Remont instalacji elektrycznej - czas na zmianę

Od stanu instalacji elektrycznej w obiekcie zależy bezpieczeństwo użytkowników.

Modernizacja bądź wymiana instalacji może być uzasadniona, jeżeli mieszkanie znajduje się w starym budownictwie lub sieć w obiekcie ma więcej niż 30 lat. Często zdarza się, że stare przewody, o zbyt małym przekroju, nie są w stanie funkcjonować prawidłowo z powodu coraz większej liczby odbiorników, które zostają do nich podłączane. Warto w takim przypadku dostosować instalację do bieżących wymogów technicznych i prawnych. Stan techniczny instalacji elektrycznej może określić jedynie specjalista-elektryk, który oceni, czy modernizacja jest potrzebna. Fachowiec powinien posiadać następujące uprawnienia:
– do wykonywania instalacji elektrycznych o napięciu do minimum 1 kV,
– do wykonywania pomiarów odbiorczych instalacji elektrycznej,
– do złożenia dokumentów w zakładzie energetycznym.

Wymiany domagać może się również tablica rozdzielcza. Rozwiązania w postaci bezpieczników topikowych ustępują dziś miejsca wyłącznikom nadmiarowoprądowym oraz różnicowoprądowym. Te pierwsze w sytuacjach awaryjnych, odcinają obwód od zasilania. Zadziałają one także w momencie przeciążenia linii oraz wzrostu temperatury przewodu (grożącego przepaleniem instalacji i wybuchem pożaru). Wyłączniki różnicowoprądowe z kolei, chronią domowników przed ewentualnym porażeniem, odłączając napięcie w sytuacji, gdy wykryją, że prąd płynie poza obwodem. Trzeba jednak podkreślić, że na nic zdadzą się one w starej instalacji dwuprzewodowej.

Remont to znakomita okazja do zmiany położenia i liczby łączników oraz gniazd wtykowych. Dzięki wymianie instalacji unika się przeciążeń związanych z częstym stosowaniem listw i popularnych „złodziejek”, a także poprawia się funkcjonalność pomieszczenia. Szeroka oferta osprzętu elektrotechnicznego pozwala na montowanie gniazd oraz łączników nie tylko osobno, lecz także w zestawach obudowanych ramkami, których kolor i wzornictwo zależą od indywidualnych potrzeb i gustów.

– Coraz częściej zamiast instalować pojedyncze gniazda inwestorzy decydują się na zastosowanie ramek wielokrotnych, w których umieszcza się w zależności od potrzeb użytkowników kilka złącz elektrycznych, a dodatkowo gniazdko telefoniczne, komputerowe czy antenowe. Dzięki temu instalacja staje się o wiele bardziej funkcjonalna, bo pozbywamy się plątaniny kabli. Nie mniejsze znaczenie mają walory estetyczne ramek. Ściana po ich zastosowaniu wydaje się bardziej uporządkowana – radzi Sławomir Szotek, specjalista z firmy Kontakt Simon.

W trakcie planowania rozmieszczenia łączników należy pamiętać o tym, żeby w przyszłości korzystanie z nich nie było utrudnione. Łączniki oświetleniowe projektujemy na wysokości ok. 105 cm w dogodnym miejscu, najlepiej w pobliżu drzwi. Jeżeli w mieszkaniu lub domu znajdują się pomieszczenia rzadko odwiedzane lub przechodnie, warto zainstalować w nich specjalne łączniki z czujnikiem ruchu. Dzięki nim światło będzie się w pomieszczeniu zapalało, gdy wykryty zostanie ruch, a potem gasło po określonym przez użytkownika czasie.

Interesującą propozycją producentów sprzętu elektrotechnicznego jest ściemniacz z symulatorem obecności. Prócz standardowej funkcjonalności może on zapamiętywać sekwencje włączania i wyłączania światła. Dzięki temu w trybie symulatora stwarza pozór obecności mieszkańców w domu, kiedy w rzeczywistości przebywają poza nim.

Planując rozmieszczenie gniazd, należy pamiętać o wymogach bezpieczeństwa, które w znacznej mierze zależne są od rodzaju pomieszczenia. Powinny one posiadać określony stopień ochrony IP, uzależniowy od tego, gdzie zostaną zamontowane.

Pojawienie się w domu dzieci może być także impulsem do zmian. Jeśli pomieszczeniu znajdują się jeszcze w stare gniazda, warto zastanowić się nad zastąpieniem ich nowoczesnymi, z przesłonami torów prądowych. Przesłona taka uniemożliwia włożenie przedmiotu (np. długopisu) w jeden tylko otwór gniazda, skutecznie ograniczając prawdopodobieństwo porażenia malucha w czasie zabawy.