Szansa na lotnisko w Sochaczewie
Jest szansa na stworzenie drugiego na Mazowszu lotniska dla tanich linii lotniczych. Miałoby się mieścić w oddalonym od Warszawy o 40 km Sochaczewie. Władze miasta twierdzą, że port lotniczy może zacząć działać już w 2009 roku.
Sochaczew położony jest w centrum kraju, na obrzeżach aglomeracji warszawskiej i łódzkiej, na skrzyżowaniu najważniejszych krajowych i międzynarodowych szlaków drogowych i kolejowych. Plan przekształcenia istniejącego wojskowego obiektu lotniskowego w port lotniczy dla tanich linii lotniczych zaczął być coraz bardziej realny. W mieście działa już spółka Mazowiecki Port Lotniczy Sochaczew, która na początku grudnia 2006 roku ogłosiła, że ma już wstępne studium wykonalności inwestycji. Opracowanie przygotowane przez konsorcjum firm PriceWaterhouseCoopers i York Aviation zakłada, że port w Sochaczewie może stać się drugim lotniskiem dla Warszawy. Początkowo mogłoby obsługiwać głównie pasażerów tanich linii lotniczych, a potem stopniowo przejmować ruch z Okęcia.
Na początek na zaadaptowanie wojskowego lotniska do potrzeb ruchu pasażerskiego potrzeba ok. 200 mln zł. Na razie Sochaczew może liczyć na zastrzyk pieniędzy od władz Mazowsza, które w przyszłym roku chcą przeznaczyć na ten cel 15 mln zł. Obiecały też fundusze unijne.
Nie podpisano jeszcze porozumienia z Ministerstwem Transportu i z Ministerstwem Obrony Narodowej w sprawie przekształcenia lotniska w port cywilny.
