Inwestycje na EURO pod szczególnym nadzorem
I to nie tylko inwestycje opinii publicznej, ale również służb kontrolnych. Właśnie gruchnęła chociażby wieść o nieprawidłowościach w budowie Stadionu Narodowego wykrytych przez inspektorów nadzoru Narodowego Centrum Sportu, nie próżnują też inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy...
Uczestnicy majowego posiedzeniu Rady ds. Bezpieczeństwa Pracy w Budownictwie przy Głównym Inspektorze Pracy wysłuchali relacji, jak przebiegają kontrole bhp na budowach inwestycji związanych z EURO 2012. I chociaż są one pod szczególnym nadzorem, to i tam niestety zdarzają się wypadki i nieprawidłowości.
- Obecnie realizowanych jest 111 inwestycji o różnym charakterze: wśród nich jest 46 tzw. kluczowych, 32 ważne, pozostałych jest 33 - referował Waldemar Spólnicki, koordynator ds. Euro w Państwowej Inspekcji Pracy. - PIP uczestniczy w tych przedsięwzięciach w trzech etapach. Najpierw koncentrujemy się na czynnościach informacyjno szkoleniowych, potem przechodzimy do etapu kontrolno-nadzorczego związanego z budową, trzeci zaś jest związany z przekazaniem obiektu do użytkowania.
Przeczytaj także: Kolejny śmiertelny wypadek na budowie Stadionu Narodowego
W roku 2010 przeprowadzono na 75 inwestycjach (podczas 245 wizytacji) 175 kontroli u 138 pracodawców. Od stycznia do kwietnia tego roku przeprowadzono już 87 kontroli u 84 pracodawców. Kontrolowano głównie budowy i przebudowy 7 stadionów, ale również obiekty infrastruktury drogowej, kompleksy pobytowo -treningowe, przebudowy i budowy linii i obiektów kolejowych oraz lotniczych.
Kontrole wykazały, że najczęstsze uchybienia to:
- niewłaściwe posadowione i zmontowane rusztowania,
- niewłaściwe zabezpieczenia pracy na wysokości,
- niewłaściwa eksploatacja maszyn i urządzeń elektrycznych,
- prowadzenie robót budowlanych bez instrukcji bezpiecznego wykonywania robót, bądź niezgodnie z tą instrukcją,
- niewłaściwa polityka wynagrodzeń.
Inspektorzy PIP stosowali również środki prawne dla ukarania pracodawców - w roku 2010 wydano 929 decyzji. Najwięcej - 139, dotyczyło wypłaty wynagrodzeń, wydano 45 decyzji wstrzymujących roboty, 33 decyzje skierowania 72 pracowników do innych robót. Ukarano 69 osób na kwotę 84 300 zł, do sądów skierowano 9 wniosków i 12 zawiadomień do prokuratury (co ciekawe - 10 z Warszawy).
W tym roku wydano już 444 decyzje (m.in. 43 wstrzymujące roboty), ukarano 33 osoby na kwotę 46 100 zł, poszedł 1 wniosek do sądu i 1 zawiadomienie do prokuratury.
Biorąc pod uwagę tempo prowadzonych inwestycji i ich rozmiar, wiadomo, że o wypadki na takich budowach nietrudno (na ok. 500 tys. osób zatrudnionych w budownictwie, około 35 tys. pracuje “dla EURO”). Tu jednak nie jest tak statystycznie źle, chociaż budowa stadionów kosztowała już 5 ofiar śmiertelnych - trzy osoby w Warszawie, jedna we Wrocławiu i jedna Krakowie. Posługując się danymi GUS za rok 2010, na 132 ciężkie wypadki - na budowy EURO przypada 5, a na 8854 lekkich - 184.
Jednak żadnych, czy tych ogólnych czy wyszczególnionych statystyk i wykazów uchybień na jakichkolwiek polskich budowach nie można zaliczyć do chlubnych. Mimo zaostrzonych podobno kontroli i szeroko prowadzonych kampanii prewencyjnych słupki z liczbami prawie nie idą w dół, a wręcz tragiczna sytuacja w tym zakresie występuje w firmach najmniejszych (do 9 pracowników), do których najtrudniej trafić - i dosłownie i z wiedzą oraz kontrolą... Ale to już mniej dotyczy inwestycji na EURO, chociaż, jak twierdzą inspektorzy, z takimi firmami też można się spotkać na końcu podwykonawczego łańcucha tych przedsięwzięć.