji pompy ciepła, dzięki wysokim temperaturom zasilania, pracują z dotychczasowymi grzejnikami.
- 1 października 2024 roku kaskada pomp ciepła rozpoczęła również ogrzewanie mieszkań. Panuje w nich komfortowa temperatura, nawet 25ºC. Także na nieogrzewanej klatce schodowej temperatura wynosi 21ºC – wskazuje Łukasz Goleniewski odpowiedzialny za koncepcję i projekt nowego systemu grzewczego oraz nadzorujący montaż i zapewniający obsługę serwisową instalacji.
Oszczędności na poziomie 68%, zwrot inwestycji w 10 miesięcy
Zużycie energii przez pompy ciepła tworzące kaskadę oraz elementy hydrauliczne układu od 1.10.2024 do 15.01.2025 wyniosło 21000 kWh. Obejmuje to energię wykorzystaną zarówno do ogrzewania mieszkań, jak i przygotowania c.w.u. W tym czasie zdarzały się okresy chłodniejsze oraz ujemnej temperatury.
- Odnosząc te dane do całego sezonu grzewczego, w okresie od 1.10.2024 do 30.04.2025 zużycie energii wyniesie 42 tys. kWh. Roczny całkowity koszt funkcjonowania układu uzupełnią koszty ogrzewania wody poza okresem grzewczym - wskazuje Łukasz Goleniewski.
Zużycie energii na c.w.u. w okresie od czerwca do końca września 2024 wyniosło 4400 kWh, czyli średnio 1100 kWh/m-c. Tym samym, po doliczeniu do wartości 42000 kWh dodatkowych 5500 kWh (za czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień 2024 oraz maj 2025), zużycie prądu za cały rok kalendarzowy, zakładający 7-miesięczny okres grzewczy, wyniesie ok. 47500 kWh.
– Łączny koszt energii za roczne użytkowanie systemu wyniesie ok. 52 tys. zł, a z uwzględnieniem opłaty serwisowej 58 tys. zł – podkreśla Łukasz Goleniewski.
Pierwotne zakładano, że zwrot z inwestycji nastąpi po 14 miesiącach, jednak aktualne dane wskazują, że inwestycja zwróci się już w 10,5 miesiąca.
Jakie były koszty modernizacji ogrzewania? Skąd pieniądze?
Koszt montażu pomp ciepła i węzła cieplnego wyniósł ok. 310 tys. złotych netto. Połowę tej kwoty objęło dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach programu Grant OZE, przeznaczonego dla budynków wielorodzinnych - spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.
Wniosek do programu Grant OZE został złożony po koniec lutego 2024, a decyzja o przyznaniu grantu wpłynęła na początku maja. W tym samym miesiącu rozpoczęła się realizacja inwestycji, która poprzedzona była stosownym audytem i obliczeniami. Wniosek o grant opracowany został samodzielnie przez wspólnotę.
Inwestor musiał w całości pokryć VAT, którego kwota przy 8 proc. stawce wyniosła ok. 24 tys. zł. Realne wydatki członków wspólnoty w Urszulinie to ok. 180 tys. zł (kwota uwzględnia VAT), co oznacza 5,6 tys. na lokal mieszkalny.
Częścią inwestycji jest również fotowoltaika. Oczywiście, zużycie energii elektrycznej po modernizacji nieco wzrosło, jednak w okresie letnim c.w.u. była dzięki fotowoltaice za darmo. Dla przykładu, w szczytowym dniu produkcja energii wyniosła 288 kWh, a jej zużycie było na poziomie 50 kWh. Wspólnota rozlicza się w systemie net-bilingu.
– Jeśli realne wydatki poniesione w związku z budową nowej, znacznie bardziej efektywnej kotłowni porównamy do różnicy kosztów użytkowania starego i nowego systemu wynoszącej ok. 150 tys. zł rocznie, to przekonamy się, że zwrot z inwestycji nastąpi po 14 miesiącach. Po tym czasie dla wspólnoty z Urszulina pojawią się zyski, które w ujęciu 5 lat okresu gwarancyjnego dla pomp ciepła, wyniosą ponad 500 tys. złotych. A w okresie 10 lat, nawet z uwzględnieniem kosztów ewentualnych awarii pomp, choć zakładamy żywotność układu na dwie dekady, będzie to ok. 1,3 mln zł – podkreśla Łukasz Goleniewski.
Mieszkańcy bloku w Urszulinie są zadowoleni z inwestycji. system działa sprawnie, mieszkaniach utrzymuje się temperatura około 24ºC, woda ma temperaturę 45ºC.
