Spadkowy lipiec dla koniunktury w budownictwie

2016-07-22 17:14
Plac Europejski widziany z Warsaw Spire; budowa fontann i pierwsze nasadzenia
Autor: biuro prasowe Ghelamco Poland Wiosną 2015 nasadzone zostały pierwsze drzewa na liczącej 1,5 ha działce otaczającej Warsaw Spire w Warszawie

Koniunktura w budownictwie od kilku lat zachowuje się podobnie. Na początku roku idzie w górę, a od sierpnia zaczynają się spadki. Rok 2016 nie jest inny. Co prawda zabrakło początkowej pary optymizmu i wskaźnik koniunktury zaczął opadać już w czerwcu − nie udało się po raz kolejny pokonać ujemnego pola. W lipcu spadek nie jest wielki, ale jednak...

W maju 2016, po obiecującym marszu w górę, wskaźnik koniunktury osiągnął według badania GUS najlepszy tegoroczny wynik na poziomie minus 1,1. gdyby utrzymała się dynamika była szansa w kolejnym miesiącu na plusowe wyniki. Niestety, w kolejnych tygodniach znów ubyło w firmach budowlanych optymistów, stąd czerwiec zastał podsumowany koniunkturą ze wskaźnikiem minus 1,4. I zapewne taki zjazd będzie nam już towarzyszył do końca roku, oby nie za bardzo w dół. Póki co, koniunktura w lipcu doszła do minus 1,9. Przez miesiąc ubyło (z 15,1 do 14%) firm, które sygnalizowały optymistyczny pogląd co do swojej i gospodarczej sytuacji, pesymistów też ubyło (z 16,6 do 15,9%).

Ciekawie będzie obserwować nastroje w firmach budowlanych, bo sytuacja gospodarcza w Polsce i na świcie jest bardzo dynamiczna, na co przedsiębiorstwa związane z budownictwem nie są obojętne. Po doświadczeniach sprzed kilku lat, które zachwiały rynkiem budowlanym, teraz króluje ostrożność, dywersyfikacja i chyba coraz lepsza ocena własnych możliwości w kontekście podejmowanych zadań. Wykorzystanie swoich mocy produkcyjnych firmy oceniły w lipcu na poziomie 78,9%. W lipcu 13,5% przedsiębiorstw budowlanych oceniło swoje moce produkcyjne jako zbyt duże w stosunku do oczekiwanego w najbliższych miesiącach portfela zamówień. Trzeba w tym miejscu dodać, że kilka lat temu wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych był o wiele niższy, co oznaczało w dużym uproszczeniu, że np. dla połowy firmy nie ma roboty, inwestycje w park maszynowy są dodatkowym obciążeniem, trzeba zwalniać ludzi itd...

A propos zwolnień, to spadek optymizmu w lipcu również oznacza kolejne zapowiedzi o ograniczaniu zatrudnienia w firmach budowlanych. Prawie 26% przedsiębiorców twierdzi, że będzie szukać nowych zleceń za granicą, chociaż i tam sytuacja nie jest lepsza niż u nas (ale pewnie jesteśmy konkurencyjni cenowo).
Tradycyjnie firmy najmniejsze najmniej korzystnie oceniają bieżącą sytuację oraz swoją przyszłość. W jednostkach średnich panuje umiarkowany optymizm, dobrze się czują na rynku największe firmy budowlane.

Koniunktura w budownictwie
Autor: brak danych Ogólny klimat koniunktury w budownictwie w lipcu 2016 wg GUS
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej