Wypadki na budowach - w I kwartale 2012 mniej poszkodowanych
Oby to oznaczało, że coraz bezpieczniej robi się na polskich budowach, a nie, że budownictwo wpada w kryzys i mniej jest realizowanych inwestycji, więc i mniej wypadków - w I kwartale 2012, w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego, w wypadkach na budowach zostało poszkodowanych prawie o połowę mniej osób.
Budownictwo pozostaje wśród najbzrdziej wypadkowych branż. W I kwartale inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), odnotowali w budownictwie 66 wypadków przy pracy (w tym 4 wypadki zbiorowe. W ich wyniku zostało poszkodowanych 71 osób (w ubiegłym roku w porównywalnym okresie było 133). Mniejsza jest też liczba ofiar śmiertelnych - 15 (w porównaniu do 22 rok wcześniej). Ciężkim uszkodzeniom ciała uległo 20 osób (rok temu 51).
Nowy pracownik szczególnie narażony
Głębsza analiza wypadków na budowach nie potwierdza, by zmieniło się podejście niektórych pracodawców w kwestii szkoleń z bhp dla nowych pracowników, dzięki którym zostałyby im uświadomione zagrożenia. W I kw. 2012 ponad połowa poszkodowanych (38 osób) pracowała krócej niż rok, wśród nich było 11 osób o stażu pracy do 7 dni (z tej grupy 2 pracowników poniosło śmierć i 2 odniosło ciężkie obrażenia ciała).
Przeczytaj również, czy katastrof budowlanych jest więcej czy mnniej...
Praca na wysokości z wysoką wypadkowością
Niemal połowa wypadków wydarzyła się podczas budowy nowych obiektów (80% śmiertelnych ofiar), zaś 25% z ogólnej liczby podczas rozbiórek, remontów i wyburzeń.
Niezależnie od miejsca i rodzaju wykonywanych robów, nadal szwankują organizacja placów budów i odpowiednie szkolenia bhp na konkretnych stanowiskach pracy. Podczas wyżej wymienionych wypadków do urazów dochodziło najczęściej podczas poruszania się pracowników po placach budów oraz podczas prac ręcznymi, niezmechanizowanymi narzędziami.
Nieprawidłowo zabezpieczona praca na wysokości i upadki to w wypadkowej statystyce wysoka pozycja (mino szeroko zakrojonej przez PIP akcji prewencyjno - informacyjnej) . Upadki z wysokości (m.in. z dachów, tarasów, okien, rusztowań, pomostów roboczych i drabin itp.) to prawie połowa wszystkich wypadków (43,9%). Groźne są też spadające na ludzi z góry elementy konstrukcji budynków, maszyn i urządzeń, narzędzia, przedmioty i materiały budowlane (przyczyna 10,6% wypadków).
Bałagan na budowie i błąd ludzki
W odniesieniu do zbadanych okoliczności 66 wypadków przy pracy zaistniałych w I kwartale 2011 r., inspektorzy PIP ustalili łącznie 264 przyczyny tych zdarzeń, czyli średnio cztery na jeden wypadek. Przyczyny organizacyjne to 45,5% wszystkich ustalonych przyczyn wypadków. Błąd ludzki (czyli m.in. nieprawidłowe zachowanie się pracownika, lekceważenie zagrożenia, brawura, ryzykanctwo) jest na drugim miejscu listy przyczyn (42,4%). Podobnie jak w latach poprzednich, najmniejsza liczba stwierdzonych przyczyn związana była z wadami konstrukcyjnymi lub niewłaściwymi rozwiązaniami technicznymi (kategoria przyczyn echnicznych to 12,1% ogółu ustalonych przyczyn wypadków przy pracy).
Firmy budowlane dokontroli!
W tym roku PIP również nie odpuści firmom budowlanym. Będą to kontrole prac budowlanych i rozbiórkowych oraz budów i remontów dróg. Inspektorzy PIP będą zwracać uwagę przede wszystkim na te rodzaje robót, które charakteryzowały się dużą liczbą nieprawidłowości podczas wcześniejszych kontroli. Będą to zatem prace na wysokości, w tym na rusztowaniach i dachach, oraz prace ziemne i w wykopach. W szczególności inspektorzy pracy będą kontrolować małe firmy budowlane, w których występują największe problemy w sferze bezpieczeństwa pracy.
Nadal szczególnym nadzorem będą objęte duże inwestycje, na których mogą wystąpić istotne zagrożenia życia lub zdrowia pracowników.
Będą to tzw. "krótkie kontrole", które polegają na tym, że inspektorzy pracy koncentrują uwagę na bezpośrednich zagrożeniach zdrowia lub życia pracowników. Takie kontrole, zależnie od potrzeb, mogą być powtórzone u tego samego pracodawcy w następnych dniach lub tygodniach, aż do wyegzekwowania likwidacji zagrożeń.
