GUNB policzył - w 2011 roku pozwoleń na budowę więcej o 2%. Co się będzie budowało w tym roku?

2012-02-08 12:02
GUNB konferencja Ruch budowlany 2011
Autor: GUNB Ruch budowlany 2011 - konferencja GUNB. Pośrodku stołu prezydialnego Robert Dziwiński, Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego  

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB) podsumował budownictwo 2011 roku: pozwolenia na budowę - więcej niż rok wcześniej, obiekty oddane do użytku - też więcej. Mniej było zalegalizowanych samowoli i nakazów rozbiórki. Generalnie - to był dla budownictwa całkiem niezły rok, ocenia GUNB.

- Właściwie, to budownictwo ani nie przyspieszyło, ani nie spowolniło, idzie sobie takim marszowym krokiem - skomentował wyniki roku 2011 w budownictwie Robert Dziwiński, Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Tradycyjnie prognozowaliśmy na początku zeszłego roku, jaki będzie wynik i wtedy szacowaliśmy, że na poziomie 4-5% wzrostu liczby wydanych pozwoleń na budowę. W połowie roku skorygowaliśmy to na 2% i tak się stało. Od 1995 roku (gdy GUNB zaczął prowadzić takie statystyki - red.) jest to całkiem dobry wynik, plasujący rok 2011 na 4 czy 5 miejscu.
W szczegółach wygląda to tak.

Pozwolenia na budowę

W ubiegłym roku wydano 221 033 pozwolenia na budowę dla w sumie 242 704 obiektów budowlanych. To oznacza w stosunku do roku 2010 (217 694 pozwoleń dla 246 015 budynków) wzrost o 2%, a jeszcze do roku wcześniej (212 279 dla 229 845 obiektów) o 4% więcej.

Jak co roku najwięcej pozwoleń wydano na budowę budynków mieszkalnych (prawie połowa - 45% - wszystkich pozwoleń). Tu jednak prym wiodą domy jednorodzinne - w roku 2011 było ich 96 186, czyli 97% wszystkich pozwoleń „mieszkaniowych”, chociaż wydanych pozwoleń było mniej o 2% niż rok wcześniej, ale przy takiej skali w sumie spadek symboliczny. Na budynki wielorodzinne (m.in. budowane przez deweloperów, co świadczy, że mimo widma kryzysu i większych wymagań banków przy udzielaniu kredytów - w miarę pozytywnie oceniają popyt) wydano 3038 pozwoleń. To może wydawać się mało, ale pamiętajmy, że jedno pozwolenie może dotyczyć na przykład budowy osiedla.

Pozwolenia na budowę wydane w roku 2011
Autor: GUNB

Wzrost liczby wydanych pozwoleń na budowę odnotowano o dziwo, bo przez wiele lat w tej dziedzinie były ciągle spadki - dla budynków gospodarskich i inwentarskich o 8%, co oznacza że na terenach wiejskich zaczynają się inwestycje. Więcej pozwoleń wydano również dla rurociągów, linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych - o 5%, dla budynków przemysłowych i magazynowych - o 2%.
Potwierdza się, że zmniejsza się liczba planowanych inwestycji w infrastrukturę transportu, bo w 2011 roku pozwoleń na takie budowy wydano już o 2% mniej niż rok wcześniej. Poza tym, mniej ich było na budownictwo na terenach zamkniętych - o 35%, budowle wodne - o 11%, budynki zakwaterowania zbiorowego - mniej o 6%.
Na budownictwo wielorodzinne wydano porównywalną liczbę pozwoleń - 3038 - 2011 rok, 3040 - 2010 rok, ale już porównując wynik do roku 2009 - nastąpił wzrost o 9%.

Pozwolenia na budowę 2011 - województwa
Autor: GUNB

Drogi, autostrady...

Ze względu na skalę, już od jakiegoś czasu GUNB prowadzi oddzielną buchalterię dla budownictwa drogowego i budowli przeciwpowodziowych, bo na podstawie tzw. specustaw, pozwolenia na ich budowę są wydawane również na podstawie odrębnych przepisów. Czyli albo na podstawie tradycyjnych pozwoleń lub na podstawie zezwoleń wprowadzonych ustawą z 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (Dz. U. Nr 193, poz. 1194 z późn. zm.). Odpowiednio w roku 2011 ich liczba na tzw. infrastrukturę transportu była następująca:

  • pozwolenia na budowę - 8508 pozwoleń 12 430 obiektów (w 2010 r. odpowiednio 9062 i 11 529) - spadek o 6% przy jednoczesnym wzroście o 901 liczby obiektów, na które zostały wydane;
  •  zezwolenia - 1326 dla 4433 obiektów (w 2010 r. - 1751 i 3033 obiektów) - spadek o 25 % i również wzroście o 46% liczby obiektów. Jest oczywiste, że niektóre dogi i autostrady, na które zezwolenia otrzymano wcześniej, będą budowane w tym roku, jak również w 2013.

Dla budowli przeciwpowodziowych wydano 57 zezwoleń na budowę 75 obiektów (w 2010 r. - 24 i 24). Widać wyraźnie, że ruszają budowy konieczne ze względu na zagrożenie powodziowe.

Jakie będzie budownictwo 2012? 

Liczba wydanych pozwoleń na budowę mogłaby być barometrem kondycji budownictwa, ale tak do końca nie jest. Po pierwsze nie wiadomo, ile budów zostanie rzeczywiście rozpoczętych. Wartościowo, mimo niewielkiej liczby pozwoleń zawsze zwycięży infrastruktura i jak pokazują doświadczenia z ostatnich lat, ta dziedzina ratowała wskaźniki budownictwa, ale nie odzwierciedlała chociażby sytuacji firm budowlanych, bo tylko nieliczne załapują się na takie kontrakty. Najwięcej pozwoleń wydawanych jest na budownictwo jednorodzinne, ale i to nie jest żadnym miernikiem. Okazuje się, że najlepiej kondycję rynku budowlanego pokazuje budownictwo wielorodzinne realizowane przez deweloperów. Dlatego trzeba obserwować, ile rozpoczną oni budów w roku 2012, a przede wszystkim o ile nowych pozwoleń wystąpią.

- Teraz tak naprawdę okaże się też, na jakim poziomie była ustawiona marża deweloperska - skomentował Robert Dziwiński. - Jeżeli była wysoka, to jej obniżanie po stronie deweloperów i kolejne obniżki cen mieszkań nie powinny wpłynąć na ich planowane inwestycje. A jeżeli są niskie tak jak mówią, to nastąpi załamanie rynku...

W każdym bądź razie szef GUNB przedstawił tradycyjnie prognozę na rok 2012 - będzie podobny, czyli 2-procentowy wzrost liczby wydanych pozwoleń na budowę, Zastrzegł jednak korektę po pierwszym półroczu. Budownictwo bowiem, że budownictwo angażuje bardzo duży kapitał, więc tym bardziej reaguje na nieprzewidywalne otoczenie rynków finansowych.

Pozwolenie na użytkowanie i samowola budowlana

Podsumowując ruch budowlany roku 2011 trzeba odnotować obiekty oddane do użytkowania - 149 731. To w sumie niewielki 3% wzrost do roku 2010, ale już o 5% więcej w porównaniu do roku 2009. Czy utrzyma się tu tendencja wzrostowa okaże się dopiero w II kwartale 2012, kiedy zwyczajowo wzrasta liczba oddawanych obiektów.

Najwięcej obiektów oddano w kategoriach: infrastruktura transportu (o 29% więcej niż rok wcześniej), budynki zamieszkania zbiorowego (0 15%), budownictwo na terenach zamkniętych (o 15%) - czyli można domyślać się, że chodzi tu o obiekty szykowane na EURO 2012. Zmaganie się ze skutkami powodzi w roku 2009 też nie pozostało bez wpływu na sporą liczbę budowli wodnych (oddano ich więcej o 14%). W pozostałych kategoriach obiektów odnotowano wzrosty jednocyfrowe.

Do użytku oddano natomiast mniej budynków gospodarskich i inwentarskich oraz rurociągów i linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych (po 2% mniej).

Obiekty oddane do użytku
Autor: GUNB Obiekty oddawane do użytku

Utrzymuje się tendencja legalizowania coraz mniejszej liczby samowoli budowlanych – w roku 2011 wydano o 18% mniej decyzji legalizujących (w porównaniu z rokiem 2009 o 32% mniej).

- Trudno powiedzieć, czy rzeczywiście Polacy budują bardziej legalnie, czy za mało czasu na wykrywanie samowoli budowlanej ma nadzór budowlany. Chcę wierzyć, że to objaw większego poszanowania prawa przez inwestorów – skomentował ten wynik szef GUNB.
Spadła też w ubiegłym roku liczba nakazów rozbiórek - o 24 % w stosunku do roku 2010 i o 4,5 % w stosunku do 2009. Nie jest to jednak miarodajne porównanie, bo w roku 2010 wydano bardzo nakazów rozbiórki obiektów zniszczonych przez powódź. Głównego Inspektora Nadzoru Budowlaneg niepokoi, że wzrasta liczba przymusowych rozbiórek ze względu na zły stan techniczny obiektów.

Narzeka też na niezwykle długi proces egzekucji decyzji rozbiórkowych, bo inwestorzy wykorzystują wszystkie możliwe procedury, z sądami włącznie, aby do nich nie dopuścić. To niepotrzebnie angażuje nadzór budowlany, który biorąc pod uwagę liczbę statutowych zadań, kadrowo nie jest przecież dużym urzędem. W nadzorze budowlanym jest obecnie zatrudnionych około 2800 osób. W ubiegłym roku inspektorzy przeprowadzili prawie 150 tys. kontroli, rok wcześniej było ich 134 tysiące. Zarobki inspektorów kształtują się na poziomie średniej krajowej.
- To dla ludzi z uprawnieniami budowlanymi wydaje się nieatrakcyjne, ale jak widać w nadzorze budowlanym pracują ludzie, którym nie tylko zależy na pieniądzach, oni wypełniają swoistą misję, to pasjonaci – podsumował Robert Dziwiński, szef GUNB. – Rzeczywiście mieliśmy problemy kadrowe, występowała duża rotacja w zatrudnieniu, ale od trzech lat sytuacja się ustabilizowała. I to mnie cieszy.

Nie tylko przed nadzorem budowlanym, ale również przed wszystkimi uczestnikami procesu budowlanego szykują się duże zmiany, bo w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej trwają pilne prace nad tworzeniem zupełnie nowego Prawa budowlanego. To obecne, tworzone w innej rzeczywistości budowlanej i nowelizowane już ponad 70 razy przestało mieć rację bytu. O kierunku zmian i zapowiadanych uproszczeniach dowiemy się więcej, gdy projekt ustawy trafi do konsultacji międzyresortowych i środowiskowych. Oby tym razem się udało, bo ostatnia próba skończyła się wetem Prezydenta…

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej