Zatrzymany znany deweloper, szef HRE Investment, wyszedł na wolność
Zatrzymany został deweloper, szef grupy HRE Investments, wyszedł na wolność. Do zatrzymania doszło w środę 27 listopada. Na zlecenie prokuratury Michała S. zatrzymała policja. "Śledczy mają przyglądać się firmie dewelopersko-inwestycyjnej pod kątem m.in. nieprawidłowości w składaniu sprawozdań finansowych" - informował Puls Biznesu. Zatrzymany przez wiele lat był szefem Murapolu. Obrońca Michała S.: Spędziliśmy w prokuraturze 20 minut. Mojemu klientowi nie grozi kara pozbawienia wolności. Złożymy zażalenie na zatrzymanie.
Spis treści
- Deweloper zatrzymany, śledztwo Prokuratury Okręgowej w Łodzi
- Obrońca Michała S. informuje: klientowi nie grozi kara pozbawienia wolności
- Kim jest Michał S.
- HRE Investment
- "Sprawa HRE może stać się punktem zwrotnym w regulacjach dotyczących inwestycji deweloperskich"
Deweloper zatrzymany, śledztwo Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Puls Biznesu poinformował w środę: zatrzymany został Michał S., prezes HREIT i większościowy udziałowiec grupy HRE. Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, przypomniał, że śledztwo prowadzone jest od czerwca i dotyczy podejrzenia popełnienia oszustwa na szkodę nabywców mieszkań i inwestorów tej spółki, a także nieprawidłowości w sprawozdawczości finansowej.
Mówi się o nadużyciach na 2 miliardy złotych.
Z kolei TVP Info informuje, że śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi.
Dotyczy ono podmiotów, które prowadzą działalność dewelopersko-inwestorska. Dzisiejsze działania to efekt zawiadomienia, które otrzymaliśmy od poszkodowanych, którzy mieli powierzyć pieniądze na zakup mieszkania i ich nie dostali – powiedział TVP.Info rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Obrońca Michała S. informuje: klientowi nie grozi kara pozbawienia wolności
Michał Babicz, obrońca Michała S. napisał na LinkedIn: Spędziliśmy w Prokuraturze w Łodzi może 20 minut podczas ogłaszania zarzutów i może 15 minut czekaliśmy na odpis postanowienia, po czym z moim Klientem Michałem Sapotą wyszliśmy z Prokuratury. I wyliczył:
- Nie postawiono mojemu Klientowi zarzutu oszustwa.
- Nie postawiono mojemu Klientowi zarzutu sporządzenia nierzetelnych sprawozdań finansowych.
- Sprawozdania finansowe wszystkich spółek wymienionych w zarzutach, które przedstawił Prokurator, na dzień wizyty w Prokuraturze w Łodzi, były złożone w KRS, o czym Prokurator wiedział.
- Za przedstawione mojemu Klientowi zarzuty dotyczące jednego tylko przepisu ustawy, nie grozi kara pozbawienia wolności.
- Oczywiście, że złożymy zażalenie na zatrzymanie oraz wszelkie służące Klientowi i spółkom środki odwoławcze.
Mecenas Babicz komentuje: Mamy chyba do czynienia z nowym standardem, bo nie spotkałem się jeszcze w mojej karierze z sytuacją zatrzymania Klienta, trwającego kilka godzin przewiezienia go z Katowic do Łodzi wyłącznie po to, żeby mu ogłosić zarzuty z jednego przepisu, jednej ustawy, za który nie przewiduje się nawet kary pozbawienia wolności, szczególnie w sytuacji, w której pełnomocnik spółki pozostawał od kilkunastu dni w kontakcie z Prokuraturą i deklarował pełną współpracę, co potwierdził wczorajszy bezproblemowy przebieg wszystkich czynności.
Wcześniej pisaliśmy:
Kim jest Michał S.
Biznesmen i deweloper z Bielska-Białej. Ale z wykształcenia - pedagog. Absolwent Akademii im. Jana Długosza. Od 2009 roku związany z Grupą Murapol, najpierw jako wiceprezes, a potem prezes zarządu spółki. Pierwsza inwestycja Murapolu była w Bielsku-Białej na początku XXI wieku.
Czytaj też:
Lex deweloper. Inwestycja zablokowana, wyrok NSA
HRE Investment
Jak czytamy na stronie firmy:Firma powstała w 2018 roku w oparciu o szczegółowe analizy rynku nieruchomości oraz na bazie wieloletnich doświadczeń wykwalifikowanych ekspertów. Dostarczamy najwyższej jakości deweloperskie know-how, od wyboru lokalizacji po komercjalizację i wyjście z inwestycji. Każdy projekt traktowany jest ze szczególną uwagą, zarówno na etapie analiz, jak i realizacji. W ramach podmiotów celowych spółka realizuje również własne projekty z sektora nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych. Inwestycje wyróżnia szereg rozwiązań proekologicznych, a nad ich realizacją czuwa wykwalifikowana kadra specjalistów.
Model finansowania budził kontrowersje. Od 2019 roku firma pozyskała około 1 mld zł od prywatnych inwestorów. W zamian oferowała udziały w tzw. spółkach celowych - to konkretne projekty deweloperskie. Obiecywano wysokie zwroty z inwestycji. „Puls Biznesu” informuje, że wiele z tych projektów nie zostało ukończonych na czas lub napotkało problemy finansowe.
Już w styczniu 2024 UOKiK nałożył na firmę karę - 13,2 mln zł - za wprowadzanie inwestorów w błąd. Latem pojawiła się informacja o restrukturyzacji. Michał S. potwierdził przygotowanie wniosku o restrukturyzację HREIT i propozycję układu częściowego dla udziałowców i pożyczkodawców, a także zaspokojenie wierzycieli w 100 proc. kapitału i odsetek, w odroczonych ratach. "Restrukturyzacja ma na celu ochronę interesów wierzycieli i utrzymanie działalności operacyjnej" - podkreślał.
Obecnie aktywne inwestycje na stronie firmy to osiedla w Oświęcimiu, Katowicach, Nowym Dworze, Warszawie, Łodzi, Krakowie, Rzeszowie, Rumi, Wrocławiu i Rudzie Śląskiej.
"Sprawa HRE może stać się punktem zwrotnym w regulacjach dotyczących inwestycji deweloperskich"
Ignacy Michałowski, ekspert w zakresie ekonomii na portalu Legeartis rozważa, co to zatrzymanie oznacza dla klientów.
- Zatrzymanie Michała S. oraz toczące się śledztwo budzą ogromny niepokój wśród klientów HRE, zarówno inwestorów indywidualnych, jak i osób oczekujących na oddanie mieszkań - pisze. - 2 miliardy złotych obejmuje zarówno środki wpłacone na poczet inwestycji deweloperskich, jak i kapitał powierzony spółkom celowym. Zaufanie inwestorów do podobnych modeli finansowania zostało mocno nadwyrężone, a sprawa HRE może stać się punktem zwrotnym w regulacjach dotyczących inwestycji deweloperskich.
Autor: Wikimedia Commons/Emptywords/CC BY-SA 4.0
„Manhattan” w Łodzi, rok powstania 1982, wysokość najwyższych obiektów 78 m