Biurowce zmieniają Katowice
Do końca roku w Katowicach powstanie blisko 45 000 m2 nowoczesnej powierzchni biurowej. Czy w okresie spowolnienia deweloperzy nie przeszacowali liczby biur jakiej będą potrzebować firmy w tym regionie? Patrząc na potencjał miasta, liczba inwestycji biurowych jest jak najbardziej uzasadniona.
Do tej pory miastami najsilniej kojarzonymi z regionalnymi centrami biznesu były Trójmiasto, Poznań, a na południu Polski przede wszystkim Wrocław i Kraków. Od pewnego czasu w kontekście biznesowym coraz częściej dostrzegane są także Katowice. Inwestorzy decydując o wyborze lokalizacji biorą pod uwagę: komunikację, zasoby ludzkie, przyjazne nastawienie władz, ogólną atrakcyjność danego miasta i zaplecze biznesowe. Stolica Śląska doskonale spełnia szereg z tych wymagań. Nic więc dziwnego, że jej potencjał dostrzegli już inwestorzy, a coraz częściej myślą o niej także managerowie firm.
Według danych firmy DTZ, na terenie Katowic deweloperzy planują w 2009 roku oddać do użytku ponad 45 000 m2 powierzchni biurowej. Kolejne 40 000 m2 ma powstać w przyszłym roku. Czy to nie za dużo jak na lokalny rynek? Nie. Katowice przestają być postrzegane lokalnie. Miasto może poszczycić się dogodną komunikacją - zapewnia ją autostrada A4. Trasa pozwala na wygodne połączenie z resztą kraju, ale także z zachodnią Europą - poprzez otwarty kilkanaście dni temu odcinek autostrady do Zgorzelca. Ponadto do 2014 roku Katowice mają zostać przyłączone także do nitki autostrady A1.
Katowice to także trzecie pod względem liczby pasażerów lotnisko w Polsce: po Warszawie i Krakowie (ponad 2,4 mln pasażerów w 2008 r, dane Urzędu Lotnictwa Cywilnego). W pierwszym półroczu tego roku liczba obsłużonych pasażerów na lotnisku w Pyrzowicach osiągnęła ponad milion pasażerów czyli o ponad 400 tys. więcej niż we Wrocławiu, który kojarzony był dotychczas jako najsilniejszy ośrodek biznesowy na południu kraju. Port lotniczy w Katowicach zanotował także najmniejszy spadek liczby pasażerów w tym roku spośród wszystkich lotnisk w kraju – jedynie o 4,3%. Podczas, gdy Warszawa ponad 16%, Karków blisko 14% spadek, a lotnisko we Wrocławiu spadek liczby pasażerów o ponad 11%. Miasto i okolice stają się coraz bardziej atrakcyjnym kierunkiem do lokowania biznesu typu BPO czy call center, a tym samym stają się bardzo obiecującym rynkiem dla nieruchomości biurowych. Na dzień dzisiejszy rynek powierzchni biurowej w mieście to ok. 22 000 m2 (dane Cushman & Wakefield). Większość biur zlokalizowana jest jednak w obiektach o niskim standardzie: odnowionych kamienicach czy biurowcach z lat 70., kiedy to Katowice były wizytówką nowoczesnej Polski.
Wynikiem małej podaży jest niezwykle niski poziom pustostanów, zaledwie ok. 1,8%, na koniec 2008 r. (dane DTZ). Zapowiadane przez deweloperów inwestycje w najbliższych latach mają spowodować, iż liczba wolnych powierzchni biurowych w mieście podniesie się do poziomu ok. 7–9% (dane DTZ, Cushman & Wakefield). Co świadczyć będzie o osiągnięciu europejskiego standardu? Wskaźnik przyjęty dla rozwiniętego rynku to 10%.
Rynek biznesowy w Katowicach nabiera rozpędu, a najwięksi inwestorzy dostrzegli już potencjał miasta. Według przypomnianych ostatnio przez firmę Finamo danych agencji ratingowej Fitch Ratings Katowice obok Wrocławia ocenione zostały jako najatrakcyjniejsze do inwestowania miasto w Polsce. Swoją projekty realizuje tu m.in. belgijska firma Ghelamco Poland. Firma planuje oddanie na początku 2010 roku biurowca klasy A o powierzchni ponad 17 000 m2 – Katowice Business Point. Będzie to jedna z największych inwestycji biurowych w mieście. Obecnie największym katowickim biurowcem jest Chorzowska 50 o powierzchni 15 600 m2.
Projekt belgijskiego dewelopera Ghelamco Poland realizowany jest u zbiegu ul. Chorzowskiej i Ściegiennego, w bezpośrednim sąsiedztwie Silesia City Center.
- Równoległe z postępami budowy prowadzimy proces wynajmu budynku – informuje Jarosław Zagórski, Commercial & Business Development Director Ghelamco Poland.
Do tej pory firma skupiała się na budowaniu wysokiej klasy biurowców w stolicy. Jedyna dotychczasowa realizacja Ghelamco poza Warszawą to biurowiec Bema Plaza we Wrocławiu. Wybór kolejnego rynku lokalnego padł na Katowice.
- Nie przypadkiem. Dostrzegamy rozwój Katowic na przestrzeni ostatnich lat oraz ogromny potencjał jaki ma to miasto – wyjaśnia Zagórski. I jak dodaje, dla firmy ważny jest nie tylko aspekt biznesowy inwestycji. - To nasz pierwszy projekt w Katowicach, dlatego ważne są dla nas również stałe kontakty z władzami by wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji miasta. Nasz budynek wpisuje się w rozwój infrastruktury miasta i stanowi odpowiedź na tak potrzebną tu nowoczesną powierzchnię biurową.
Wzmocnienie rozwoju biznesu w zakresie usług poprzez wykorzystanie nowych biurowców zapowiadają też władze Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W pierwszym półroczu wydano tu 4 nowe zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, zgodnie z którymi firmy zadeklarowały zainwestowanie co najmniej 76 mln zł i zatrudnienie 370 pracowników. Część projektów ma ruszyć jeszcze w tym roku.