Budownictwo mieszkaniowe w regionach

2007-05-28 17:23

Duży obszar naszego kraju i zróżnicowane tempo rozwoju poszczególnych regionów to cechy, które według analityków Reas Consulting nie pozwalają mówić o jednorodnym, ogólnym rynku mieszkaniowym w Polsce. Bardziej właściwe jest wyróżnienie kilku rynków lokalnych. Najważniejsze spośród nich to Warszawa, Kraków, Poznań, Trójmiasto i Wrocław. Co prawda te rynki różnią się między sobą skalą, cenami i chrakterystyką. Mają jednak cechy wspólne - bardzo dobrą koniunkturę i dynamiczny wzrost cen.

Dobra koniunktura dla deweloperów nie oznacza jednak korzystnej sytuacji dla klientów; mieszkania drożeją znacznie szybciej niż rosną płace i dostępność kredytów hipotecznych. Jednak pomimo wzrostu cen liczba gotowych niesprzedanych mieszkań stanowiła zaledwie kilka procent wszystkich mieszkań planowanych do oddania w 2005 roku.
Wzrost cen przy jednoczesnym braku gotowych mieszkań jest dowodem na to, że popyt przewyższa podaż.
W przypadku rynku warszawskiego wyjaśnienie tej sytuacji jest oczywiste; relatywnie niskie bezrobocie, wysokie dochody ludności, największa dostępność kredytów hipotecznych to cechy, które stymulują popyt. W najbliższych latach Warszawa ma być także największym beneficjentem spodziewanego wzrostu gospodarczego.
Sytuacja ekonomiczna innych miast także ulega poprawie. Bezrobocie w Krakowie jest prawie na takim samym poziomie jak w Warszawie, Wrocław przyciąga nowych inwestorów, którzy tworzą miejsca pracy, rozwija się gospodarka w Poznaniu i Trójmieście.
Popyt na mieszkania wynika także z sytuacji demograficznej. Biorąc pod uwagę to kryterium analitycy z Reas prognozują, że liczba gospodarstw domowych będzie rosła do końca dekady.
Nie bez znaczenia dla metropolii jest także migracja młodych ludzi poszukujących pracy lub przybywających na studia.
W latach 2010-2012 przewidywany jest szczyt urodzeń, co spowoduje wzrost popytu na większe mieszkania i domy jednorodzinne.
Istotnym czynnikiem kreującym wzrost popytu po 2004 roku stały się zakupy o charakterze inwestycyjnym i spekulacyjnym, zwłaszcza ze strony instytucjonalnych inwestorów zagranicznych.
Popyt przewyższa podaż już od dwóch lat. Według analityków w najbliższych latach popyt będzie rósł w zbliżonym tempie.
Choć liczba rozpoczynanych budów i wprowadzanych do sprzedaży mieszkań szybko rośnie, wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku podaż nie zdoła dorównać rosnącemu popytowi. Zbyt mało terenów z uchwalonymi planami miejscowymi i długotrwałe procedury uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy to czynniki, które opóźniają rozpoczęcie inewestycji.
W konsekwencji wzrost cen wydaje się nieuchronny, co z kolei sprzyja postrzeganiu rynku mieszkaniowego jako atrakcyjnego miejsca do inwestowania w sensie finansowym.

Relacja między średnią płacą miesięczną
a średnią ceną mkw. nowego mieszkania
w pięciu aglomeracjach 


Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE
Czytaj więcej