KIO: GDDKiA nie może odsunąć NDI od przetargu

2012-07-10 16:22
Roboty drogowe
Autor: GDDKiA Roboty drogowe

Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) uwzględniła odwołanie NDI dotyczące wykluczenia jej przez GDDKiA z przetargu na budowę węzła Tczewska w ciągu autostrady A6.

Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) przy Urzędzie Zamówień Publicznych w Warszawie, wyrokiem z dnia 22 czerwca 2012 roku, uwzględniła odwołanie NDI w kwestii wykluczenia jej przez GDDKiA z przetargu na budowę węzła "Tczewska" (II etap).

Przeczytaj również: KIO wybrała wykonawcę aquaparku w Koszalinie

KIO nakazała Generalnej Dyrekcji (oddział w Szczecinie) unieważnienie wykluczenia NDI z postępowania przetargowego i ponowne rozpatrzenie kosztorysu złożonego przez wykonawcę. Przypomnijmy, ze 15 maja NDI zostało wykluczone przez GDDKiA z przetargu na budowę węzła „Tczewska”. W oświadczeniu skierowanym do NDI, zamawiający uzasadnił, że wykluczył firmę, z powodu okoliczności, za które wykonawca ponosi odpowiedzialność powołując się na rzekome rozwiązanie umowy przez GDDKiA dotyczące budowy odcinka Autostrady A4 z Brzeska do Wierzchosławic.

Stanowisko NDI wobec decyzji GDDKiA

NDI w treści swojego odwołania do KIO zakwestionowała przyczyny, z powodu których zamawiający wykluczył spółkę z postępowania przetargowego i zarzuciła zamawiającemu:

  • wykluczenie z dalszego udziału w przetargu, pomimo iż wobec NDI S.A. nie spełniła się przesłanka o wykluczeniu,
  • niezaproszenie do złożenia oferty przez NDI, mimo, iż spełnia warunki udziału w przetargu,
  • prowadzenie przetargu w sposób niezapewniający zachowania uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców.

- Mam wielka satysfakcję, że KIO wydając wyrok o takiej treści, w pełni podzieliła nasze argumenty i , tym samym, uwzględniła nasze odwołanie. Nie może być takiej sytuacji, w której spółka wykonawcza odpowiada za błędy popełnione przez zamawiającego, czyli GDDKiA i zostaje wykluczona z postępowania przetargowego na podstawie całkowicie błędnych i jednostronnie przyjętych założeń. Przypominam, że to my odstąpiliśmy w 2011 roku od kontraktu na A4 z powodu niewywiązywania się zamawiającego z zapisów kontraktowych – mówi Jerzy Gajewski, prezes zarządu NDI SA.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany