Nie ma gniazda, nie ma piskląt...

2009-09-15 13:43
W Polsce 30% rodzin nie ma własnego mieszkania
Autor: MMaszner

Sytuacja, że wiele rodzin jest pozbawionych własnego mieszkania i nie stać ich na taki zakup z własnych oszczędności nie jest w Europie niczym nowym ani szczególnym. Tylko że w większości tych krajów problem rozwiązano w latach 50. i 60. Oczywiście to by się tam nie udało bez stałego zaangażowania państwa.  W Polsce natomiast w XXI wieku blisko 30% polskich rodzin pozbawionych jest dzisiaj samodzielnego mieszkania, co w tej kwestii szereguje nas w ogonie krajów europejskich. Dwadzieścia lat temu budowę mieszkań państwo oddało w tryby wolnego rynku, jednak większości nie stać na taki zakup, na zasadach i po cenach dyktowanych przez ten rynek. I to musi się zmienić, obiecują organizatorzy XX Konferencji Spalskiej, którzy zmierzają do powstania ustawy o Narodowym Programie Budownictwa Mieszkaniowego.

W 1981 roku został opracowany “Raport o naprawie budownictwa mieszkaniowego”. Wszystkie jego postulaty (m.in. wprowadzenie zasad rynkowych, przekazanie zadań kształtowania budownictwa mieszkaniowego samorządom terytorialnym) zostały spełnione w wyniku przemian po roku 1989. Mimo to, jak stwierdza kolejny “RAPORT 2006”, sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest gorsza niż w roku 1981 i stale się pogarsza. Liczba rodzin pozbawionych samodzielnego mieszkania wciąż rośnie. Pociąga to za sobą tzw. skutki demograficzne (liczba urodzin dzieci w ponad 90% skorelowana jest z liczbą budowanych mieszkań) i społeczne (np. emigracja jest środkiem do usamodzielnienia się). W stosunku do prognoz GUS z roku 1981 jest nas mniej o 3 mln, a w roku 2030 będzie nas o mniej o kolejne 3.

- W rynkowej koncepcji finansowania mieszkalnictwa, każdy obywatel winien we własnym zakresie zadbać o swoje mieszkanie. Jednak z uwagi na poziom dochodów to po prostu nie jest możliwe, a nakłady na budownictwo mieszkaniowe ze środków publicznych występujące w budżecie państwa są traktowane jako wydatek – uważa prof. Piotr Witakowski, sekretarz naukowy XX Jubileuszowej Konferencji Spalskiej. – Tymczasem budownictwo mieszkaniowe w skali makroekonomicznej jest per saldo źródłem dochodów budżetowych. Przynoszą bowiem realne wpływy w postaci podatków od osób fizycznych i prawnych, VAT, ZUS-u itp. Przeprowadzona analiza ekonomiczna wykazuje, że te wpływy przewyższają ponad dwukrotnie wydatki z budżetu.

Prof. Witkowski uważa, że argumentacja typu “państwo jest za ubogie na wspieranie budownictwa” lub “budżetu na to nie stać” dowodzi jedynie ignorancji ekonomicznej. Państwo wycofało się z zaangażowania w budownictwo mieszkaniowe i likwiduje instytucje, które mogłyby służyć jego rozwojowi. Taki los spotkał Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, Ministerstwo Budownictwa, Instytut Gospodarki Mieszkaniowej, a ostatnio Krajowy Fundusz Mieszkaniowy (mamy za to Krajowy Fundusz Drogowy…). W zasadzie padły inwestycje spółdzielni mieszkaniowych (a przypomnijmy, że to jedyne jednostki działające na zasadach non profit), deweloperzy (budujący dla zysku) w ostatnich miesiącach ograniczyli inwestycje o ponad 50% (niektórzy całkowicie wstrzymali rozpoczynanie nowych budów). I nawet okres dekoniunktury nie spowodował powstania programu antykryzysowego dla budownictwa.

Tegoroczna Konferencja Spalska organizowana przez Oddział Warszawski Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa przy wsparciu Polskiego Towarzystwa Mieszkaniowego ma być inna niż poprzednich dziewiętnaście.

- Po raz pierwszy w historii konferencja nie skończy się konferencją, nie będziemy tylko utyskiwać – zapewnia prof. Piotr Witkowski. – Głównym celem tego spotkania jest doprowadzenie do powstania ustawy o polityce mieszkaniowej państwa. Żeby zainteresować tym tematem gremia ustawodawcze i opiniotwórcze zaprosiliśmy przedstawicieli Sejmowej Komisji Infrastruktury i Ministerstwa Infrastruktury. Jeżeli nie będą przekonani o potrzebie takiego programu, bo tak się składa, że temat budownictwa mieszkaniowego bez przerwy uwikłany jest w konotacje polityczne, to jesteśmy zdecydowani przeprowadzić tę inicjatywę w trybie ustawy społecznej. Tym razem jest szansa na pospolite ruszenie…

Podobno jeśli o chodzi o rozwiązania kwestii mieszkaniowej w Polsce, to w środowisku specjalistów nie ma różnic. Przed wyborami nie ma również różnic pomiędzy orientacjami politycznymi. Gorzej jest już po wyborach z realizacją obietnic. Dlatego konieczny jest dokument, który ponad podziałami politycznymi, ureguluje tę niezwykle ważny aspekt społeczny. Bo rynek dostosował poziom budownictwa, ale tylko dla osób bogatych lub z tzw. zdolnością kredytową. Pozostali w ogóle na tym rynku nie funkcjonują.

XX Jubileuszowa Konferencja Spalska, o podtytule “Miejsce i rola mieszkalnictwa w okresie kryzysu gospodarczego”, odbędzie się 5-7 października, oczywiście w Spale.
No cóż, nieobecni nie mają racji...

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany