Koniunktura w budownictwie w grudniu 2004
Grudniowa koniunktura w budownictwie jest oceniana pozytywnie i lepiej niż w ciągu ostatnich dziewięciu lat, ale nieco gorzej niż w listopadzie bieżącego roku.Portfel zamówień jest mniejszy niż w listopadzie, wolniejszy niż przed miesiącem jest wzrost bieżącej produkcji.
W grupie badanych przedsiębiorstw 23 proc. zasygnalizowało poprawę koniunktury, a 19 proc. - jej pogorszenie (w listopadzie odpowiednio 24 i 15 proc.). Sytuacja pozostałych przedsiębiorstw nie zmieniła się.
Ograniczenie portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe odczuwają przede wszystkim firmy prywatne. Prognozy na najbliższe trzy miesiące są natomiast gorsze dla firm sektora publicznego.
Oba sektory przedsiębiorstw korzystnie oceniają bieżącą produkcję budowlano-montażową, jednak oczekiwania dotyczące przyszłej produkcji są negatywne i gorsze niż przed miesiącem.
Sytuacja finansowa przedsiębiorstw budowlano-montażowych jest niezadowalająca, gorsza niż przed miesiącem; bardziej pesymistyczne są oceny firm prywatnych. Pesymistyczne są także prognozy na najbliższe trzy miesiące.
W tym samym okresie przedsiębiorcy przewidują nieznaczny wzrost cen realizacji robót budowlano-montażowych, ale nieco wolniejszy niż prognozowano przed miesiącem.
Większa od prognozowanej w listopadzie będzie redukcja zatrudnienia; spadek zatrudnienia nastąpi przede wszystkim w firmach państwowych.
W grudniu 9,4 proc. jednostek nie odczuwa żadnych barier w prowadzeniu działalności budowlano-montażowej (w listopadzie br. 1,8 proc., w grudniu ub. roku - 1,6 proc.).
Największe trudności wiążą się z konkurencją ze strony innych firm (68 proc. przedsiębiorstw) oraz z niedostatecznym popytem (51 proc. badanych przedsiębiorstw).
W odniesieniu do portfela zamówień oczekiwanego w okresie najbliższych dwunastu miesięcy 21 proc. przedsiębiorstw budowlanych ocenia swoje zdolności produkcyjne jako zbyt duże, 68 proc. jako wystarczające, a 11 proc. jako zbyt małe.
W porównaniu z grudniem ubiegłego roku zmniejsza się udział jednostek oceniających swe zdolności jako nadmierne w stosunku do oczekiwanego portfela zamówień, zwiększa się natomiast odsetek przedsiębiorstw, które oceniają je jako zbyt małe.