Zdążymy ze wszystkim...

2007-10-05 13:55
Elżbieta Jakubiak
Autor: Monika Czechowska, redaktor Muratorplus.pl

Tak uważa Elżbieta Jakubiak, minister sportu i turystyki, w odniesieniu do przedsięwzięcia jakim jest EURO 2012. Powołała już pierwszą spółkę, która będzie odpowiadać za budowę Narodowego Centrum Sportu (czyli stadionu) i będzie renegocjowała z UEFA termin wykazania się tym obiektem - do przesunięcia z połowy roku 2010 na połowę roku 2011.

Spółka Narodowe Centrum Sportu będzie inwestorem zastępczym (organem nadzorująco -opiniującym), reprezentującym Ministerstwo Sportu i Turystyki, odpowiedzialnym za budowę tzw. Stadionu Narodowego (jeden już mamy jest - w Chorzowie). Chociaż teren pod te inwestycję ma 37 ha, spółka skoncentruje się wyłącznie na budowie nowego stadionu piłkarskiego na błoniach Stadionu X-lecia, zaś stary obiekt zostanie do mistrzostw tak zagospodarowany, by nie straszyć kibiców i nie przynieść nam wstydu. Zatem wszystkie przewidywane na tym terenie obiekty (zabudowa płyty starego stadionu, pływalnia, olimpijski tor żeglarski itd.) będą planowane, tym bardziej realizowane, już po 2012 roku.

Prezesem zarządu spółki Narodowe Centrum Sportu został Michał Borowski, a do rady nadzorczej powołani zostali: Adam Będzioł, Mirosława Boryczka, Mirosław Kochalski, Agata Mikołajczyk oraz Anna Siejda. Od tej pory to oni będą odpowiadać za wszelkie decyzje związane z tą inwestycją. Będzie ona realizowana w procedurze przetargowej z tzw. "wolnej ręki". W listopadzie poznamy twórcę (lub pracownię) projektu architektonicznego. Pani minister nie ukrywała, że bardzo by chciała by do tego konkursu zgłosił się architekt (również szermierz) Wojciech Zabłocki, który już wcześniej zaprezentował swoją wizję tego miejsca. - Pan Zabłocki już dzisiaj dysponuje przemyślaną koncepcją - po prostu Wojciech Zabłocki "odrobił swoją lekcję", bo gdy inni w ogóle nie myśleli co zrobić ze Stadionem X-lecia, on przez wiele lat zajmował się tym problemem. Życzyłabym sobie, by wszystkie propozycje były tak przemyślane - powiedziała Elżbieta Jakubiak na konferencji prasowej zorganizowanej na płycie tego obiektu, informując o powołaniu Spółki Narodowe Centrum Sportu.

Na opracowanie projektu nowego 55-tysięcznika twórcy będą mieli 8 miesięcy. Potem zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę obiektu. Najpierw do negocjacji zostanie zaproszonych kilkanaście firm, spośród nich wybrani będą liderzy, a potem wyłoniony ten jeden. Pierwsze koparki mają rozpocząć prace budowlane wiosną 2009. Termin oddania stadionu w połowie roku 2010 (tak dzisiaj jest zapisane w umowie z UEFA) jest, oczywiście, nierealny, dlatego będzie on negocjowany (korzystały z tego inne kraje organizujące EURO) na połowę roku 2011. Potem już tylko ma się tam odbyć jedna impreza sprawdzająca funkcjonalność obiektu i ... jesteśmy gotowi do meczu otwarcia Piłkarskich Mistrzostw Europy 2012.

Miejmy tylko nadzieję, że EURO 2012 to na tyle poważny "interes narodowy", że w obecnym zarysie przedsięwzięcie przetrwa wyborczą zawieruchę, bo na żadne opóźnienia nie możemy już sobie pozwolić. Chyba że chcemy na własnej skórze przekonać się, czym jest "narodowa kompromitacja".

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej