Rynek sprzedającego rynkiem kupującego

2008-08-12 15:28

Jak wynika z analizy cen ofertowych mieszkań wystawionych do sprzedaży w serwisie Oferty.net w grudniu 2007 roku, sytuacja na rynku wtórnym w największych polskich miastach nadal jest bardzo zróżnicowana. W Krakowie i Rzeszowie średnie ceny ponownie poszły w dół, tym razem o 3,3%. O 1,8% spadły ceny w Bydgoszczy, o 1,7% w Poznaniu. Nieznaczny - zaledwie 0,5% spadek - zanotowano w Warszawie.

W analizowanym okresie wzrosły średnie ceny mieszkań oferowanych do sprzedaży w Trójmieście. Liderem wzrostów była Gdynia, w której grudniowe stawki były aż o 6% wyższe od listopadowych. Średnia cena ofertowa 1 m2 mieszkania w tym mieście osiągnęła poziom 7199 zł i po raz pierwszy była wyższa od średniej ceny w Gdańsku - 7149 zł/m2 (w którym ceny wzrosły o 3,7%). Niezmiennie najdroższą trójmiejską lokalizacją pozostaje Sopot - w grudniu średnia cena oferowanego tam mieszkania wyniosła 10 948 zł i była o 2,3% wyższa niż w listopadzie.
W gronie miast, w których nastąpiły ponad 2% wzrosty cen ofertowych znalazł się także Wrocław (2,4%) oraz Łódź (3,9%).

 miasto  XI 2007
 (zł/m2)
 XII 2007
 (zł/m2)
 zmiana
 (%)
 średnia cena  mieszkania
 pow. 50 m2 (zł)*
 wysokość raty  zarobki, by uzyskać
 kredyt (netto)**
 w zł
 (6,88%)
 w CHF
 (4,16%)
 w zł  w CHF
 Kraków  8327  8051  -3,3   402 550  2646  2046  4148  5202
 Rzeszów  5047  4880  -3,3   244 000  1604  1241  2640  3153
 Bydgoszcz  4270  4193  -1,8   209 650  1378  1066  2382  2739
 Poznań  6360  6249  -1,7   312 450  2054  1589  3220  4038
 Warszawa  9590  9540  -0,5   477 000  3135  2425  4915  6164
 Białystok  4696  4719   0,5   235 950  1551  1200  2580  3049
 Lublin  5267  5348   1,5   267 400  1758  1360  2816  3455
 Katowice  4455  4531   1,7   226 550  1490  1152  2509  2928
 Szczecin  4989  5087   2,0   254 350  1672  1293  2718  3287
 Sopot 10 697 10 948   2,3   547 400  3598  2783  5640  7074
 Wrocław  7347  7523   2,4   376 150  2472  1912  3876  4861
 Gdańsk  6891  7149   3,7  357 450  2349  1817  3683  4619
 Łódź  4720  4905   3,9  245 250  1612  1247  2650  3170
 Gdynia  6793  7199   6,0  359 950  2366  1830  3709  4651
*na podstawie cen z grudnia 2007
**  na zakup 50 m2 mieszkania, założenie: 1-osobowe gospodarstwo domowe w dużym mieście, bez innych obciążeń kredytowych; wyliczenia mają charakter szacunkowy

Ceny mieszkań w Warszawie
Rok 2007 przyniósł kres spektakularnym zwyżkom cen, które były owocem trwającego w ciągu ostatnich trzech lat boomu mieszkaniowego. Już w pierwszym kwartale ub. roku pojawiły się symptomy ochłodzenia koniunktury - wysokie ceny, wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych i brak zdolności kredytowej wielu potencjalnych klientów - zaowocowały zdecydowanym spadkiem popytu. Wiosną czas sprzedaży mieszkań zaczął się wydłużać, a historie o licytowaniu się klientów zaczęły powoli odchodzić w niepamięć. Rynek zaczął wchodzić w okres stagnacji zaś właściciele myślący o sprzedaży swych lokali wciąż jednak byli "na fali" - nie dopuszczali do świadomości faktu, że czas windowania stawek i szybkich transakcji dobiegł końca. Z tego powodu ceny wystawianych do sprzedaży mieszkań jeszcze rosły, ale liczba zawieranych transakcji szybko malała.
Nadzieje na to, że ruch w branży ożywi się we wrześniu, że po okresie wakacyjnym znów przybędzie klientów, okazały się płonne. Rynek nie pozostawił wyboru - rozpoczęło się urealnianie cen. Od października ceny wywoławcze w Warszawie zaczęły lekko spadać. Przy względnej stabilizacji (a nawet wzrostach) cen mieszkań o wyższym standardzie i w bardzo dobrych lokalizacjach, tanieć zaczęły mieszkania w blokach, najbardziej w tych najmniej atrakcyjnych - dużych, zaniedbanych, zbudowanych z wielkiej płyty, zlokalizowanych daleko od centrum.
Z biegiem czasu "rynek sprzedającego" zaczął się stawać "rynkiem kupującego". Klienci znów "odzyskali" czas na oglądanie oferowanych lokali, na ich porównywanie, na podejmowanie przemyślanych decyzji, znów mogą też negocjować ceny.
U progu 2008 roku na stołecznym rynku mieszkaniowym ponownie zawitała normalność. Jednak mimo spadku cen w ostatnim kwartale średnio o 2,75%, obecne ceny są wyższe o ponad 11% od tych, jakie obowiązywały na przełomie 2006 i 2007 roku. Najbliższe miesiące zapowiadają się spokojnie. Gwałtownych zmian cen nie należy się spodziewać.

Warszawa - zmiany cen ofertowych mieszkań

 dzielnica  średnia cena m2
 XII 2006
 średnia cena m2
 XII 2007
 roczna zmiana
  ceny (w %)
  kwartalna zmiana 
  ceny (w %)
 Bemowo   7672   8819  14,95   1,02
 Białołęka   6953   7830  12,61  -3,25
 Bielany   7622   8875  16,44  -1,14
 Mokotów   9282  10 387  11,90   0,13
 Ochota   8923   9972  11,76   0,53
 Praga Płd.   7748   8729  12,66  -3,27
 Praga Płn.   6825   8108  18,80  -1,15
 Rembertów   6611   7680  16,17  -3,94
 Śródmieście 11 065  12 412  12,17   0,72
 Targówek   6938   7819  12,70  -1,94
 Ursus   7267   8446  16,22  -2,29
 Ursynów   8321   9453  13,60  -0,88
 Wawer   6379   8313  30,32   1,37
 Wesoła   5227   7462  42,76  -2,94
 Wilanów   8711   9931  14,01   3,30
 Włochy   8036   8773   9,17  -2,72
 Wola   8324   9508  14,22  -4,65
 Żoliborz   9103  10 015  10,02   1,81
 WARSZAWA   8560   9540  11,45  -2,75

Rok 2007 dla kredytobiorców
Chociaż  na pewno nie był tak przyjemny, jak lata wcześniejsze. Oprocentowanie kredytów zamiast spadać, rosło - i to jak! Z analiz Open Finance wynika, iż od początku stycznia do końca grudnia stopa trzymiesięczna WIBOR wzrosła z 4,20 do 5,70%; a więc o 35%. To przełożyło się na wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych w złotych o 29% - z 5,20 do 6,70% - to finalnie doprowadziło do wzrostu rat kredytów złotowych o 17,5% (kredyt 30 letni, raty stałe) lub o 96 zł dla każdych pożyczonych 100 000 zł.
Nieco lepiej prezentują się kredyty we frankach. Co prawda i w Szwajcarii rosły rynkowe stopy procentowe, ale tylko do września, od tego czasu zauważalny jest ich umiarkowany spadek. W skali 12. miesięcy trzymiesięczna stopa LIBOR wzrosła o 31% z 2,11 do 2,76%; co przełożyło się na 19% wzrost oprocentowania kredytów (z 3,3 do 4,06%), ale ostatecznie tylko na 8,4% wzrost raty kredytowej. Jako przeciwwaga działało tutaj umocnienie złotego wobec franka o 7,5% (kurs CHF spadł z 2,38 do 2,20 zł), zatem ostatecznie rata kredytu zaciągniętego w grudniu 2006 we frankach szwajcarskich była wyższa zaledwie o 0,3% lub licząc inaczej - o 1 zł dla każdych pożyczonych 100 000 zł.

 waluta  oprocentowanie
 XII 2006
 rata*  oprocentowanie
 XII 2007
 rata  zmiana  (%)
 PLN  5,20  549  6,70  645  +17,5
 CHF  3,30  452  4,05  453  +0,3
*kredyty 30-letnie, raty równe. Uwzględniono spread w jedną stronę oraz zmianę kursu CHF

"Wzrost raty kredytowej może być szczególnie dotkliwy w gospodarstwach domowych, które nie uzyskały w ostatnim czasie wzrostu dochodów" - twierdzi Emil Szweda, analityk Open Finance. "W połączeniu z wyższymi o prawie 8% cenami żywności i w ogóle wzrostem inflacji, uzyskanie wyższego wynagrodzenia jest warunkiem utrzymania stopy życiowej, a w niektórych wypadkach także płynności finansowej. Szczęśliwie wzrost oprocentowania kredytów zbiega się w czasie ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia, który w sektorze przedsiębiorstw sięga 12% (dane za listopad 2007) i obniżką składki rentowej, która skutkuje prawie 5% wzrostem wynagrodzeń netto u pracowników objętych ubezpieczeniem zdrowotnym.Choć to tylko efekt statystyczny, z przeprowadzonej przez Open Finance symulacji wynika, że osoby które przed rokiem przeznaczały 50% swoich dochodów na obsługę kredytu hipotecznego, po zmianach, które zaszły na przestrzeni roku obecnie przeznaczają na jego obsługę 49,6% dochodów (zakładając, że uzyskały 12% wzrost wynagrodzeń). Jednocześnie kwota pozostała - po odjęciu raty kredytu - wzrosła o 19,2%; a więc w stopniu wystarczającym by pokryć wzrost wydatków związany z rosnącymi cenami."
Osoby, które nie osiągnęły żadnej pożyczki, a na początku 2007 r. przeznaczały połowę swoich dochodów na obsługę kredytu, obecnie muszą przeznaczyć na jego obsługę 55,4% dochodów, a kwota pozostała "na życie" jest niższa o 5,5% niż przed rokiem. Należy nadmienić, że to tylko symulacja, zwłaszcza osoby o niskich dochodach nie powinny pozwalać sobie na tak wysoką relację rata/dochody.

INDEX kredytowy OPEN FINANCE
rynek kredytów w wybranych miastach w grudniu 2007
 miasto  średnia wartośc kredytu
 XII 2007 (w zł)
 średnie LTV*
 (w %)
średni okres kredytowania
(w latach)
 Warszawa  439 612  83  34
 Kraków  299 509  84  28
 Wrocław  318 444  90  33
 Poznań  343 296  81  30
 Gdańsk  311 764  88  31
 Gdynia  354 046  83  31
 Katowice  343 675  90  29
 Lublin  296 965  86  31
 Olsztyn  205 590  80  29
*stosunek kwoty kredytu do wartości nieruchomości
Index Kredytowy przygotowano na podstawie wniosków kredytowych składanych za pośrednictwem Open Finance w grudniu 2007 r.
Podane ceny mają charakter transakcyjny, dotyczą mieszkań kupowanych zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym.


W dającej się przewidzieć przyszłości Open Finance szacuje, iż należy liczyć się z dalszym wzrostem oprocentowania kredytów złotowych i prawdopodobnym utrzymaniem kosztów kredytów we frankach. Według tych prognoz, przeciętne oprocentowanie kredytów złotowych może do końca 2008 roku sięgnąć 7,0-7,2% (przy założeniu czterech kolejnych podwyżek stóp w NBP, uspokojeniu sytuacji na rynku pieniężnym i nie zmienionych marżach kredytowych w bankach), podczas gdy kredytów we frankach utrzyma się na poziomie 3,9-4,3%. Mimo wszystko posiadacze kredytów w CHF nie mogą być pewni, że ich raty nie wzrosną w 2008 roku, ponieważ w ostatnich tygodniach obserwujemy na świecie wzrost kursów walut z krajów o niskich stopach procentowych (Japonia, Szwajcaria), co może mieć swoje reperkusje w kursie zł/CHF, choć nie na tyle istotne by podejmować decyzje o przewalutowaniu kredytu.
Jednocześnie wzrost wynagrodzeń może tylko do pewnego stopnia rekompensować wyższe koszty kredytów. Pracownikom może być bardzo trudno uzyskać w 2008 r. kolejną kilkunastoprocentową podwyżkę wynagrodzeń w warunkach spadku marż w przedsiębiorstwach. Należy zatem zakładać - mając na uwadze naszą (optymistyczną) wizję wzrostu oprocentowania kredytów oraz wyhamowanie tempa wzrostu wynagrodzeń - ustabilizowanie sytuacji kredytobiorców, lub jej umiarkowane pogorszenie, gdyby rynkowy scenariusz okazał się gorszy (silny wzrost oprocentowania kredytów).

Mało mieszkań "w chmurach"
W Warszawie, inaczej niż w wielu innych stolicach, mało jest wysokich budynków z lokalami mieszkalnymi. Zdecydowana większość wieżowców, które dominując nad niższą zabudową urozmaicają panoramę miasta, przeznaczona jest na cele biurowe. Dla tych, którzy chcieliby zamieszkać "w chmurach", oferta rynku jest dość skromna. Według analizy Oferty.net, zaledwie 3,6% mieszkań wystawionych do sprzedaży w grudniu 2007 było położonych powyżej 10. piętra.
Największy - ponad 60% udział w podaży, mają w Warszawie mieszkania położone na piętrach od 1-4. Za najatrakcyjniejsze oferty z tego przedziału uchodzą mieszkania w budynkach z cegły, mające do czterech pięter.

 piętro  udział (%)
 w podaży
 parter 11,4
 od 1-4  60,7
 od 5-10  22,7
 od 11  3,6











Mieszkania na parterze, często zdecydowanie odrzucane przez poszukujących, stanowiły w grudniu ponad 11% całej oferty. Klienci obawiają się w nich m.in. włamań i konieczności zakładania krat lub rolet antywłamaniowych w oknach, hałasu, a w przypadku bliskości ulicy także spalin.
Nieco ponad 22% mieszkań położonych było na wyższych piętrach od 5-10. W przypadku lokali na takich wysokościach konieczne staje się korzystanie z windy, a z tymi bywa różnie, czasem swym stanem, wydawanymi odgłosami czy tempem poruszania się mogą zniechęcić potencjalnych nabywców do zakupu mieszkania.


Enklawa luksusu w środku Warszawy
242 m2 - tyle wynosi powierzchnia mieszkalna luksusowego apartamentu w samym centrum Warszawy, który w grudniu został wystawiony do sprzedaży w serwisie Oferty.net. Okazały, 2-poziomowy lokal, do którego wjechać można dwiema nowoczesnymi windami znajduje się na 10. i 11. piętrze apartamentowca przy ul. Grzybowskiej. Z okien oraz dwóch tarasów (o łącznej powierzchni 110 m2) rozpościerają się widoki na dwie strony świata; na północ - z mnóstwem zieleni i wieżami kościołów w oddali, i na południe, gdzie nad dachami niższych budynków królują sylwetki Pałacu Kultury czy Warszawskiego Centrum Finansowego.
W apartamencie m.in. "wyspowa" kuchnia otwarta na jadalnię, przestronny salon z kominkiem i ogrodem zimowym, 3 sypialnie, garderoba, eleganckie łazienki. Jak przystało na lokal tej klasy, jego wnętrze zaprojektował doświadczony architekt, a do wykończania zostały wykorzystane wysokiej jakości materiały.
Cena apartamentu - 4 600 000 zł plus 90 000 zł za 2 miejsca w garażu - to równowartość ok. 15. średniej wielkości kawalarek... 

styczeń 2008 r.


Raport został przygotowany na podstawie danych statystycznych serwisu Oferty.net - nieruchomości w Internecie oraz danych Open Finance. Badanie odbyło się na próbie 14 218 unikalnych ofert sprzedaży mieszkań wystawionych przez agencje nieruchomości i osoby prywatne w grudniu 2007 r.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej