Bessa zawisła nad GPW. Spółki budowlane straciły we wrześniu

2011-10-06 13:53
Na GPW
Autor: Mariusz Maszner

Widmo bessy zawisło we wrześniu nad notowaniami GPW. Złą passę najbardziej odczuły spółki budowlane. WIG-Budownictwo spadło o 20 proc. Inwestorzy pośpiesznie pozbywali się akcji, w obawie przed bankructwem Grecji, a także po sygnałach o szybkim wytrąceniu tempa przez najważniejsze gospodarki: niemiecką, francuską i amerykańską. Wrzesień przyniósł kilkunastoprocentowe spadki notowań.

Spółki we wrześniu na GPW
Autor: Kamil Zatoński/Puls Biznesu

Spółki budowlane tracą

Niestabiloność rynku odbiła się na notowaniach spółek. We wrześniu odnotowano nawet kilkunastoprocentowy spadek w jednej sesji. W skali miesiąca w skrajnych przypadkach zaowocowało to przeceną o 40-50 proc.
Najbradziej we wrześniu straciła spółka budowlana PBG. Dla spółki jest to drugi z rzędu miesiąc spadków. W sierpniu notowania PBG spadły o 32 proc. , a we wrześniu o 41 proc. PBG w najleppszym okresie w 2007 roku była wyceniana na ponad 6 mln złotych, pozostawiając w tyle budimex i Polimex-Mostostal - dziś wyceniana jest jako dobra. Obecnie akcje firmy plasują się na 800 mln złotych, czyli 40 porc. wartości księgowej. Dla porównania – kapitalizacja wspomnianego Budimeksu to dziś 1,8 mld złotych, a Polimeksu, spółki równie „poniewieranej” przez rynek – 750 mln złotych. Notowaniom PBG nie pomaga nadzwyczajna aktywność medialna prezesa Jerzego Wiśniewskiego, który zaklina kurs, ale ten nie reaguje. Prezes wielkopolskiej grupy podkreśla wartość portfela zleceń (5 mld złotych) i zapowiada redukcję wysokiego zadłużenia (prawie 3,5 razy większego od wyniku EBITDA za ostatnie 12 miesięcy), które spędza sen z powiek akcjonariuszom. PBG zapowiada zmniejszenie długu, m.in. poprzez sprzedaż zbędnych aktywów, m.in. biurowca.

Spółki we wrześniu na GPW
Autor: Kamil Zatoński/Puls Biznesu Koelner na GPW

Producenci na GPW

Wysokie zadłużenie mają spółki - Barlinek i Cersanit, które część kredytów zaciągneły u EUR. Wzrost kursu waluty o prawie 10 proc. w ciągu ostatnich tygodni i dalszą możliwość wzrostu notowań PLN/EUR powoduje, że akcje Barlinka i Cersanitu mogą nie tylko ponieść straty na rewaluacji zadłużenia, ale także odnotować wyższe koszty finansowe. Co więcej spółki muszą zadbać o wyższy kapitał obrotowy. Tym też spółki tłumaczą plam emisji akcji.
- Planowana emisja spowoduje ograniczenie ryzyka pogorszenia sytuacji płynnościowej, jakie może wystąpić w sytuacji znaczącego i długotrwałego spowolnienia światowych gospodarek a w konsekwencji również rynków na których działa spółka. Ponadto, planowana emisja akcji i będące jej efektem podwyższenie kapitału obrotowego, zapewni spółce większą stabilność działania poprzez zapewnienie bezpiecznego poziomu kapitału własnego w stosunku do poziomu zadłużenia. Jest to szczególnie istotne w sytuacji wystąpienia ryzyka osłabienia się polskiej waluty względem innych walut - czytamy w oficjalnym komunikacie Cersanitu.
Emisje uchwalić mają najbliższe walne zgromadzenia. Natomiast jaka będzie wartość podwyższenia kapitału - obecnie nie wiadomo. Wiele zależeć będzie od koniunktury na rynku. Pewne jest, że Barlinek i Cersanit, nie mają w tej chwili zbyt dużej siły przetargowej, więc o wysoką wycenę nie będzie łatwo.

Spółki we wrześniu na GPW
Autor: Kamil Zatoński/Puls Biznesu Notowania Barlinka i Cersanitu

Spółki deweloperskie

Wynikami za ostatni miesiąc nie zachęca Triton Devemlopment, który już na początku działalności zaliczył wpadkę. Budowane przez dewelopera osiedle Triton Park w Warszawie przy ul. Grójeckiej oddano do użytku z półtorarocznym poślizgiem. W tym czasie zrezygnowała połowa z tych, którzy zadeklarowali chęć kupna mieszkań. I choć prezes Magdalena Szmagalska mówi, że obecnie w sprzedaży jest „jedynie” 240 lokali, to należałoby raczej powiedzieć „aż”, bo na osiedlu znajduje się ok. 600 lokali. Zarząd firmy planuje już kolejne inwestycje. Na 8,5 ha działce w Uniejowie (woj. łódzkie) chce wybudować hotel z kompleksem spa. W przygotowaniu jest też duże, liczące 3,5 tys. mieszkań osiedle Triton Kampinos, które ma powstać niecałe 18 km na północ od Warszawy.
Budowa ma się rozpocząć w 2013 r. Dla inwestorów to na razie tak mglista perspektywa, że wolą unikać akcji spółki. Jej wartość rynkowa to niewiele ponad 50 mln złotych, a więc o ponad połowę mniej, niż warte jest wspomniane 240 mieszkań, czekających na właścicieli w Triton Parku.

Wyceny innych spółek deweloperskich również są niskie, więc inwestorzy szukają sposobów na poprawę notowań. Dwie spółki - Marvipol i Gant rozpoczęły kupowanie akcji własnych, a do tego samego przymierzają się ED Invest i LC Corp. Ten ostatni ma do wydania najwięcej, bo 30 mln złotych, choć w stosunku do kapitalizacji (438 mln złotych) nie jest to kwota robiąca szczególne wrażenie. 20 mln złotych na tzw. "buy back" zarezerwował Gant (150 mln złotych kapitalizacji), 17 mln złotych Marvipol (275 mln złotych), a ED Invest 2 mln złotych (52).

Spółki we wrześniu na GPW
Autor: Kamil Zatoński/Puls Biznesu

Inwestorzy powinni mieć na uwadze, że kwota, którą spółka przeznacza na skup własnych akcji, rzadko zostaje w całości wykorzystana. Zdarza się tak, zwłaszcza w sytuacji kiedy płynność akcji firmy na giełdzie nie jest duża. Wówczas obwarowany szczegółowymi przepisami skup własnych akcji przebiega powoli. Dobry przykładem jest tu Budowlany Energopol-Południe. Spółka była gotowa przeznaczyć na "buy back" nawet 10 mln złotych, a z powyżej opisanych powodów udało się wydać jednie 3,78 mln złotych. Co więcej, nie jest to jedyny przykład. Wiodący akcjonariusz - Altu TFI już złożył wniosek o zwołanie walnego zgromadzenia, które ma głosować nad kolejnym skupem. Głosowanie ma przebiegać na drodze wezwania do sprzedaży akcji, co powinno być rozwiązaniem bardziej skutecznym, niz tradycyjny skup, realizowany poprzez zlecenia zakupu na zwykłej sesji giełdowej. Altus chce, by sosnowiecki Energopol wydał na "buy back" kolejne 15 mln złotych.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany