Na drogach nie ma sezonu ogórkowego
Lipiec 2007 był gorący dla branży zamówień publicznych. W porównaniu z poprzednim miesiącem liczba przetargów wzrosła o ponad 3 tys. Najbardziej - bo o 55 proc. - zwiększyło się zapotrzebowanie na roboty drogowe.
Telefoniczna Agencja Informacyjna (TAI), która specjalizuje się w monitoringu prasy i przetargów, w czerwcu odnotowała ich 18047, zaś w lipcu - 21112. Branży budowlanej dotyczyło trzy czwarte, czyli 15752 ofert przetargowych. Liczba prawie 5000 w drogownictwie oznacza, że w ciągu dnia ogłaszano 160 przetargów.
Tematyka przetargów ogłoszonych w lipcu 2007 roku
- To, że przybyło przetargów na duże kontrakty, nie powinno dziwić. Mamy wakacje, więc pogoda sprzyja prowadzeniu robót drogowych - komentuje Anna Brzosko, główny specjalista ds. PR w TAI. - Poza tym polska gospodarka przyspieszyła. Wiele inwestycji, szczególnie tych związanych z infrastrukturą, jest uruchamianych dlatego, że mamy na nie otrzymać pieniądze z Unii Europejskiej - dodaje.
W lipcu największą wartość miało zamówienie na drugi etap przebudowy ulicy Słowackiego w Wieliczce, ogłoszony przez Urząd Miasta i Gminy Wieliczka. Wartość kontraktu to blisko 30,8 mln zł.
Z kolei na to, że zwiększyła się liczba ogłoszeń, publikowanych w Biuletynie Zamówień Publicznych, zwraca uwagę Piotr Sikora, dyrektor ds. obsługi TAI. Ogłoszenia dotyczące branży budowlanej stanowiły ponad 59 proc. wszystkich publikacji. - To efekt kolejnej nowelizacji Prawa zamówień publicznych, która zaczęła obowiązywać 11 czerwca 2007 roku - tłumaczy Sikora.
Zgodnie z nowymi przepisami zamawiający ma obowiązek zamieszczenia swojego ogłoszenia w Biuletynie Zamówień Publicznych, udostępnionym na portalu internetowym Urzędu Zamówień Publicznych. Forma elektroniczna to jedyna dostępna forma biuletynu od stycznia tego roku. Obowiązek dotyczy zleceń, przekraczających wartość 14 tys. euro.
W branży budowlanej 90 proc. ogłoszeń miało formę przetargów nieograniczonych. W widoczny sposób wzrosło też zapotrzebowanie na usługi ślusarskie, stolarkę otworową, bramy i szklarstwo. Tych zamówień było o 35 proc. więcej niż w czerwcu. Tradycyjnie najwięcej przetargów pochodziło z woj. mazowieckiego. - Województwo mazowieckie, a tuż za nim śląskie utrzymują się w czołówce już od wielu miesięcy - potwierdza Anna Brzosko.
Jak podaje TAI, liczba przetargów w tych województwach to - odpowiednio - 2671 i 2411. Najmniej prac zamawiano w woj. podlaskim. Było ich tylko 327.