Firmy budowlane dalej na fali bankructw

2012-10-22 17:21
Upadłości firm w Polsce po trzech kwartałach 2012
Autor: Coface Poland Po trzech kwartałach upadłości według branż

Minął kolejny kwartał roku 2012, a w tym czasie przybyło kilkadziesiąt firm budowlanych, które ogłosiły upadłość. Ich przyczyną są przede wszystkim zatory płatnicze – to uderza w firmy małe i średnie, lub uczestnictwo w zadaniach ponad możliwości – tu dominują firmy duże.

Po pierwszym półroczu odnotowano 101 firm budowlanych, które ogłosiły upadłość, po trzech kwartałach jest ich już 147 (rok temu w podobnym okresie bankructw było 107). To pokazuje, że tendencja wcale nie traci na dynamice, a wręcz przeciwnie.

- Sektor budowlany w 2012 roku został poddany ciężkiej próbie – komentuje Maciej Jasiński, dyrektor windykacji w firmie Coface Poland, która co kwartał analizuje upadłości przedsiębuiorstw. - Dane Coface dotyczące upadłości w branży budowlanej wskazują na 37-procentowy wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Dla branży budowlanej i branż bezpośrednio z nią powiązanych EURO 2012 miało być kołem zamachowym, a w dobie kryzysu postrzegane było jako remedium na problemy. Dziś już wiemy, że nadzieje wiązane z tym wydarzeniem były złudne. Większość firm budowlanych powiązanych z inwestycjami bezpośrednimi jak i pośrednimi w ramach infrastruktury związanej z EURO 2012 przeżywa olbrzymie problemy. W stosunku do części z nich toczą się postępowania upadłościowe, część boryka się z niezaspokojonymi roszczeniami podwykonawców i dostawców, inne z niepokojem patrzą na swoje fatalne wyniki finansowe, problemy z cash flow i niepewną przyszłość związaną z wizją braku zamówień na kolejne okresy.

Nie da się też nie zauważyć, że finansowe problemy firm budowlanych i związanych z tą branżą, mają i będą miały wpływ na całą gospodarkę. Firmy budowlane w kłopotach finansowych, redukujące zatrudnienie lub w upadłości, nie będą generowały wysokich wpływów budżetowych z podatków. Dodatkowo, na rynku pojawi się duża grupa bezrobotnych. Przyszłego roku – jak uważają analitycy Coface - branża budowlana nie będzie mogła zaliczyć do lepszych. Rząd tnie inwestycje infrastrukturalne, skala innych zamówień tez jest coraz mniejsza, kończą się również projekty korzystające z dofinansowania unijnego.

Według ekspertów Coface jest duże prawdopodobieństwo, że do bankrutujących firm budowlanych mogą w 2013 roku dołączyć deweloperzy, gdyż w sadach zaczynają się pojawiać pierwsze wnioski o upadłość. Zapotrzebowanie na mieszkania w Polsce jest, jednak ostatnie regulacje kredytowe zmniejszają liczbę potencjalnych klientów deweloperów, którzy zresztą też mają problemy z instytucjami finansującymi. Ponadto, deweloperzy mając w swoich portfelach już zrealizowane inwestycje oraz kontynuując te rozpoczęte, decydują się na kolejne obniżki cen, co w praktyce nie zmienia popytu. Duża część inwestycji realizowana jest na kredyt, a ten trzeba bankowi regularnie spłacać. Przyszły rok w branży budowlanej i w sektorach z nią związanych będzie tak naprawdę rokiem wyprzedaży i przejęć. Inwestorzy z zasobnym portfelem będą chcieli skorzystać na znaczących obniżkach cen i nabywać całe przedsiębiorstwa, bądź co bardziej cenne składniki ich majątku. Zapowiada się więc też gorący okres dla firm zajmujących się pośrednictwem w obrocie wierzytelnościami.

Od początku roku do września 2012, w całej gospodarce odnotowano upadłości 614 firm, rok temu w podobnym czasie było ich niewiele ponad 500. Najwięcej bankructw dotyka firmy budowlane, które pełniły role podwykonawców oraz małe firmy handlowe.

Dane co do upadłości wykazują, że obecnie jest to najgorszy wynik od 2005 roku, a liczba bankructw jest prawie dwukrotnie wyższa od zanotowanej w analogicznym okresie przedkryzysowego roku 2008.
- W branży budowlanej, która jest motorem każdej gospodarki, pogorszenie płynności jest obecnie szczególnie widoczne. Rosnące zatory płatnicze, wzrost cen materiałów budowlanych, niekorzystnie podpisywane kontrakty zbierają teraz swoje żniwo – komentuje Marcin Siwa, dyrektor ds. oceny ryzyka w Coface Poland. - Problem sektora budowlanego może się jeszcze nasilić w okresie zimowo-wiosennym, gdy prace budowlane w dużym stopniu zostaną ograniczone.

Informacja o wielu firmach budowlanych, które ogłosiły upadłość rozchodzi się najczęściej lokalnie. Natomiast robi się głośno, gdy bankrutują firmy duże. Analiza obrotów firm, których upadłość ogłoszono w ciągu trzech kwartałów 2012 roku wskazuje, że zmieniła się nieco struktura upadających firm, problem niewypłacalności dotyczy coraz większych firm. Na blisko 60% przedsiębiorstw, których danymi dysponowała firma Coface (która specjalizuje się w ubezpieczaniu należności), 35% to firmy z obrotem do 5 mln złotych, a 53% to firmy z przychodami pomiędzy 5-50 mln złotych. Przedsiębiorstwa powyżej 50 mln obrotów stanowią to już teraz 12% proc. bankrutów, podczas gdy w 2011 było ich tylko 6%.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany