Drzwi i bramy szeroko otwarte: II Kongres Stolarki Polskiej za nami
Firmy branży stolarki budowlanej do roku 2010 spotykały się na organizowanych przez Związek POLSKIE OKNA I DRZWI forach regionalnych i ogólnopolskich. Organizacja postanowiła rozszerzyć formułę tworząc Kongres Stolarki Polskiej i właśnie zakończyła się druga edycja dwudniowej sesji z tematyką przewodnią dotyczącą drzwi i bram.
Strategia i taktyka
Doroczne spotkanie przedstawicieli firm związanych z branżą odbyło się w Falentach 7 i 8 kwietnia br. Miało kilka zadań. To pierwsze wynikało z przekonania, że dobrze się spotkać raz na rok w gronie kooperantów i przyjaciół, także w warunkach mniej oficjalnych, mniej roboczych, mniej poświęconych zadaniom bieżącym. To drugie, nie mniej ważne - wszyscy przecież wiedzą, że obecność na rynku wymaga wiedzy, nie wystarczy już tylko intuicja i znajomość swego regionu, a nawet swojej branży. Porcja wiedzy zdobyta podczas Kongresu ma pomóc ustalić firmom długofalową strategię rynkową, przyjąć taktykę działań w przyszłości bliższej i dalszej. To trzecie wreszcie: pomocą w działaniach rynkowych na pewno jest także znajomość przepisów budowlanych, konsumenckich, związanych z wolną konkurencją, mających konsekwencje prawne. Przepisy się zmieniają, przygotowywane są nowe. Warto znać kierunki zmian. Wreszcie: techniczne uwarunkowania wyrobów są niby znane na co dzień, ale podsumowane przez fachowców, naukowców i praktyków, pomagają spojrzeć na własną branżę całościowo, a także wyzwolić nową energię, czy wręcz nowe pomysły na własną obecność na rynku.
W podsumowaniach poobradowych pytano, czy ograniczenie do drzwi i bram nie zmniejszyło liczby uczestników, nie przyjechała tak liczna grupa jak „okniarze”. Organizatorzy przypominali, że ubiegłoroczny kongres, który się odbył w Sosnowcu, był właśnie poświęcony tematyce okien. To niejako wymusiło zmianę „asortymentu” kongresowego. Na bazie wyniku wielu rozmów oraz ankiet uczestników kongresu, dyrektora Związku p. Paweł Wróblewski, zaproponuje przyszłorocznej Radzie Programowej modyfikację przyjętego dotychczas modelu przeprowadzenia Kongresu. Obecną edycję przygotowali: Tomasz Łasowski (przewodniczący), prezes Zarządu Kaba Polska; Jacek Cywiński, wice Prezes Zarządu Porta KMI Poland; Krzysztof Horała, prezes Zarządu Hörmann Polska; Bogumił Kochel, prezes Zarządu Invado; Magdalena Krzeszewska, dyrektor Masonite Polska; Zenon Małkowski, prezes Zarządu Małkowski – Martech; dr Paweł Sulik z ITB; Andrzej Wicha, reprezentant ift Rosenheim w Polsce.
Od ogółu do szczegółu
Było widać, że organizatorzy Kongresu za najważniejsze uznali dostarczenie solidnej porcji wiedzy. Wykłady zostały merytorycznie pogrupowane w dziewięć bloków programowych. Przechodziły od zagadnień ogólnogospodarczych, poprzez obrót gospodarczy i postawy rynkowe, po tematy szczegółowe, powiązane z działaniami głównych adresatów Kongresu – rynków drzwi i bram.
Patronatu Honorowego Kongresowi udzielił Minister Infrastruktury pan Cezary Grabarczyk, a merytoryczny nadzór objęły instytucje oraz uznane jednostki naukowo-badawcze, związane z branżą, w tym: GUNB, KIG, PKN, ITB, PISA, IMP oraz Instytut z Rosenheim. Zaproszono także dziennikarzy prasy branżowej. Byli widoczni, jako że chętnie brali udział w dyskusjach po każdym bloku programowym. Uczestników powitał i niejako rozpoczął blok wykładów Krzysztof Krzanowski, dyrektor firmy Leitz Polska – partnera strategicznego Kongresu.
Przypomniał, że w imieniu swojej firmy, miał przyjemność rozpoczynać również Pierwszy Kongres, podejmujący tematykę okien. Drzwi i bramy nazwał wyrobami jeszcze bardziej skomplikowanymi i zróżnicowanymi. Podkreślił wagę dobierania do ich produkcji wyrobów przyjaznych środowisku.
Następne trzy referaty dotyczyły sytuacji i ogólnokrajowych uwarunkowań ekonomicznych. Piotr Styczeń, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, mówił o pracach bieżących i zamierzeniach resortu, w tym o interesującym całą branżę wspieraniu termomodernizacji. Zasygnalizował, że rząd planuje zwiększyć nakłady na nią, tak, aby objęła również budynki powstałe przed rokiem 1960. Przedstawił sposób, w jaki środki budżetowe docierają do poszczególnych ogniw branży, jak stymulują obrót gospodarczy, przekładający się na mieszkania.
Wystąpienie „Prognozy ekonomiczne dla gospodarki” wygłosił dr Janusz Steinhoff, b. wicepremier, obecnie przewodniczący Krajowej Rady KIG. Warto przypomnieć, że Związek Polskie Okna i Drzwi jest członkiem KIG. Dr Steinhoff pokrótce przedstawił działania podejmowane przez rząd, na tle ekonomicznej sytuacji obszaru Unii Europejskiej. Było to spojrzenie na wskroś autorskie. Polska, według niego, znajduje się w najlepszym okresie rozwoju, wykorzystuje szanse związane ze stowarzyszeniem się z UE, mając dodatnie saldo w handlu z jej krajami. Jakkolwiek sytuacja budżetu nie jest dobra, nie mieliśmy do czynienia z kryzysem finansów publicznych. Dzięki przedsiębiorcom takim, jak obecni na sali, uczestniczymy w europejskiej grze rynkowej, jesteśmy konkurencyjni. Nie potrzebujemy żadnej taryfy ulgowej. KIG opowiada się za reformami o charakterze strukturalnym, za spójną polityką energetyczną, za jeszcze wyższymi wydatkami na infrastrukturę.
Moderatorem w tym bloku był Marek Kłoczko, sekretarz generalny KIG. W dyskusji zwrócono uwagę na konkretne rozwiązanie dotyczące powiązania energetyki z ochroną środowiska oraz produkcją stolarki drewnianej. Szło o rosnące ceny drewna, które – zamiast iść do produkcji materiałów i wyrobów budowlanych – jest wykorzystywane jako surowiec do produkcji tzw. biomasy. Drugim dyskutowanym tematem były znane wszystkim niedoskonałości prawa o przetargach i praktyki, która wciąż premiuje najniższą cenę, kosztem jakości. Premier Steinhoff poinformował o działaniach mających to ukrócić.
W drugim bloku tematycznym znalazły się „Prognozy rozwoju budownictwa w Polsce”, przygotowane przez dr. Ryszarda Matkowskiego oraz Małgorzatę Walczak, dyrektor generalną ASM Kutno, wygłoszone przy współudziale p. Joanny Florczak. Prognozy dotyczyły trzech sektorów budownictwa: mieszkaniowego, pozamieszkaniowego (hotele, biurowce, obiekty handlowe, obiekty przemysłowe, w tym magazyny) oraz z obszaru inżynierii lądowej i wodnej. Okazały się umiarkowanie optymistyczne. Streszcza je zdanie: „Rok 2010 nie okazał się przełomowy, ale coś wreszcie drgnęło”. Wprawdzie mieszkań zbudowano mniej niż w roku poprzednim, ale jednocześnie podjęto więcej nowych inwestycji. Autorzy zwrócili uwagę na dobrą sytuację dużych firm giełdowych, gorszą – firm małych. Poprawa nastrojów jest jednak w badaniach widoczna. Nie powinno więc być gorzej niż roku temu. A może lepiej? Złe tendencje odwracają się powoli. Świadczy o tym wysoki w Polsce – na tle innych państw – tzw. wskaźnik optymizmu. Jak i liczba wydanych pozwoleń na budowę.
Kolejny blok kongresowy obejmował ważną dla producentów tematykę normalizacji. Kierunki rozwoju branżowych norm omówili: prezes PKN dr inż. Tomasz Schweitzer oraz mgr inż. Janusz Opiłko, dyrektor Zespołu Budownictwa PKN. Prezes przypomniał strukturę komitetu oraz zasadniczą dla jego działania zasadę dobrowolności (od roku 1994), a także to, że PKN nie tworzy norm, tylko nadzoruje ich tworzenie. Koszty normalizacji mogą być dla małych firm kłopotliwe, ale ich działanie w ramach stowarzyszeń, takich jak Związek POLSKIE OKNA i DRZWI, pozwala je rozłożyć i przełknąć. Do tego, że normy są potrzebne w prawidłowym obrocie gospodarczym, nikogo już nie trzeba przekonywać. Bardziej szczegółowo stan normalizacji na dziś, w ramach Komitetu 169 interesującego branże stolarki otworowej, przestawił p. Janusz Opiłko. Opisał stan Norm Europejskich, jakie czynniki mają realny wpływ na ich tworzenie. Od roku 2010 polski ekspert jest obecny w grupie normującej Okna i Drzwi. To bardzo ważne: zyskaliśmy wreszcie możliwość kształtowania systemu.
IV Blok Kongresowy dotyczył szczególnych cech drzwi i bram. Przedstawiali je specjaliści z ITB, po wprowadzeniu dokonanym przez dr. Pawła Sulika, kierownika Zakładu Konstrukcji i Elementów Budowlanych. Podejmowano szczegółową tematykę dotyczącą: właściwości akustycznych, odporności na włamanie, izolacyjności cieplnej, zabezpieczeń ogniowych i dymoszczelności. Prelegentami byli: Jan Matraś, Zofia Laskowska, Marek Niemas, Jarosław Akwsientjuk. Pytania z sali po porcji wykładów dotyczyły m.in. tego, jak są badane wyroby i tego, jak produkcję rozwijać bez narażania firmy na dodatkowe koszty.
Z kolei wystąpienie p. Andrzeja Wichy, reprezentanta IFT Rosenheim w Polsce, oraz przedstawiciela instytut Roberta Krippahla dotyczyło tematu bram w aspekcie termicznej ochrony budynków. Treść wykładu mogła zainspirować wszystkie firmy, współpracujące lub mające zamiar podjąć współpracę z rynkiem niemieckim. Przedstawiono bowiem m.in. rozporządzenia obowiązujące obecnie i w najbliższej przyszłości u tych naszych sąsiadów (normy są tam wciąż surowsze niż u nas).
Pierwszy dzień Kongresu zakończyło wystąpienie pod tytułem „Drzwi i bramy jako element systemów kontroli dostępu – zamknięcia mechaniczne oraz elektroniczne systemy zabezpieczeń”. Zajęli się tym eksperci i przedstawiciele Rady Nadzorczej Polskiej Izby Systemów Alarmowych Maksymilian Majerski i Andrzej Tomczak oraz Miron Durzewski, kierownik Laboratorium Badań Instytutu Mechaniki Precyzyjnej. Temat zakrawał na trudny i nużący, ale wykład p. Durzewskiego na pewno zapadnie w pamięci wszystkim uczestnikom. Był pasjonujący, nie zabrakło w nim barwnych przykładów: obrazowe przedstawienie, w jaki zamek warto drzwi zaopatrzyć, a jakich się wystrzegać; za ile złotych kupione wiertło wystarczy, żeby zamek sforsować; czy kilkakrotne zwrócenie uwagi, że złodziej kieruje się nie normą, tylko chęcią szybkiego dostania się do środka. Mimo że było to ostatnie wystąpienie, sala chętnie posłuchałaby tego prelegenta dłużej. Wykładowca dostal zasłużone gromkie brawa.
W drugim dniu podjęto trzy bloki tematyczne. Odpowiedzi na temat: „Kiedy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta interweniuje” udzieliła p. Justyna Radziewska, zastępca dyrektora Delegatury UOKiK w Warszawie. Wystąpienia słuchano uważnie. Wciąż warto sobie utrwalać wiedzę na tematy zakazanych przez prawo praktyk ograniczających konkurencję. Niby wiadomo, że zmowy cenowe są zakazane, ale wciąż wiedza o nich jest za mała. Także samo prawo antymonopolowe jest zbyt mało znane. Jak i wiedza, że Urząd przedsiębiorców chroni, a nie ogranicza. Interesujące było omówienie przez p. dyrektor przykładów praktyk, których dopuściły się trzy firmy z branży: Gerda, Pol-Skone oraz mała firma z Suwałk. Ukarane posunięcia firm dotyczyły uzgadniania cen z dystrybutorami swoich wyrobów. Kary były surowe, jakkolwiek zależne od wielkości firmy. Sala odetchnęła, gdy usłyszała, że istnieje możliwość łagodzenia kary lub odstąpienia do niej m.in. dla tych, którzy nie są inicjatorami nierynkowego posunięcia, zgłoszą się jako pierwsi uczestnicy tego rodzaju praktyk, ściśle współpracują z UOKIK, odstępują od zabronionych działań.
Kolejny blok podejmował temat „Ochrona rynku, w aspekcie nowelizacji Ustawy o Wyrobach Budowlanych”. Zagadnienia te przedstawili Jerzy Baryłka, radca Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, oraz Anna Wilczewska, zastępca dyrektora Departamentu Wyrobów Budowlanych GUNB. Działania kontrolne Urzędu są szeroko znane, zwłaszcza odkąd w ramach Krajowego Wykazu Zakazanych Wyrobów Budowalnych prowadzi internetową, a więc powszechnie dostępną bazę zakwestionowanych wyrobów. Jak tam się nie znaleźć? Jak tam można trafić? Tego też było warto słuchać uważnie. Wykaz odbywanych i planowanych kontroli wciąż nie jest imponujący. Inspektorów jest za mało. W latach 2004–2010 skontrolowano blisko 12 tys. wyrobów, najwięcej u sprzedawców. Nieprawidłowości dotyczyły głównie znakowania znakami B i CE.
Obrady Kongresu zakończyła dr Magdalena Rytwińska z firmy Międzynarodowe Doradztwo Prawne w Biznesie, omawiając temat „Odpowiedzialność producentów za wyroby wprowadzone do obrotu. Konsekwencje producentów – prawa konsumentów”. Pani mecenas zwracała uwagę na to, że system obrotu tak w UE, jak i u nas, jest oparty na uczciwości producenta. On sam deklaruje zgodność z dokumentami odniesienia, kontrole dotyczą tych dokumentów. Czym jest w znaczeniu prawa „produkt”, czym „produkt niebezpieczny”, czym „bezpieczny”. Tematyka interesująca, bo związana z konkretną odpowiedzialnością prawną producentów i sprzedawców.
Plany na przyszły rok
Kongres podsumowały wypowiedzi członków Rady Programowej oraz krótka dyskusja dotycząca tematów i sposobu ich podejmowania przez poszczególnych wykładowców oraz tematyki kolejnego Kongresu. Co do tego, że jest dobrą formą wymiany doświadczeń, wszyscy uczestnicy byli zgodni. Janusz Komurkiewicz, prezes Związku Polskie Okna i Drzwi, dziękując uczestnikom i prelegentom za owocne obrady i wspólne spędzenie czasu, zapowiedział zebranie opinii w formie ankiety na temat organizacji przyszłorocznego Kongresu, w celu ustalenia jaka tematyka zostanie uznana za najbardziej nośną, jaką formę należy nadać obradom, kogo warto zaprosić, aby pogłębić wiedzę zawodową oraz tę związaną z obecnością na rynkach w kraju i poza jego granicami oraz na jakich działaniach powinien koncentrować się Związek POLSKIE OKNA I DRZWI na rzecz branży stolarki otworowej w kraju i zagranicą.