Szczecin - nowe perspektywy

2007-01-08 14:23

Miasta portowe funkcjonują na odmiennych zasadach. Takim właśnie miejscem jest Szczecin. Mieszkający tu od lat marynarze byli gwarantem stałego dopływu gotówki, w tym także na rynek nieruchomości. Przywożąc dewizowe wypłaty, inwestowali je w mieszkania i grunty.

Ale wyjątkowość gwarantuje również miastu jego dogodne położenie. Bliski kontakt z zachodnimi sąsiadami przynosi wymianę handlową. A taka sytuacja sprzyja pojawianiu się dopływu pieniądza na lokalnym rynku i inwestowania m.in. w nieruchomości. Nie jest to bez znaczenia, ponieważ inwestycje na tym rynku przynoszą oczekiwane wyniki, jeżeli podejmowane są w sprzyjających warunkach gospodarczych.

Będzie lepiej

Jednym z istotnych elementów rozwoju rynku nieruchomości w Szczecinie jest perspektywa poprawy koniunktury gospodarczej w regionie, a tym samym - polepszenie koniunktury na zachodniopomorskim rynku nieruchomości. Analizy wskazują, że obecnie można liczyć na prosperity w gospodarce, zarówno w regionie, jak i w kraju. Poprawiająca się od 2003 roku sytuacja gospodarcza była pierwszą oznaką stopniowego schyłku recesji w gospodarce i nieruchomościach.

Miasto po przejściach

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat Szczecin nie odbiegał od tendencji w całej Polsce, jednak zjawiska charakteryzujące rynek nieruchomości w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie wykazywały większą dynamikę. Na tutejszą sytuację niewątpliwie niekorzystny wpływ miała upadłość Stoczni Szczecińskiej, brak planów miejscowych, czytelnej polityki mieszkaniowej oraz niedostatek uzbrojonych i przygotowanych pod szybkie inwestycje mieszkaniowe terenów. Zwłaszcza pod budownictwo jednorodzinne, które od lat realizuje się w gminach ościennych.

Wędrując po Szczecinie, zwracają uwagę zabytkowe secesyjne kamienice. W wybudowanych przed końcem II wojny światowej budynkach, zostało zlokalizowanych blisko 30% zasobów mieszkaniowych miasta. Niestety, są to lokale należące w większości  do gminy, a taka koncentracja w centrum miasta utrudnia oraz ogranicza podaż mieszkań w starym budownictwie w obrocie rynkowym. Problemem jest również ich stan techniczny. Zniszczone obiekty wymagają dużych nakładów pieniężnych. A obowiązki związane z remontem ciążą na mieście, które jest właścicielem około 40% z nich. Zresztą, w posiadaniu gminy dominują głównie mieszkania stare, będące w nie najlepszym stanie technicznym. Tych wybudowanych po 1990 roku ma w swej strukturze własnościowej zaledwie 1,63%.

Modernizacji wymagają jednak również w Szczecinie mieszkania spółdzielcze. I to właśnie spółdzielnie przeprowadziły w 2003 roku najwięcej remontów (ponad 6 tys. mieszkań). W większości lokale te potrzebowały ocieplania i doprowadzania do nich ciepłej wody. Przeprowadzanie kanalizacji, wodociągu, ocieplanie budynku i doprowadzanie ciepłej wody to najczęstsze zadania, które wykonywały wspólnoty mieszkaniowe, realizując prace modernizacyjne. Na ocieplenie i modernizację wodociągu stawiały z kolei przede wszystkim gminy.

Struktura mieszkań zamieszkanych w województwie zachodniopomorskim według rodzaju podmiotów będących ich właścicielami w 2004 roku

Jeżeli wcześniej znaczny odsetek zasobów mieszkaniowych w Szczecinie był w posiadaniu spółdzielni, tak teraz sytuacja w Zachodniopomorskiem się zmienia i coraz więcej mieszkań przechodzi do rąk osób fizycznych. Ma to miejsce zarówno w przypadku dotychczasowych najemców (wykup mieszkań od gminy, zakładów pracy czy spółdzielni mieszkaniowych), jak i inwestorów lokujących wolne środki w mieszkania na wynajem. W województwie tym w 2004 roku to właśnie osoby fizyczne dysponowały największą liczbą mieszkań - 48,2% ogółu lokali, przy czym 53,5% zlokalizowanych było w miastach.

Na drugim miejscu pozostają wspomniane spółdzielnie, a za nimi ustawiają się mieszkania gminne, zakładowe czy towarzystw budownictwa społecznego. Oczywiście ta struktura własnościowa ciągle się zmienia i coraz więcej mieszkań przechodzi w ręce osób fizycznych.

Zasoby mieszkaniowe pod koniec grudnia 2004 roku w Szczecinie wynosiły 570,4 tys. lokali. W stosunku do 2003 roku nastąpił wzrost o 4,4 tys. mieszkań, tj. o 0,8%. Liczba ta wzrosła w miastach w porównaniu do 2003 roku o 4,4 tys. mieszkań (o 1,1%), a na wsiach pozostała na tym samym poziomie.

Efekty budownictwa mieszkaniowego są jednak w dalszym ciągu niepokojące. Wskaźnik oddawanych do użytku lokali w latach 1992-2005 nie przekraczał 2500 mieszkań rocznie (w latach 70-tych były to efekty inwestycyjne dwóch dużych spółdzielni mieszkaniowych). Poprawa od 1997 roku była wynikiem zachowań inwestorów indywidualnych na skutek zmian legislacyjnych w zakresie ulg podatkowych na budownictwo mieszkaniowe.

Mieszkania oddane do użytku według inwestorów w Szczecinie w latach 1995-2004

Na podstawie "Analizy rynku nieruchomości w Szczecinie w latach 2003-2005" pod red. prof. zw. dra hab. Józefa Hozera

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej