Chińczyk na polskiej podłodze
Barlinek dostarcza swoje produkty, zwłaszcza deskę barlinecką, do 45 krajów na 4 kontynentach. Ostatnio jednym z upodobanych kierunków dla polskiego producenta stały się Chiny.
Powodów jest co najmniej kilka. W Chinach dziś żyje ponad 1,3 mld mieszkańców i jest to obecnie największy rynek konsumentów. W ubiegłym roku kraj ten osiągnął wzrost gospodarczy ponad 9% PKB, a ich produkcja przemysłowa wzrosła również o 9%. Tempo wzrostu PKB od lat nie słabnie , za trzy kwartały 2009 r. wyniosło aż blisko 8%! Chiny to także od kilku ostatnich lat największy plac budowy i kraj przyciągający najwięcej bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Z tych właśnie powodów rynek ten był bacznie obserwowany przez firmy z Grupy Kapitałowej Michała Sołowowa jako coraz bardziej interesujący rynek zbytu. Chiny produkują około 25 mln m2 rocznie warstwowych podłóg drewnianych podczas gdy rynek potrzebuje ponad 78 mln m2 (dane za 2008 r.). Barlinek jako pierwszy zdecydował się zbudować tam struktury sprzedażowe. Spółka zleciła badania rynku, których wyniki skłoniły zarząd do podjęcia szeregu śmiałych decyzji.
- Okazało się, że na rynku jest jeszcze miejsce dla europejskiego producenta – mówi Marek Janke, członek zarządu i dyrektor handlowy Barlinka.
Pierwszy salon firmowy Barlinka oferujący bogaty asortyment podłóg oraz akcesoriów drewnianych został otwarty w końcu października br. w Szanghaju. Producent stawia na produkty typu premium: najwyższej jakości, dla wymagających klientów, w cenach znacznie przewyższających ofertę miejscowej konkurencji. W ofercie dla chińskiego klienta prym wiodą podłogi jednolamelowe, deski postarzane oraz egzotyczne. Wkrótce przewidywany jest również na tym rynku debiut ekskluzywnej marki w port folio Barlinka - L’Esprit Decoration.
- Plany dotyczące rynku chińskiego w 2010 r. są ambitne, ale realne – uważa Marek Janke. - Planujemy otworzyć w 2010 r. 15 sklepów franszyzowych, będziemy również prowadzić dystrybucję naszych podłóg we współpracy z miejscowymi sieciami DIY.
