EURO się chwieje, czy nie...

Prezydent Wrocławia twierdzi, że opóźnienia nie będzie, i że uzgodnił swoją decyzję z odpowiednimi organami. Natomiast minister sportu i turystyki Adam Giersz uważa (a został wymieniony przez prezydenta Wrocławia jako instytucja poinformowana, i która wyraziła na to zgodę), że zmiana wykonawcy wrocławskiego stadionu na piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 roku spowoduje kilkumiesięczne opóźnienie w realizacji inwestycji.

- Zmiana wykonawcy spowoduje kilkumiesięczne opóźnienie w budowie. Wrocław musi ukończyć ten projekt do czerwca 2011 roku. Już wcześniej mieliśmy sygnały o trudnej sytuacji, ale wierzyliśmy, że inwestor we współpracy z wykonawcą zdołają rozwiązać problemy. Tak się nie stało" - powiedział PAP minister Adam Giersz i zapewnił, że decyzja prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza była konsultowana z UEFA.
- Zastosowana będzie uproszczona procedura wyboru wykonawcy z wolnej ręki. Ma to na celu jak najszybsze przejęcie placu budowy - dodał. Wyjaśnił też, że obiekt musi być gotowy do czerwca 2011 roku:
- W innym przypadku będzie konieczność zastosowania alternatywnych rozwiązań.

Przypomnijmy, że kontrakt między miastem Wrocław a konsorcjum, któregoliderem jest Mostostal Waszawa został zawarty 14 kwietnia 2009 roku. Zakres prac obejmoał opracowanie projektów wykonawczych oraz budowę nowego stadionu przy ul. Drzymały we Wrocławiu. Prace miały potrwać 21 miesięcy.