Ukraina zmaga się z recesją w budownictwie
W ostatnich pięciu latach rynek budowlany na Ukrainie wzrastał średnio w tempie dwucyfrowym. Od początku 2008 roku jednak i tam widać wpływ światowego kryzysu finansowego. Ukraińskie banki są mniej skłonne do kredytowania inwestycji deweloperskich oraz do udzielania pożyczek na zakup nieruchomości przez społeczeństwo. W połączeniu z nadmiernym obciążeniem firm budowlanych inwestycjami w przygotowanie działek pod budowę, rosnącymi cenami materiałów budowlanych i skomplikowanymi procedurami uzyskiwania pozwoleń na budowę, spowodowało to spadek produkcji budowlanej, a budownictwo mieszkaniowe notuje minimalne wzrosty.
Według raportu "Sektor budowlany na Ukrainie 2008 - Prognozy rozwoju na lata 2009-2011", wydanego właśnie przez firmę badawczą PMR, w okresie od stycznia do października 2008 r. wartość robót budowlano-montażowych na Ukrainie spadła w ujęciu realnym o 9,6% rok do roku, osiągając poziom 52 mld hrywni ukraińskich (UAH) (tj. 10,5 mld dolarów lub 7 mld euro). Największy spadek zanotowano w kategorii "wznoszenie budynków i budowli" (o 9,7%), zaś nieco mniej obniżyła się wartość robót w zakresie podłączania w tych budynkach mediów oraz przygotowywania gruntów pod budowę (odpowiednio o 7,9% i 7,8%). Wzrost produkcji budowlanej odnotowało pięć regionów, w tym największy, o 17,3%, wystąpił w Sewastopolu na Krymie. Jednocześnie w dwóch obwodach, ługańskim i winnickim, wartość wykonanych robót spadła aż o jedną czwartą.
Począwszy od maja, gdy rynek budowlany na Ukrainie zaczął się kurczyć, kolejne dane wskazywały na pogłębianie się kryzysu w branży. "W całym roku 2008 wartość produkcji budowlanej spadnie o ponad 12%, głównie z powodu problemów na rynku mieszkaniowym" - uważa Robert Obetkon, analityk rynku budowlanego w PMR.
W roku 2009 kłopoty z finansowaniem projektów budowlanych będą się przedłużały, jednak w związku z niską bazą 2008 roku i podejmowanymi przez rząd krokami mającymi na celu ułatwienie deweloperom działalność, spadek produkcji budowlanej nie będzie tak znaczący.
Pomimo kryzysu w sektorze mieszkaniowym, w pierwszych trzech kwartałach 2008 r., w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, łączna powierzchnia oddanych do użytku mieszkań wzrosła na Ukrainie o prawie 6%. Jest to jednak związane z kończeniem projektów rozpoczętych w latach ubiegłych lub na początku 2008 r., które miały zapewnione finansowanie. Nowych inwestycji rozpoczyna się natomiast niewiele, sporo realizowanych już projektów zostało zamrożonych. W roku 2009 w budownictwie mieszkaniowym bardziej prawdopodobne są spadki (niż zwyżki), które utrzymywać się będą dopóki banki nie zwiększą akcji kredytowej na realizację projektów deweloperskich i zakup mieszkań przez społeczeństwo. Po wzroście oprocentowania kredytów hipotecznych nawet do ponad 20%, grono osób ze zdolnością kredytową znacząco się zmniejszyło. Nie oznacza to jednak, że na Ukrainie brak zainteresowania poprawą sytuacji mieszkaniowej - popyt ujawni się, gdy tylko kredyty staną się łatwiej dostępne.
Pozostałe gałęzie branży - budownictwo niemieszkaniowe i inżynieryjne - również borykają się z niedostatkiem środków finansowych. Kiedy jednak zarówno gospodarcza, jak i polityczna sytuacja w kraju uspokoi się, inwestycje tego typu powinny nabrać rozpędu, szczególnie te związane z przygotowaniami kraju do Euro 2012 (budowa i modernizacja dróg, linii kolejowych i lotnisk, projekty sportowe i hotelowe).
"Pobudzeniu rynku budowlanego mają także służyć zatwierdzone niedawno przez rząd zmiany prawa, ułatwiające działalność deweloperom i sprzyjające zmniejszeniu kosztów budowy mieszkań", mówi Robert Obetkon, analityk PMR Ltd.