Rosną długi. Wystawiamy „pięćsetki” na giełdę wierzytelności
Zatory płatnicze potrafią mocno nadszarpnąć kondycją finansową każdej firmy. Nic dziwnego, skoro firmy potrafią mieć szuflady i szafy pełne "pięćsetek". Ale nie wolno się poddawać – dla dobra firmy warto o nie zawalczyć...
Co to są „pięćsetki”?
„Pięćsetki” to faktury na niewielkie kwoty (właśnie do 500 zł), które albo się przedawniły, albo grozi im przedawnienie. Jednocześnie fakt, że są to niewielkie kwoty powoduje, że z reguły nie zgłasza się tych kwot do windykacji i nie prowadzi postępowań przed sądem. Jednak w sumie ich wartość w skali całej gospodarki jest na pewno znaczna. Co prawda nikt dokładnie nie jest w stanie określić, jaka jest to kwota, ale mówi się nawet o kilku miliardach złotych.
Długi i faktury
Dziś dysponujemy narzędziamy, które dają nową, realną szansę na odzyskanie pieniędzy. Można wystawić przeterminowane faktury na sprzedaż w Internecie, na jednej z wielu giełd wierzytelności. Według firm windykacyjnych, nawet 10-15% tych nieściągalnych długów jest do odzyskania w tym trybie. Dług, który uległ przedawnieniu nie powinien ulec zapomnieniu.
Utrata wizerunku firmy (czy osoby prawnej) przez „zawiśnięcie” w Internecie jej długu na sprzedaż wyzwala u dłużnika chęć natychmiastowej spłaty, czyli wykupienia z giełdy wierzytelności swojego długu.
Wystawienie niezapłaconych faktur na sprzedaż może być bezpłatne nawet dla całej „szafy” takich faktur. Wystarczy zarejestrować się w systemie dlugi.info i wpisać podstawowe dane dotyczące niezapłaconej faktury. Osoba, która by się tym mogła zająć mogłaby dostać dodatkowo od swojego szefa gratyfikację od odzyskanych - sprzedanych wierzytelności. Każdy szef powinien wynagrodzić taką pracę. Chodzi przecież o pieniądze i jego i firmy!
