Co dalej z PPP?
Zalety partnerstwa publiczno - prywatnego od dawna znają kraje Europy Zachodniej, ostatnio odkrywają je Czesi, i tylko w Polsce korzystanie z dobrodziejstwa tej instytucji wydaje się niemożliwe. Ustawa regulująca tę kwestię w jej obecnym kształcie uniemożliwia nie tylko rozwój, ale w ogóle istnienie takiego partnerstwa. Jednak z doniesień medialnych wynika, że ustawa zostanie uchylona, bo nie ma przecież uzasadnienia dla funkcjonowania martwych regulacji. Powstaje jednak pytanie, co dalej?
Partnerstwo publiczno-prywatne najlepiej rozwija się w tych krajach, w których nie jest regulowane ustawą - choćby w Wielkiej Brytanii, bądź w których ustawa zawiera regulacje minimalne (np. Irlandia). W ciągu ostatnich 15 lat, w Wielkiej Brytanii zrealizowano ponad 800 projektów w modelu PPP: drogi, mosty, porty, szpitale, szkoły czy stadiony sportowe. Tak więc wskazane jest zdefiniowanie w ustawie podstawowych cech partnerstwa publiczno-prywatnego, zamieszczenie wskazówek dotyczących zasad realizacji przedsięwzięć przez podmioty publiczne oraz określenie katalogu podmiotów mogących je realizować.
Zdaniem ekspertów Konfederacji Pracodawców Polskich, jak najwięcej unormowań powinno pozostawać w gestii umawiających się partnerów, zaś ustawa określać powinna jedynie główne ich zasady. Oczywiście, należy stworzyć procedury chroniące konkurencję w wyborze partnera - jednak w zdecydowanie prostszy sposób niż ma to miejsce obecnie. Proces analizy powinien być dodatkowo uproszczony w stosunku do przedsięwzięć małych (limitem byłaby ich wartość, z rozróżnieniem na budowlane i inne). Potrzebna jest także możliwość podawania, na etapie analiz, wartości szacunkowych. Ponadto, dla możliwości realizacji danego zadania publicznego w formie partnerstwa publiczno-prywatnego, konieczne jest stwierdzenie korzyści dla interesu publicznego. Ważne jest jednak, aby nie był on utożsamiany jedynie z niższą ceną - powinien zostać wprowadzony element stosunku jakości do ceny.
Partnerstwo publiczno-prywatne korzystne jest nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia, lecz również ze względu na wysoką jakość wykonywania zadań publicznych. Podmioty prywatne wniosą nie tylko swoje kwalifikacje i doświadczenie w zarządzaniu ludźmi, ale również umiejętność ograniczania kosztów inwestycji. Poza tym niezaprzeczalne jest, że podmioty prywatne potrafią sprawniej i efektywniej - od podmiotów publicznych - zarządzać środkami finansowymi.
Jednak nawet najlepsza podstawa prawna nie jest warunkiem wystarczającym do rozwoju instytucji partnerstwa publiczno-prywatnego. Nie będzie to możliwe, dopóki sfera publiczna nie pozbędzie się nieufności w stosunku do przedsiębiorców. Należy skończyć z przekonaniem, że wolą zdecydowanej większości przedsiębiorców jest oszukiwanie państwa w celu maksymalizacji zysków.
Partnerstwo publiczno-prywatne z pewnością nie zostanie już wykorzystane w toku przygotowań do Euro 2012 choć na taką potrzebę wskazywała KPP od momentu przyznaniu nam praw do organizacji tej imprezy. Ale stworzenie odpowiedniej podstawy prawnej nadal jest potrzebne. Nasz poziom rozwoju infrastrukturalnego jest wciąż niski. Zapóźnienia nadrabiamy powoli, a trzeba pamiętać, że stan infrastruktury jest jednym z czynników wpływających na konkurencyjność gospodarki i atrakcyjność kraju w oczach inwestorów zagranicznych. Dlatego oczekuje się, że prace nad stworzeniem nowych ram prawnych dla PPP będą przebiegać sprawnie - tym bardziej, że przecież Premier w swym expose doceniał wagę tej instytucji. Partnerstwo publiczno-prywatne to naturalna forma wykonywania zadań przez władzę publiczną w krajach cywilizowanych, podnoszącą przede wszystkim jakość świadczonych w ten sposób usług dla obywateli oraz niwelujące jednocześnie ryzyko ekonomiczne realizowanego przedsięwzięcia po stronie podmiotu publicznego.
