Lotniska i koleje... na poprawę humoru?

2008-02-08 16:54
torowisko_katowice
Autor: Tines Sp. z o.o. Pierwszy obiekt kolejowy na Śląsku, zrealizowany w technologii tzw. cichych mostów

Gdyby egzamin z systemu transportowego wypadł dziś, prawdopodobnie byśmy go nie zdali. W dyskusji, skupiającej przedstawicieli tego środowiska - zorganizowanej 30 stycznia 2008 roku przez Roadshow Polska - zabrakło najważniejszej ze stron, czyli drogowców. Na EURO 2012 gotowe mają być lotniska, podobno przestaniemy też narzekać na koleje.

O kluczowych połączeniach, czyli autostradach i mostach opowiadać mieli pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak dowiedzieliśmy się w biurze Roadshow Polska, w niepewności trzymali organizatorów do ostatniego momentu. Powód? Można spekulować. Minął niespełna tydzień, od kiedy funkcję szefa dyrekcji sprawowała nowa osoba. Zbigniew Kotlarek złożył wymówienie 21 stycznia 2008 roku. Na konferencję nie przybył też, mimo zapowiedzi, nikt z Ministerstwa Infrastruktury.

Szybkie pociągi tak, ale nie bez torów
Dyskusja pokazała, ile w nas optymizmu. Bo czym, jeśli nie drogami, pojedziemy na EURO? Zdaniem Czesława Warsewicza, prezesa PKP Intercity (spółka grupy PKP, obsługująca najważniejszy sektor przewozów pasażerskich - przyp. red.) będą to koleje. Już dziś na niektórych trasach, np. łączących Warszawę z Krakowem, Katowicami i Poznaniem, pociągi poruszają się z prędkością 160 km na godzinę. Docelowo mają przyspieszyć do 260 km. - Z Warszawy do Gdańska będzie się jechało krócej niż trzy godziny - zapewnia Czesław Warsewicz. - Chcemy, by prędkość na tej trasie wynosiła 200 km na godzinę.

Lista planów jest długa, a ich realizacja ma się zakończyć przed 2010 rokiem: modernizacja wagonów, nowe składy zespolone w miejsce konwencjonalnych pociągów, budowa zaplecza do obsługi tychże składów, nowe poczekalnie, poprawa jakości obsługi, związanej ze sprzedażą biletów. W tym roku PKP Intercity przeznaczyło na inwestycje 0,5 mld zł, w ciągu czterech lat kwota ta wzrośnie do 2,74 mld zł. Część środków będzie pochodziła z emisji akcji. Od 2 stycznia 2008 roku PKP Intercity jest już spółką akcyjną, w 2009 roku planuje debiut na GPW.

Warto jednak zwrócić uwagę, że o prędkości pociągów nie decyduje sam tabor, ale i tory. Za ich remont i budowę odpowiada inna spółka, mianowicie PKP Polskie Linie Kolejowe. W przypadku Wrocławia, który jest pewniakiem co do organizacji mistrzostw, na razie skończyło się na zapowiedziach modernizacji. "W wielu miejscach pociągi muszą się poruszać z prędkością nie większą niż 20 km na godzinę" - jeszcze w listopadzie pisała Polska - Gazeta Wrocławska. Szacuje się, że remont całego Wrocławskiego Węzła Kolejowego pochłonie nawet 0,5 mld zł. Natomiast 7 lutego 2008 roku władze Wrocławia porozumiały się z PKP S.A. co do modernizacji dworca głównego, wraz z przyległościami. Konkurs dla architektów i urbanistów zostanie ogłoszony w marcu, prace mają się rozpocząć w pierwszej połowie 2009 roku.

Sieć kolejowa w Polsce ma ponad 19 tys. km długości. Ale jest to tylko ta część, po której jeżdżą pociągi. Z eksploatacji wyłączone są około 4 tys. km torów. Wydaje się, że przewozy mogą ruszyć, jeśli zainteresują się tym lokalne samorządy. - 1 lutego 2008 roku uruchomiliśmy przewozy na pięciu trasach, m.in. Bytom - Gliwice, Szczytno - Pisz, Legnica - Lubin. Do 2012 roku zmodernizowane zostaną między innymi połączenia na trasach: Warszawa - Kraków, Katowice (to tzw. Centralna Magistrala Kolejowa - przyp. red.), Kraków - Katowice, Warszawa - Poznań, Poznań - Wrocław - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe.

W ramach programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko", na lata 2007-2013 na modernizację sieci kolejowej przeznaczono 6,4 mld euro. Rzecznik PKL skarży się na zbyt mały rynek firm wykonawczych - jego zdaniem brakuje zwłaszcza tych, które zajmują się projektowaniem torowisk.

Porty regionalne, czyli 2 w 1
Przedstawiciele sektora lotniczego mówią nie o planach, ale o tym, co już zostało zrobione. - Rok 2012 z punktu widzenia lotnisk będzie na pewno zdanym egzaminem - dowodził na konferencji Remigiusz Kobierski, dyrektor biura właścicielskiego w Przedsiębiorstwie Państwowe Porty Lotnicze.

Balice
Autor: Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków - Balice Sp. z o.o.

Dyrektor stara się zwrócić uwagę na to, że do egzaminu od kilku lat przygotowują się porty regionalne. W listopadzie 2001 roku został oddany do użytku nowy terminal pasażerski lotniska Ławica w Poznaniu. Obiekt zajmuje 14 tys. mkw. powierzchni, o 36,2 tys. mkw. powiększono płytę postojową dla samolotów. Wykonawcą była firma Budimex Poznań S.A., która w 2002 roku została wchłonięta przez Budimex Dromex. Z kolei w lipcu 2007 roku nowy terminal pasażerski uruchomiono w porcie Katowice - Pyrzowice. Został on wybudowany zgodnie z wymogami porozumienia wykonawczego z Schengen, jest przygotowany do obsługi blisko 4 mln pasażerów w ciągu roku. Za swoisty samograj uchodzi międzynarodowy port lotniczy Kraków - Balice: w maju 2006 roku miasto z lotniskiem połączono regularną kolejką. - Jedzie ona 15 minut i jest to dla nas wzór do naśladowania. W podobny sposób chcemy połączyć Warszawę z Modlinem. Czas dotarcia miałby wynieść około 40 minut - mówi Remigiusz Kobierski.

W przyszłości Warszawa z Modlinem mają stanowić tzw. system lotnisk komplementarnych. Port modliński odciążyłby Okęcie m.in. poprzez obsługę lotów nocnych. Obecnie na Okęciu są dwa, krzyżujące się ze sobą pasy startowe, w Modlinie jest jeden, który - jak zakłada plan biznesowy - zostanie wydłużony. Ten sam plan przewiduje jednak uruchomienie portu na przełomie 2009 i 2010 roku, a na zapuszczonym lotnisku wojskowym prace modernizacyjne jeszcze nie ruszyły.

Regularne połączenie kolejowe z lotniska do centrum miasta marzy się też Mariuszowi Wiatrowskiemu, prezesowi portu Poznań - Ławica. Dojazd miałby zająć od 10 do 25 minut. W roli przewoźnika prezes widzi spółkę PKP Przewozy Regionalne. Jego zdaniem informację, że w poznańskim porcie ruch lowcostowy jest większy niż biznesowy i czarterowy, powinno wykorzystać miasto. Wzór do naśladowania znów płynie ze stolicy Małopolski. - Terminal będzie zarabiał, jeśli przyjezdni będą mieli więcej powodów do pozostania w mieście. Największe porty zarabiają na tym, że są portami przesiadkowymi - twierdzi Wiatrowski.

O wzroście znaczenia portów regionalnych świadczy to, że w 2007 roku obsłużyły - po raz pierwszy - więcej niż 50 proc. pasażerów. Ich liczba w stosunku do 2006 roku wzrosła o 24 proc. (wyniosła 19 mln - źródło: Urząd Lotnictwa Cywilnego). Wśród portów regionalnych na pozycji lidera uplasował się Kraków, z liczbą pasażerów 3 mln 68 tys. Do roli lotnisk o tym charakterze zdają się już aspirować mniejsze ośrodki, takie jak Babie Doły w Gdyni, Świdnik czy Kamień Śląski pod Opolem. Plamą na honorze pozostaje wciąż nieotwarty terminal II w Warszawie i rozgrzebane Okęcie.

Modlin
Autor: Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin Sp. z o.o.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany