Rok 2011 napędzany EURO 2012
Stało się faktem - już jesteśmy w najważniejszym dla Polski roku 2012, gdy od 8 czerwca przez trzy tygodnie będziemy gospodarzami trzeciej najważniejszej imprezy sportowej na świecie, czyli EURO 2012. Ta impreza rzeczywiście stała się kołem zamachowym inwestycji w obszarach, w których Polska była szczególnie zacofana. Tak więc dzięki piłkarskiemu turniejowi, po EURO 2012 będziemy mieli nowe drogi i autostrady, cztery nowoczesne stadiony z najwyższej półki, odnowione lub nowe dworce kolejowe, tak samo jak i lotniska. To dla budownictwa był dobry rok...
A rok 2012 będzie dla Polski rokiem szczególnym. Będzie to przede wszystkim sprawdzian z naszych czteroletnich przygotowań do finałowego turnieju mistrzostw Europy w piłce nożnej. Nie ma co ukrywać, że największy wysiłek inwestycyjny skierowano na infrastrukturę niezbędną do organizacji tej imprezy, ale też dużo działo się w samych miastach-gospodarzach rozgrywek, do ogólnej fali wielkiej „modernizacji” całego kraju przyłączyły się inne regiony, realizowano nie tylko „sportowe” czy drogowe inwestycje. Hasło EURO 2012 okazało się znakomitym bodźcem dla różnorodnych inwestycji w całym kraju i Polska naprawdę zaczęła się zmieniać i unowocześniać, pod wieloma względami zbliżamy się coraz bardziej do Europy, a budownictwo zanotowało dobre obroty.
Stadiony - bez nich nie byłoby EURO 2012
Porty lotnicze - dla przyjezdnych pierwsza wizytówka Polski
Niektóre drogi i autostrady będą kończone po EURO 2012
Kolej zaczęła odrabiać remontowe zaległości