Ile może zarobić polski inżynier za granicą?

2014-07-04 16:47
Polisa dla inżyniera
Autor: Jupiterimages

Wielu polskich inżynierów chętnie podjęłoby pracę za granicą, bo tam pracodawcy lepiej płacą. Co więcej, polscy inżynierowie mają w świecie bardzo dobrą opinię. Dlaczego więc tylko nieliczni podpisują zagraniczne kontrakty?

Jak wynika z badań firmy inżynierskiej i rekrutacyjnej Bergman Engineering przeprowadzonych wśród polskich, ponad 75% z nich natychmiast wyjechałoby z kraju, gdyby otrzymali intratną ofertę pracy. Tzw. contracting, czyli zatrudnianie do określonego zadania, staje się ostatnio bardzo popularną w Europie formą zatrudniania inżynierów. Jak podała firma, polscy inżynierowie budownictwa na przykład w Niemczech zarabiają średnio 4400 euro (około 18 000 zł) miesięcznie. Jednak niezbyt wielu inżynierów z Polski znajduje dobrą pracę zagranicą. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu nieznajomości języków i braku tzw. umiejętności miękkich, czyli umiejętność pracy w zespole, zarządzanie projektem, umiejętności komunikacyjne i kompetencje przywódcze.

- Obserwujemy coraz większe zainteresowanie pracodawców contractingiem. Firmy zagraniczne poszukują pracowników kontraktowych już nie tylko ze względu na brak możliwości zatrudnienia pracowników na stałe, chociażby ze względu na zamrożenie procesów rekrutacyjnych, ale przede wszystkim ze względu na możliwość skorzystania z doświadczenia i kompetencji wysoko wykwalifikowanych specjalistów – wyjaśnia Jarosław Adamkiewicz, prezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.

Jak podał Bergman Engineering, jedna czwarta firm w Niemczech ma problemy ze znalezieniem inżynierów i chętnie zatrudniłaby naszą kadrę, ale pojawiają się bariery językowe. Pracodawcy preferują znajomość dwóch języków. Wśród polskich inżynierów pracujących w Niemczech 75% posługuje się jednym językiem obcym i jest to w 85% język angielski, a tylko około 15% inżynierów mówi po niemiecku. Języki obce lepiej zna młoda kadra, z kolei inżynierowie starsi biją ich na głowę doświadczeniem, często niezwiązanym ze specjalizacją.
- Z jednej strony polskie uczelnie kończą jedni z najlepiej wykształconych inżynierów w Europie, z drugiej brak jest w kraju centrów badań i rozwoju z prawdziwego zdarzenia, w których studenci mogliby zdobywać praktykę, specjalizować się i rozwijać swoje umiejętności miękkie. Problemem jest również brak znajomości języków obcych na poziomie technicznym – komentuje Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering.

Największe zapotrzebowanie na inżynierów obserwowane jest w branżach motoryzacyjnej, wydobywczej (gaz, ropa), energetyce, nowych technologii i w infrastrukturze. Poszukiwani specjaliści to: inżynier procesu, inżynier konstruktor, inżynier jakości, inżynier ds. planowania, automatyk, inżynier oprogramowania wbudowanego, specjalista ds. energii, specjalista ds. wydobycia, inżynier zarządzania jakością, inżynier ds. testów automatycznych, inżynier obróbki skrawaniem, inżynier produktu oraz inżynier budownictwa infrastrukturalnego.
Największe zainteresowanie inżynierami – specjalistami z Polski zainteresowane są Niemcy, Wielka Brytania oraz Skandynawia.
Średnie zarobki inżyniera w Niemczech wynoszą około 4400 euro (18 000 zł). Wynagrodzenie zależy oczywiście zarówno od branży, rejonu kraju, zakresu obowiązków, stażu pracy, jak i wykształcenia. Najlepiej opłacani są w Niemczech inżynierowie elektronicy (średnio około 4800 euro/20 000 zł miesięcznie), inżynierowie maszyn budowlanych (przeciętnie około 4600 euro/19 000 zł) oraz inżynierowie w branży chemicznej (średnio około 4600 euro/ 19 000 zł). Inżynierowie z wykształceniem uniwersyteckim mogą liczyć na zarobki o prawie 1000 euro wyższe od pracowników, którzy ukończyli 3 letnie studia inżynierskie. Na najwyższe płace liczyć można we Frankfurcie nad Menem (przeciętnie około 4700 euro/19 500 zł).
- W branży motoryzacyjnej w Polsce inżynier zaraz po studiach zarabia od 3500 do 5000 zł, dla inżyniera z doświadczeniem zarobki kształtują się między 6 a 9 tysięcy. A pracujący w branży wydobywczej w Norwegii zarabiają nawet między 30 000 a 40 000 zł miesięcznie – dodaje Tomasz Szpikowski.

Jest jeszcze jeden problem z pracą polskich inżynierów za granicą - sceptycznie oceniają contracting jako formę zatrudnienia. Badani przez Bergman Engineering inżynierowie jako główną przeszkodę podają krótki okres zatrudnienia oraz brak zabezpieczeń praw pracownika Kodeksem pracy. Przyznają też, że niewiele wiedzą o contractingu.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej