Jakie firmy budowlane najlepiej radzą sobie na rynku
Ostatni okres był dobrym poligonem doświadczalnym dla firm budowlanych. Budowało się dużo jak nigdy dotąd, kontrakty realizowało wiele firm, bo te największe były wspierane całym łańcuchem podwykonawców. Niektóre firmy rzuciły się w wir inwestycji z motyką na słońce, inne pokazały, że są w miarę dobrze przygotowane. Firma doradcza Deloitte za dojrzałość zarządzania projektami budowlanymi wystawiła naszym firmom trójkę z plusem...
Deloitte w swoim raporcie „Polskie firmy budowlane 2012” stwierdza, że wiele (nie mylić z większością) naszych firm jest dobrze przygotowana do trudnej sytuacji na rynku. W sumie to nic dziwnego, polskie budownictwo ma za sobą kilka kryzysów, które naturalnie eliminują słabsze jednostki, a tych co nie „zabiły” to wzmocniły.
Firmy budowlane tworzą standardy
Deloitte uważa również, że firmy są świadome, co oznacza pojęcie najlepszych praktyk, i co więcej, starają się je stosować w swojej działalności. Główny wniosek wynikający z raportu jest taki, że potrzeba jeszcze dużo pracy by na zadowalający poziom firmy budowlane podniosły zarządzanie ryzykiem i zintegrowane zarządzanie projektami.
W firmach budowlanych obszary, które świadczą o wysokim poziomie dojrzałości, to zarządzanie realizacją wymogów bezpieczeństwa oraz zarządzanie kosztami.
Jak podaje Deloitte, w kwietniu 2012 roku zatrudnienie w branży budowlanej było na poziomie 9% ogółu pracujących w sektorze przedsiębiorstw. Niestety, to się zmieni na niekorzyść, bo spada liczba firm budowlanych, a ostatnie miesiące zaznaczyły się wysokim tempem upadłości w budownictwie - od stycznia do maja 2012 zbankrutowało 300 firm budowlanych. Średni wskaźnik ogólnego zadłużenia dla 8 największych spółek z indeksu WIG-BUDOW wynosi 60% ich wartości.
A skoro dotarliśmy do giełdy, to Deloitte podał, że to właśnie spółki notowane na GPW, o przychodach powyżej 500 mln zł i zagranicznym źródłem pochodzenia kapitału, wykazują w zarządzaniu projektami budowlanymi największą dojrzałość. Najgorzej radzą sobie firmy z polskim kapitałem, o przychodach do 150 mln zł.
Z badania Deloitte wynika, że przeciętna polska firma budowlana dopiero tworzy standardy i doskonali najlepsze praktyki zintegrowanego zarządzania projektem budowlanym.
- Firmy uczestniczące w naszym badaniu relatywnie niżej niż inne obszary oceniły poziom zaawansowania procesów zintegrowanego zarządzania projektem. Może to wynikać z faktu, że w ostatnich latach wiele spółek weszło w fazę szybkiego wzrostu. Złożoność realizowanych przedsięwzięć spowodowała wzrost potrzeby integracji wielu obszarów. Odbywa się to w ramach zarządzania projektami budowlanymi i dopasowania procesów oraz rozwiązań projektowych wdrażanych przez spółki do tempa ich rozwoju. Narzędziami, które wspierają zintegrowane zarządzanie są rozwiązania IT pozwalające na stałe monitorowanie poszczególnych elementów projektów. Na polskim rynku nadal mało firm inwestuje w tego typu usprawnienia – komentuje Daniel Martyniuk, starszy menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.
Największym wyzwaniem dla firm budowlanych jest obecnie zachowanie płynności finansowej. Nie będzie to łatwe bo rynek paraliżują zatory płatnicze. Średni czas rozliczenia projektu wynosi obecnie ok. 6 miesięcy i trzeba poradzić sobie w tym okresie z bieżącym finansowaniem działalności i to właśnie szwankuje najbardziej.