Atrakcyjność inwestycyjna dużych miast w Polsce

2003-02-20 15:15

Już po raz czwarty Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego opublikowało ranking atrakcyjności inwestycyjnej miast.

Ranking powstaje w wyniku analizy ponad 70 zmiennych opisujących sytuację społeczno-gospodarczą miast Polski pod kątem oczekiwań inwestorów zagranicznych. Miasta zostały podzielone na 4 grupy, w zależności od ich statusu administracyjnego:

1. Miasta wojewódzkie (razem 18 miast).
2. Powiaty grodzkie (48 miast).
3. Miasta powiatowe (260 miast).
4. Pozostałe miasta.

Podstawą przeprowadzenia rankingu były dane urzędowe gromadzone przez różne instytucje (m.in. GUS, Ministerstwo Finansów, NBP, PAIZ). Korzystano także z danych Związku Miast Polskich, a także z informacji publikowanych przez poszczególne miasta (strony internetowe, materiały promocyjne, oferty dla inwestorów).

Najważniejsze czynniki uwzględnione w badaniu to:
- chłonność rynku lokalnego, powiązana z wielkością rynku, zamożnością społeczności lokalnej oraz poziomem aktywności gospodarczej;
- jakość rynku pracy, mierzona głównie poziomem wykształcenia oraz obecnością i jakością instytucji naukowych, edukacyjnych i badawczych;
- klimat społeczny, związany z aktywnością społeczną, tworzeniem się instytucji społeczeństwa obywatelskiego oraz ze stabilnością polityczną;
- koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w ramach których pod uwagę wzięto ceny nieruchomości i zróżnicowanie kosztów pracy.
- infrastruktura techniczna;
- infrastruktura otoczenia biznesu, a więc rozwój sieci bankowej, instytucji ubezpieczeniowych i innych obsługujących życie gospodarcze;
- dostępność komunikacyjna: położenie względem głównych dróg i linii kolejowych, planowanych autostrad, portów, przejść granicznych, lotnisk międzynarodowych i lokalnych;
- skuteczność transformacji gospodarczej: postępy w rozwoju sektora prywatnego, dotychczasowa aktywność inwestorów zagranicznych, zróżnicowanie branżowej struktury gospodarczej;
- aktywność marketingową lokalnych władz samorządowych;
możliwości wypoczynkowe związane z bliskością terenów wartościowych przyrodniczo (jak parki narodowe), obiektów zabytkowych, muzeów, a także z wielkością i jakością bazy noclegowej.


Oceny atrakcyjności inwestycyjnej przedstawione są za pomocą liter, obrazujących klasy atrakcyjności. W przypadku są to oceny:
A - najatrakcyjniejsze,
B - przeciętne wśród miast wojewódzkich,
C - poniżej przeciętnej.

Czołówka naszego rankingu pozostaje bez zmian od pierwszej edycji badania. Pierwszą czwórkę stanowią nieodmiennie: Warszawa, Poznań, Kraków i Wrocław, a jedyna zaobserwowana zmiana to zastąpienie Krakowa przez Poznań na drugim miejscu (od drugiej edycji rankingu - w 1998 roku). Ta czwórka zdecydowanie góruje atrakcyjnością inwestycyjną nad pozostałymi miastami wojewódzkimi.

Zdecydowanym liderem jest Warszawa, która zwyciężyła w 6 na 10 analizowanych wymiarach atrakcyjności (chłonność rynku lokalnego, jakość rynku pracy, infrastruktura techniczna, infrastruktura otoczenia biznesu, dostępność komunikacyjna, skuteczność dotychczasowej transformacji gospodarczej), a pod względem możliwości wypoczynkowych znalazła się na drugim miejscu. W przypadku kolejnych trzech wymiarów: klimatu społecznego, aktywności marketingowej władz lokalnych oraz możliwości wypoczynkowych liderem jest Kraków.

Poznań nie przewodzi wprawdzie w żadnej kategorii, ale trzy razy jest drugi (jakość rynku pracy, klimat społeczny, skuteczność transformacji gospodarczej), a w pozostałych jest także na czołowych miejscach. Wrocław zajmuje drugie miejsce w dwóch rankingach cząstkowych: chłonności rynku lokalnego i jakości infrastruktury technicznej.

Odmienna od pozostałych jest klasyfikacja w przypadku kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. W tym przypadku najkorzystniejsza sytuacja (najniższe koszty) panuje w miastach Polski wschodniej - Rzeszowie i Białymstoku. Z kolei najdrożej jest w Warszawie, a następnie w Gdańsku, Szczecinie i Krakowie. Różnice te wynikają zarówno z cen nieruchomości jak i z kosztów pracy (różnic w wynagrodzeniu jakie trzeba zapłacić pracownikom na porównywalnych stanowiskach w różnych miastach).

Tak jak i w poprzednich edycjach rankingu, gorsze pozycje zajmują mniejsze miasta wojewódzkie oraz stolice regionów we wschodniej części kraju. Spośród miast położonych na prawym brzegu Wisły najwyższą pozycję zajmuje Olsztyn, który znalazł się na 10 miejscu.

Wyjątkiem w stosunku do reguły, iż najwyższą atrakcyjnością odznaczają się największe miasta, jest Łódź. Miasto to znalazło się w drugiej połowie rankingu, co więcej, w kolejnych edycjach obserwujemy przesuwanie się pozycji Łodzi w dół.

Prezentowane zestawienie "potencjalnej atrakcyjności inwestycyjnej" znajduje odbicie w realnej aktywności inwestorów zagranicznych. W końcu 2001 roku prosty wskaźnik liczby zarejestrowanych spółek z udziałem kapitału zagranicznego na 1000 mieszkańców waha się od 8,1 w Warszawie (w porównaniu z 1997 rokiem wzrost z poziomu 5,9) do 0,66 w Białymstoku. Oprócz Warszawy w czołówce tego wskaźnika znajdują się (kolejno): Poznań, Wrocław, Szczecin, Zielona Góra, Opole. Na drugim biegunie znajdujemy wyłącznie miasta położone we wschodniej połowie kraju, a więc (oprócz wspomnianego już Białegostoku także Rzeszów, Lublin i Kielce, gdzie wartość wskaźnika nie przekracza 1).

Podobnie wygląda rozmieszczenie przestrzenne działalności dużych inwestorów zagranicznych - takich, którzy zainwestowali w Polsce powyżej miliona dolarów. Największe nasycenie takimi firmami odnajdujemy w Warszawie, Opolu i Poznaniu, zaś najniższe w Białymstoku, Bydgoszczy i Zielonej Górze. Interesująca jest odmienna pozycja Zielonej Góry w obu zestawieniach - miasto to okazuje się atrakcyjne dla wielu drobnych inwestorów, ma jednak kłopoty z przyciągnięciem dużych przedsiębiorstw zagranicznych. Dobra pozycja Opola w obu zestawieniach (lepsza niż by to mogło wynikać z naszego rankingu atrakcyjności opartego na wskaźnikach opisujących obiektywne warunki inwestowania) sugeruje znaczną umiejętność wykorzystania posiadanych atutów.

 Wśród miast powiatowych dwa najatrakcyjniejsze miasta to Sopot i Bielsko Biała. W poprzednim rankingu zajmowały one miejsca odpowiednio: 2 i 3, zatem awansowały na szczyt tabeli, dzięki spadkowi z pierwszego Leszna. Leszno w obecnym rankingu zajmuje miejsce trzecie i rozpoczyna klasę B, do której należą ponadto: Gdynia, Kalisz, Legnica, Konin i Płock. Należy podkreślić, że klasa B to wciąż miasta o dużej atrakcyjności inwestycyjnej. W porównaniu z poprzednim rankingiem Gdynia utrzymała czwarte miejsce, Kalisz awansował z 9 na 5, Legnica z 12 na 6, Konin z 16 na 7, zaś Płock z 17 na 8. Zatem niemal wszystkie miasta z obecnej klasy B poprawiły swoją pozycję.

Ktoś pnie się w górę, by spadał ktoś...

Do grona miast, które straciły, w naszej ocenie, w ciągu półtora roku od ostatniego rankingu należą: Jelenia Góra (spadek z 5 na 20 miejsce), Gliwice (z 6 na 13), Częstochowa z 7 na 12, Słupsk z 8 na 11 i Świnoujście z 10 na 23. 

Przyczyny zmian...

Syntetyczny wskaźnik atrakcyjności inwestycyjnej uzależniony jest oczywiście od zestawu zmiennych oraz ich wartości. W porównaniu z poprzednim rankingiem część zmiennych została zastąpiona innymi (według nas lepiej oddającymi rzeczywistość w mieście), inne zostały po prostu usunięte, a także pojawiło się kilka nowych.
Jednak wyjaśnianie wyników rankingu zmianami w zestawieniu analizowanych zmiennych było by zbyt dużym uproszczeniem (zmiany dotyczą kilku procent uwzględnionych zmiennych).
Ostrożną ocenę zmian uzasadnia przykład Leszna. Miasto to przesunęło się o dwa miejsca w dół, pomimo tego iż: poprawiło swoją pozycję w klasach: jakość rynku pracy, koszty działalności gospodarczej i infrastruktura otoczenia biznesu. Jedyna znaczna zmiana to osłabienie pozycji w kategorii skuteczność transformacji gospodarczej. W tym wypadku wydaje się, że zaważyły na pozycji Leszna wartości dwóch wskaźników: niewielki przyrost spółek z udziałem zagranicznym na 1000 mieszkańców w 2001 r. oraz dość przeciętna liczba pracujących w sektorze prywatnym na 1000 mieszkańców. Można zatem powiedzieć, że miasto straciło pierwsze miejsce w grupie powiatów grodzkich nie wskutek pogorszenia warunków działalności w Lesznie, lecz w konsekwencji dynamiczniej przebiegających procesów w innych miastach badanej grupy.

Najlepsze klimaty...

Wyniki analizy atrakcyjności inwestycyjnej to nie tylko wskaźnik syntetyczny. Niektórzy inwestorzy zwracają szczególną uwagę na wybrane zagadnienia dotyczące określonego układu lokalnego. Dlatego warto zaprezentować najlepszych w poszczególnych klimatach:
Chłonność rynku: Płock, Leszno, Sopot
Jakość rynku pracy: Tu do klasy A kwalifikuje się jedynie Sopot, ale miasta z klasy B również mogą poszczycić się wysokimi ocenami jakości rynku pracy Krosno, Koszalin, Siedlce, Zamość, Tarnów, Nowy Sącz, Chełm, Biała Podlaska, Częstochowa, Leszno, Piotrków Trybunalski, Gdynia.
Klimat społeczny: Sopot, Bielsko-Biała, Skierniewice.
Koszty działalności gospodarczej: Suwałki, Łomża, Biała Podlaska, Piotrków Trybunalski, Chełm, Krosno, Skierniewice, Wałbrzych, Tarnów, Tarnobrzeg, Przemyśl i Grudziądz.
Infrastruktura techniczna: Sopot, Płock, Bielsko-Biała, Słupsk, Gdynia, Ostrołęka, Kalisz, Tychy, Koszalin.
Infrastruktura otoczenia biznesu: Sopot (klasa A) oraz Koszalin, Gdynia, Konin, Leszno, Jelenia Góra, Słupsk, Bielsko-Biała, Krosno i Nowy Sącz.
Dostępność komunikacyjna: Konin (klasa A) oraz: Piotrków trybunalski, Leszno, Włocławek, Skierniewice, Legnica, Kalisz, Częstochowa, Grudziądz, Sopot i Gdynia.
Transformacja gospodarcza: Sopot, Legnica i Bielsko-Biała,
Możliwości wypoczynkowe: Zamość, Jelenia Góra, Sopot i Świnoujście.
Aktywność marketingowa: wyróżniają się cztery miasta: Ruda Śląska i Tarnów (klasa A) oraz Chełm i Konin (klasa B). 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej