Tropem pracownika

Rok 2006 należał do pracowników - wynika z raportu  "Rynek pracy specjalistów", przygotowanego przez konsultantów portalu Pracuj.pl. W ostatnich 12 miesiącach pracodawcy zamieścili w nim ponad 68 tys. więcej ofert niż w roku 2005. O 4,5 tys. wzrosła liczba ogłoszeń dla kadry budowlanej i specjalistów nieruchomości.

Najłatwiej jednak było znaleźć zatrudnienie w handlu, przemyśle ciężkim oraz w firmach branży telekomunikacyjnej i zaawansowanych technologii. Propozycje z tych trzech branż stanowiły ponad 1/3 (34,8%) wszystkich ofert w portalu Pracuj.pl. Zdecydowanie wzrosło również zapotrzebowanie na finansistów, specjalistów od bankowości i ubezpieczeń. Ta tendencja widoczna była szczególnie w III kwartale 2006 roku, kiedy to po raz pierwszy branża finansowa wyprzedziła pod względem liczby ofert przemysł ciężki.

- Ostatnio na polskim rynku rozpoczęło działalność kilka nowych banków i jedna z największych na świecie firm ubezpieczeniowych. Dodatkowo, działające już wcześniej instytucje - szczególnie banki - dynamicznie rozwijają sieć placówek, by zwiększyć swoją konkurencyjność - komentuje Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj.

Nie zmieniła się natomiast pozycja przemysłu lekkiego. Do specjalistów z tego sektora skierowana była co 14 oferta, co dało tej branży, podobnie jak w 2005 roku, 5. miejsce w zestawieniu.

Na 6. z 4. pozycji przesunęli się natomiast budowlańcy i specjaliści od nieruchomości, mimo że mieli do wyboru ponad 4.500 ofert więcej niż w roku 2005. Dużo osób z wykształceniem technicznym poszukiwały firmy do swoich działów technologicznych, szczególnie potrzebni byli specjaliści w zakresie budownictwa, inżynierii, konstrukcji czy geodezji.

Liczba ofert pracy w portalu pracuj.pl pochodzących z branży budownictwo i nieruchomości w ciągu ostatnich 4 lat.

Źródło: pracuj.pl

W porównaniu z 2005 rokiem daje się zauważyć większe zapotrzebowanie na pracowników działów IT, specjalizujących się w Internecie i e-commerce, dla których przygotowano blisko dwukrotnie więcej propozycji.  - Ta tendencja będzie się utrzymywać, bo firmy zdały już sobie sprawę, że ich działalność w dużej mierze zależy od tego, jak korzystają z dobrodziejstw Internetu i jak są postrzegane w wirtualnym świecie - mówi Przemysław Gacek.

Najłatwiej na Mazowszu i Dolnym Śląsku

Co czwarta oferta pracy pochodziła z Mazowsza. Na drugim miejscu (w 2005 roku na pozycji 3.) znalazł się Dolny Śląsk, z liczbą ponad 12500 propozycji. - Ten region jest doskonale postrzegany przez zagranicznych inwestorów. Mogą tu liczyć nie tylko na współpracę z władzami lokalnymi, ale również świetnie wykształcone kadry, które szkolą się na tamtejszych uczelniach. - Problem w tym, że tych osób jest wciąż za mało dla dynamicznie rozwijającej się gospodarki Dolnego Śląska - wyjaśnia Przemysław Gacek

Zdecydowanie gorzej w stosunku do roku 2005 wypadają natomiast województwa warmińsko-mazurskie i lubuskie, które i tak nie są zbyt łaskawe dla pracowników. W badanym 2006 roku procentowy udział ofert z tych regionów zmniejszył się prawie o 2% w każdym przypadku. Uwagę zwraca też wysoka 7. pozycja w zestawieniu ofert pracy z zagranicy, które w 2005 roku zamykały zestawienie. - Internet jest dla zagranicznych pracodawców najbardziej naturalnym i najszybszym sposobem dotarcia do potencjalnych pracowników z Polski, dlatego coraz chętniej z niego korzystają - komentuje Przemysław Gacek.

Zobacz także:

Jak znaleźć pracownika? >>