W listopadzie na giełdzie

2007-05-25 17:28

Listopad był bardzo emocjonującym miesiącem dla inwestujących na GPW. Na szczęście rynek pozytywnie podszedł zarówno do wyników kwartalnych spółek, jak i rezultatów wyborów w kraju i za Atlantykiem. W efekcie indeksy znowu szły w górę i niemal wszystkie - poza wskaźnikiem blue chipów WIG20 - ustanowiły historyczne rekordy.

Koniunktura giełdowa

Ponownie najlepsze były spółki małe i średnie, do których obficie płynie kapitał rodzimych funduszy inwestycyjnych. Właśnie spółki z MIDWIG-u, grupującego średniej wielkości emitentów, miały najbardziej udany III kwartał. Ich łączne przychody okazały się w tym okresie o 30 proc. wyższe niż przed rokiem. Różnie wiodło się natomiast największym firmom. Pozytywnie zaskoczyły m.in. Orlen, Telekomunikacja Polska i GTC, a rozczarowały TVN, Lotos i KGHM. Najważniejsze jednak, że fundamenty polskiej gospodarki wyglądają coraz solidniej. Produkt krajowy wzrósł w III kwartale o 5,8 proc., bezrobocie spadło poniżej 15 proc., inflacja jest pod kontrolą, a budżet będzie miał o ponad 2 mld zł mniejszą dziurę niż zakładano na ten rok. Skoro gospodarka ma się dobrze, nie inaczej musi być i z giełdą.

W segmencie budowlanym nadal nic się nie zmienia. Co druga sesja przynosi historyczne rekordy indeksu WIG Budownictwo, który w listopadzie dał się wyprzedzić jedynie wskaźnikowi branży spożywczej. Nie może być inaczej, skoro znakomite informacje płyną z gospodarki. Po 21,3-procentowym wzroście produkcji budowlano-montażowej we wrześniu, październik przyniósł aż 28,6-procentową dynamikę. Oczywiście, największą w grupie przedsiębiorstw przygotowujących teren pod budowę (+54 proc.). Dla rynku ożywienie jest ważniejsze niż bieżące wyniki finansowe, o których piszemy w osobnym miejscu. Raporty kwartalne szczególnie udane były dla deweloperów. Kursy Globe Trade Centre i kieleckiego Echo są już najwyżej w historii i to właśnie one odpowiadają za 14-procentowy wzrost WIG Budownictwo w listopadzie. Najlepszym budowlanym papierem w tym okresie okazał się jednak Polnord. Spółka, jako jedyna z liczących się budowlańców, pokazała straty w III kwartale, ale rynkowi podoba się jej koncentracja na działalności deweloperskiej. Polnord przejął już 49 proc . udziałów w Fadesie Prokom Polska, która na terenie Miasteczka Wilanów realizuje inwestycję o powierzchni mieszkaniowej 167 tys. metrów kwadratowych i ma znacznie większe aspiracje.

Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora w listopadzie (zmiany w proc.)
spadki wzrosty Indeksy
Pemug -10,7 Polnord +90,3 WIG Budownictwo +13,7
Energoaparatura -8,5 Elektromontaż W-wa +63,2 WIG +6,1
Instal Lublin -6,6 Naftobudowa +60,6 WIG 20 +3,6
Mostostal Export -5,0 Mostostal Płock +38,6 MIDWIG +9,5
Budimex -2,2 Mostostal Warszawa +32,2 TechWIG +3,4


Na europejskich parkietach było spokojniej niż na GPW. Kursy koncernów budowlanych, w większości znajdujące się blisko historycznych szczytów, tym razem nie rosły tak dynamicznie. Wyjątkiem była francuska grupa Vinci, właściciel m.in. Warbudu. Spółka przez dziewięć miesięcy roku zanotowała 18,4 mld euro przychodów, a w nadchodzących latach liczy na 30 mld euro rocznie. Vinci przejmie wkrótce od francuskiego rządu pakiet operatora autostrad ASF i stanie się największą firmą w tej branży na kontynencie. Kurs spółki zyskał w ciągu miesiąca 7,5 proc. i jest najwyższy w historii. O 7 proc. podrożało Eiffage, kontrolujące kielecki Mitex. Sprzedaż tej spółki od początku roku sięga 7,8 mld euro. Ryzykiem dla kursu jest możliwość wychodzenia z akcjonariatu hiszpańskiego Sacyra, który ma 32 proc. kapitału Eiffage, ale nie zdołał wprowadzić przedstawicieli do rady nadzorczej. Wycena hiszpańskiej Acciony nie zmieniła się. O 5 proc. spadła wartość rynkowa Skanskiej. NCC, inna szwedzka firma, w ciągu miesiąca podrożała o 2 proc.

Wyniki finansowe budowlańców w III kwartale

Sezon raportów kwartalnych w branży budowlanej nie przyniósł większych niespodzianek. Wyniki większości spółek poprawiają się, ale nie w tempie uzasadniającym skokowy wzrost ich kursów. Gigantyczne kwoty nadal zarabiają najwięksi deweloperzy, których akcje są najdroższe w historii. Popytowi na akcje GTC i Echa sprzyja popyt na polskie nieruchomości komercyjne, który doprowadza do szybszego niż zakładali analitycy spadku stopy kapitalizacji (miara rentowności inwestycji na rynku nieruchomości). Coraz częściej transakcje sprzedaży obiektów w Warszawie dokonują się przy stopie 5,5 proc., zbliżonej do poziomu europejskiego i tylko nieznacznie wyższej od rentowności rządowych obligacji. Niższe stopy znajdują odbicie w wynikach finansowych deweloperów, którzy doprowadzają wycenę księgową portfela do rynkowego poziomu. Właśnie z tytułu aktualizacji wartości nieruchomości, GTC zaksięgowało w III kwartale aż 353 mln zł zysku (przy 144 mln zł rok wcześniej), a kieleckie Echo 135 mln zł zysku (74 mln zł). Przy tych wielkościach, zarobki największych grup budowlanych w kraju wydają się symboliczne. Czołowa dziesiątka grup z GPW (poza PBG i deweloperami) wypracowała wprawdzie w III kwartale bardzo wysoką sprzedaż (blisko 2,5 mld zł), ale nadal opiera się ona na starych, nierentownych zleceniach. Łączny zysk netto dziesiątki (Budimex, Polimex, Elektrobudowa, Energomontaż Północ, Mostostal Warszawa, Prochem, Projprzem, Polnord, Mostostal Export, Mostostal Zabrze) to zaledwie 48 mln zł. To mniej niż przed rokiem i w II kwartale, a na dodatek blisko połowę tego wyniku wypracował Polimex.

 

Całkiem nieźle wygląda pierwszy raport kwartalny Dom Development, opublikowany już po wejściu na GPW.  Po dziewięciu miesiącach spółka notuje 522,3 mln zł sprzedaży (wobec 337,4 mln zł rok wcześniej) i 91,4 mln zł zysku netto (18,5 mln zł). Kwartalny wynik netto niedawnego debiutanta okazał się o 16 proc. wyższy niż średnio w I półroczu i prawie czterokrotnie wyższy niż przed rokiem. Głównym powodem jest skokowy wzrost cen mieszkań, przekładający się na rentowność dewelopera. Marża brutto na sprzedaży przekroczyła w III kwartale 32 proc. To nieznacznie więcej niż w znakomitym I półroczu i blisko dwukrotnie więcej niż przed rokiem. Przy pozostających pod kontrolą kosztach ogólnego zarządu i sprzedaży, Dom Development pochwalił się imponującą dynamiką zysku operacyjnego i netto. Rynek zareagował jednak ostrożnie. Być może sceptycyzm inwestorów wynika ze sprzedaży spółki, która  w III kwartale była na poziomie z I półrocza. Ostatnie wyniki są o tyle, ważne, że w bankach obowiązywała już osławiona dyrektywa S, która w wielu przypadkach zmniejsza zdolności kredytowe konsumentów. Prawdziwym testem będzie jednak obecny kwartał.

Znowu rozczarował Budimex. Grupa zarobiła zaledwie 0,3 mln zł netto wobec sprzedaży na poziomie 884 mln zł. Ta ostatnia okazała się o 4 proc. wyższa niż przed rokiem, ale liczono na więcej. O rentowności giganta lepiej nie wspominać, choć grupa wyjaśnia, że relatywnie niska sprzedaż to właśnie efekt większego nacisku na realizację umów o wyższych marżach. Wyniki tradycyjnie już obciążyły odpisy (autostrada A2). Kurs Budimexu odstaje wyraźnie od notowań budowlanych konkurentów, bo inwestorzy widzą jego niemoc w wypracowywaniu zysku. Co gorsza, widać już, że spółki specjalizujące się w generalnym wykonawstwie najmniej korzystają na budowlanym boomie. Wkrótce mogą dobić ich rosnące koszty (głównie wynagrodzenia), o czym alarmują już przedstawiciele branży. Lepiej radzi sobie Mostostal Warszawa. Grupa zarobiła w III kwartale 11,1 mln zł wobec 335 mln zł sprzedaży. Oba wyniki są najlepsze od lat, choć na poziomie jednostkowym (spółki matki) firma ciągle przynosi straty. Jeśli grupa poradzi sobie z kosztami, powinna nadal zwiększać rentowność.

Rozczarował nieco wynik operacyjny Polimexu, choć na poziomie netto - dzięki opcjom walutowym - okazał się przyzwoity (18,1 mln zł). Bardzo wysoka była sprzedaż grupy (661 mln zł, o 38 proc. wyższa niż przed rokiem), ale największy wzrost odnotowano w budownictwie ogólnym, gdzie są niższe marże. Jeszcze lepiej radzi sobie Naftobudowa, spółka kontrolowana przez Polimex. 36 mln zł sprzedaży to o połowę więcej niż przed rokiem, a kwartalny zysk z zera wzrósł do 1,4 mln zł. Widać, że spółce opłacają się zlecenia zagraniczne. Jeszcze większe powody do zadowolenia mogą mieć udziałowcy Elektrobudowy. Katowicka spółka w III kwartale wypracowała 129 mln zł sprzedaży (wzrost o 24 proc.) i 6,1 mln zł zysku netto (wzrost o 77 proc.). Rosną przychody grupy we wszystkich obszarach, a szczególnie cieszy wyższa rentowność w segmencie wytwarzania energii.

Żurawie Wieżowe wzleciały wysoko

Boom na rynku pierwotnym nie omija spółek budowlanych. Ich papiery cieszą się nawet większym zainteresowaniem niż akcje innych debiutantów, bo jest ich relatywnie niewiele. Po znakomitym debiucie Dom Development (+54 proc.) w listopadzie na parkiet wybrały się EFH Żurawie Wieżowe. Oferta publiczna spółki, która wynajmuje żurawie i urządzenia do ich automontażu, spotkała się z aplauzem rynku. Popyt był tak wielki, że inwestorom przypadły jedynie trzy akcje z dwustu, na jakie złożyli zapis. W tej sytuacji nadzwyczajne zyski w debiucie, który miał miejsce na początku grudnia, były pewne.

Czy szał zakupów akcji Żurawi, których głównym udziałowcem jest Europejski Fundusz Hipoteczny, ma fundamentalne uzasadnienie? Wydaje się, że tak. Boom budowlany zwiększa popyt na usługi podwykonawców, a podaż żurawi w Polsce jest ograniczona (jest ich około 800). Rosną więc marże, co widać w wynikach debiutanta. W I półroczu stawki wynajmu były o 40 proc. wyższe niż przed rokiem, dzięki czemu marża brutto na sprzedaży Żurawi wzrosła o ponad połowę.

Ten planowany wzrost to efekt właśnie zakończonego powodzeniem IPO, w którym spółka zebrała 27 mln zł, za które podwoi bazę o maszyny amerykańskiej firmy Terex. Obecnie spółka dysponuje 44 żurawiami wieżowymi.

Kalendarium inwestora

7 grudnia - nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Pemugu w sprawie emisji akcji

8 grudnia - koniec publicznej emisji akcji Masters, który wchodzi w działalność deweloperską (dotąd szył dżinsy)

12 grudnia - nadzwyczajne walne zgromadzenie Globe Trade Centre w sprawie emisji akcji

19 grudnia - GUS publikuje dane na temat produkcji i cen budowlanych w listopadzie

29 grudnia - dzień ustalenia prawa poboru akcji Energopolu, który przejmuje JW Construction

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej