Koniunktura w budownictwie w grudniu 2005 r.
Ogólny klimat koniunktury w budownictwie w ostatnim miesiącu 2005 roku jest oceniany pozytywnie, choć nieco gorzej niż w listopadzie. W grupie badanych przedsiębiorstw 28 proc. zasygnalizowało poprawę koniunktury, a 17 proc. - pogorszenie (w listopadzie 31 i 12 proc.). Sytuacja pozostałych przedsiębiorstw nie uległa zmianie. Wolniejszy niż w listopadzie był wzrost portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe.
Pozytywnie, choć nieco ostrożniej niż w ubiegłym miesiącu, oceniana jest bieżąca sytuacja finansowa przedsiębiorstw budowlano-montażowych. Przewidywania są jednak nieco gorsze od bieżących ocen. Na najbliższe trzy miesiące przedsiębiorcy przewidują wolniejszy od prognozowanego wzrost cen realizacji robót budowlano-montażowych.
Złą wiadomością jest dużo większa niż zakładano redukcja zatrudnienia w budownictwie.
Spośród badanych jednostek 2,1 proc. nie odczuwa żadnych barier w prowadzeniu działalności budowlano-montażowej (2,9 proc. w listopadzie br. i 1,6 proc. w grudniu ub. roku). Największe trudności, z jakimi spotykają się przedsiębiorstwa, są związane z konkurencją ze strony innych firm. W grudniu br. ten problem zgłosiło 72 proc. przedsiębiorstw (74 proc. w listopadzie br. i 68 proc. w grudniu ub. roku).
Kolejną barierę stanowią koszty zatrudnienia (47 proc. badanych przedsiębiorstw w grudniu i listopadzie br. wobec 39 proc. w grudniu ub. roku).
W porównaniu z sytuacją sprzed roku zmniejszyło się znaczenie barier związanych z niedostatecznym popytem i trudnościami z uzyskaniem kredytów, natomiast wzrosło znaczenie barier związanych z niedoborem wykwalifikowanych pracowników i kosztami zatrudnienia.
W stosunku do oczekiwanego portfela zamówień w okresie najbliższych dwunastu miesięcy 16 proc. przedsiębiorstw budowlanych ocenia swoje zdolności produkcyjne jako zbyt duże, 69 proc. jako wystarczające, a 15 proc. - jako zbyt małe. Oceny te są zbliżone do formułowanych przed miesiącem.
W porównaniu z grudniem ubiegłego roku zmniejsza się udział jednostek oceniających swe zdolności jako nadmierne w stosunku do oczekiwanego portfela zamówień, a zwiększa się odsetek przedsiębiorstw, które oceniają je jako zbyt małe.