Most Północny wstrzymywany przez powódź
Wielka fala zmusiła budowniczych mostu do ewakuowania maszyn. Część prac wstrzymano, ale opóźnień nie ma - uspokajają drogowcy.
- Prace, które wstrzymaliśmy w związku z wysokim poziomem wody w Wiśle, dotyczą tylko podpór nurtowych. Przerwaliśmy je już 19 maja. Zostaną wznowione, gdy poziom wody w Wiśle spadnie poniżej 4 metrów - powiedziała TVN Warszawa Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Na początku czerwca minął rok, od kiedy zaczęliśmy budowę trasy. Wszystkie podpory lądowe są gotowe i zostały częściowo zalane, ale woda im nie zagraża.
Przedstawicielka ZMID wyjaśniła, że przerwane prace to tylko mała część robót. Trwa budowa węzłów z ulicami Pułkową, Marymoncką oraz Świderską i pracuje przy niej kilkuset ludzi. Powstają wiadukty i jest nasuwana konstrukcja stalowa mostu po stronie Białołęki. Trwa jej montaż po stronie bielańskiej. Cały sprzęt i materiały budowlane z terenów zalewowych udało się zabezpieczyć jeszcze przed majową kulminacją.
- To nie jest sytuacja szczególna. Kilka razy dochodziło do ewakuacji sprzętu przy budowie mostów Świętokrzyskiego czy Siekierkowskiego - przypomniała Agata Choińska.
Termin budowy Mostu Północnego wynosi 32 miesiące i mija pod koniec 2011 roku. Generalnym wykonawcą tej inwestycji jest Pol-Aqua SA.