Makieta zgodnie z planem
Gdy Mirosław Drzewiecki, minister Sportu i Turystyki podpisywał z JSK Architekci umowę na projekt Stadionu Narodowego publicznie obiecał, że w końcu stycznia 2008 zaprezentowana zostanie makieta tego obiektu i w końcu, z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie wiadomo, jak ten obiekt będzie wyglądał i jaka będzie jego funkcjonalna koncepcja. I słowa minister dotrzymał - architekci zakończyli ten etap pracy i 1 lutego nastąpiła prezentacja.
Premiera wyglądu - również w postaci makiety - Stadionu Narodowego odbyła się w siedzibie Centralnego Ośrodka Sportu na Torwarze. A ponieważ w jakimś sensie jesteśmy świadkami narodzin pomnika naszych czasów, nie zabrakło i widowiskowego zerwania płachty skrywającej przestrzenną bryłę tego obiektu.
Autor: Monika Czechowska, redaktor Muratorplus.pl
Generalnie... podoba się! Jak planowano, będzie to stadion na 55 tys. miejsc na widowniach, które zostały podzielone i zaprojektowane zgodnie ze standardami i wymogami UEFA (w tym loże, miejsca dla VIP-ów, dziennikarzy, fanów itd.). Fasada obiektu (szczególnie jej górna część) będzie transparentna, by chodząc pasażami stadionu móc jednocześnie podziwiać panoramę Warszawy. Projektanci mają też wizję kładki pieszej przez Wisłę, prowadzącej do wejścia na stadion.
Szykuje się w naszym stadionie nowatorskie rozwiązanie konstrukcji zadaszenia. Jego stała część (ta nad trybunami) zostanie najpierw złożona na ziemi, potem wciągnięta na maszty i napięta. Natomiast fragment zadaszenia nad murawą będzie ruchomy i, ze względu na trawę, przepuszczalny dla promieni słonecznych. Tę część będzie można również osłonić tzw. zadaszeniem parasolowym. Takie parasole są ściągane do środka, zaś w naszym stadionie projektanci przewidują odwrotnie - od środka ku stałemu zadaszeniu.
Pod murawą i częścią trybun zaplanowane są wielopoziomowe parkingi. Istotną częścią stadionowej powierzchni będą przestrzenie komercyjne i biurowe (obiekt musi przecież na siebie zarabiać i funkcjonować przez cały rok, bo samych meczy reprezentacji rocznie jest niewiele).
Kolorystyka i ostateczny projekt fasady powstanie po konsultacjach, ale zapewne to "koszyk wiklinowy" w narodowych biało-czerwonych barwach.
Uszczegóławianie projektu do etapu projektu architektoniczno-budowlanego, by móc na jego podstawie ogłosić przetarg na generalnego wykonawcę ma potrwać do połowy czerwca. Natomiast minister Drzewiecki zapowiedział, że już w maju 2008 zostanie wystosowane do firm przetargowe zaproszenie. A wcześniej zostanie ogłoszony przetarg na palowanie (czy może lepiej brzmi - fundamentowanie) pod konstrukcję stadionu. "Żadna chwila w realizacji tego obiektu nie zostanie zmarnowana - zapewniał minister Mirosław Drzewiecki, a przytakiwali mu Michał Borowski - prezes spółki Narodowe Centrum Sportu i architekci z JSK. Ci zresztą obiecali, że wraz z kolejnymi akceptacjami projektowych propozycji, firma "rzuci" do rysowania i nie tylko, wszystkie siły łącznie z tymi z partnerskiej pracowni w Niemczech.
