Firmy budowlane liczą na przetargi PKP, ale raport NIK nie budzi optymizmu

2017-02-17 16:37
Inwestycje PKP
Autor: PKP PLK SA

To plan niedostosowany do możliwości PKP PLK – twierdzi NIK o Wieloletnim Programie Inwestycji Kolejowych. Raport ten będzie 23 lutego 2017 analizować sejmowa Komisja do Spraw Kontroli Państwowej.

Firmy budowlane czekają na kontrakty kolejowe
Autor: STRABAG Firmy budowlane inwestują miliony złotych w swój potencjał by móc konkurować na rynku wartym miliardy

Jakie będą tego dalsze implikacje? Firmy budowlane od wielu lat czekają na kontrakty kolejowe, inwestują przygotowując się do tych wielkich inwestycji... Czy to się tym razem uda?

Firmy budowlane inwestują...

Uczestnictwo w inwestycjach kolejowych wymaga odpowiedniej kadry i specjalistycznego sprzętu. To kosztowne przygotowania do takich kontraktów (z kupowaniem mniejszych firm specjalizujących się dotychczas w robotach kolejowych włącznie), kalkulowanych na miliardy złotych. Na przykład Budimex zaplanował inwestycje w rozwój potencjału na rynku budownictwa kolejowego. Tylko na początek spółka chce wydać na ten cel ok. 100 mln zł.

„Jeśli nie dojdzie do przyspieszenia w inwestycjach kolejowych, to rozpęta się wojna cenowa, na której będą tracić wszyscy – od zamawiającego, przez generalnych wykonawców, po podwykonawców i dostawców” – jakiś czas temu mówił wnp.pl Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. Prezesa bardzo niepokoił fakt, że PKP PLK nie przygotowuje projektów na nową perspektywę UE i skupia się na zamknięciu poprzedniej. Pod koniec roku 2016 było już nieco lepiej. „ Złożyliśmy już pierwsze oferty cenowe, jesteśmy prekwalifkowani w czternastu postępowaniach.” Prezes liczy na zwrot inwestycji w sprzęt kolejowy i chciałby, żeby Budimeks pozyskiwał kontrakty na tym rynku wartości około miliarda złotych rocznie.

... i czekają na przetargi kolejowe

W grudniu 2016 kontrakt wart 300 mln na modernizację 14,5 km linii kolejowej na odcinku Jaworzno Szczakowa – Trzebinia (Śląsk) podpisała firma Trakcja PRKiI, spółka działająca Polsce w sektorze budownictwa infrastrukturalnego oraz energetyki. „Cieszę się z usprawnienia procedur przetargowych, dzięki czemu podpisujemy umowę już po trzech miesiącach od otwarcia ofert. Przyspieszenie inwestycji jest kluczowe dla pełnej realizacji Krajowego Programu Kolejowego – powiedział podpisując tę umowę Jarosław Tomaszewski, prezes Trakcji PRKiI S.A. I dodał, że liczy na szybkie podpisanie następnych umów w przetargach kolejowych, w których firma złożyła najniższe oferty na ponad 800 mln zł.

Umowę z PKP PLK wartą około 160 mln zł netto podpisało 17 lutego 2017 konsorcjum firm STRABAG, Budimex oraz ZUE. Jej przedmiotem jest kompleksowa modernizacja linii obwodowej w stolicy, która łączy Warszawę Zachodnią i Gołąbki z Warszawą Gdańską. Konsorcjum m.in. przebuduje osiem peronów, trzy wiadukty kolejowe i trzy kładki dla pieszych, wymieni tory długości 10,5 km, przebuduje sieć trakcyjną długości ponad 14 km oraz położy ok. 67 km kabli telekomunikacyjnych. Wzdłuż linii kolejowej zamontowane zostaną ekrany akustyczne o łącznej powierzchni ok. 7000 m2. „To już drugi kontrakt kolejowy, który pozyskaliśmy w tym roku” – wylicza Wojciech Trojanowski, członek zarządu STRABAG.

Ale na rynku inwestycji kolejowych chodzi o znacznie większe pieniądze. Polska otrzymała z UE deklaracje wsparcia na kolej w latach 2014–2020 w wysokości 42,8 mld zł. Szacuje się, że PKP PLK SA otrzyma w ramach dofinansowania z tych środków kwotę przynajmniej w wysokości 40,16 mld zł. Aby środki UE przeznaczone na infrastrukturę kolejową mogły zostać wykorzystane, wymagane jest również znaczne zaangażowanie środków krajowych z budżetu państwa, Funduszu Kolejowego i własnych PKP PLK SA. To jest oczywiście plan na kolejne lata. Oby było lepiej, niż to co wykazała NIK badając dotychczasowe działania w ramach Wieloletniego Programu Inwestycji Kolejowych.

NIK o inwestycjach kolejowych

Wieloletni Program Inwestycji Kolejowych nie został dostosowany do możliwości PKP PLK SA, dlatego zakres ujętych w nim zadań inwestycyjnych okazał się niemożliwy do wykonania w zaplanowanych terminach. Do końca 2015 roku nie zakończono niemal połowy ze 153 projektów ujętych w Programie i nie wykorzystano ponad 11,3 mld zł środków unijnych na infrastrukturę kolejową zaplanowanych w roku 2011– czytamy w raporcie NIK, datowanym na styczeń 2017. Miliardy złotych wydane w tym czasie na modernizację oraz budowę linii i stacji kolejowych poprawiły ich stan techniczny, ale pociągi nie rozwinęły dużych prędkości.

Według NIK, tak słabe wykonanie planu to pokłosie uchwalenia przez rząd Programu, który nie został poddany wcześniejszym uzgodnieniom międzyresortowym, przede wszystkim w kwestii finansowania. Na to nakłada się niezgodne ze stanem faktycznym oświadczenie spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, że począwszy od roku 2011 była ona organizacyjnie i technicznie w pełni przygotowana do rozpoczęcia i zrealizowania Programu, więc jego realizacja nie miała prawa się udać. Nie pomogło nawet zwiększenie przez PKP w roku 2014 i pierwszym półroczu 2015 skuteczności realizacji inwestycji. Nadal występowały opóźnienia na etapie przygotowania inwestycji, w przeprowadzaniu postępowań przetargowych i realizacji 70 spośród 153 inwestycji. Do końca 2015 roku nie zrealizowano zaplanowanych: 490 km linii kolejowych, 625 km torów szlakowych i głównych zasadniczych, 586 km pozostałych torów, 635 obiektów inżynieryjnych, 74 skrzyżowań, 185 krawędzi peronowych. Ponadto na długości 649 km nie uzyskano możliwości osiągania maksymalnej prędkości 160 km/h, na długości 330 km nie uzyskano możliwości osiągania maksymalnej prędkości 200 km/godz.

Inwestycje kolejowe nieprzygotowane

Wskazywały na to firmy budowlane, a potwierdza to NIK, że zatory na rynku kolejowym to efekt niedostatecznego stopnia przygotowania tych inwestycji. Efekty? W listopadzie 2013 obniżono zaplanowane na inwestycje kolejowe środki z POIiŚ o 5,4 mld zł (z 26,7 mld zł do 21,3 mld zł). Do końca roku 2015 nie wykorzystano części zaplanowanych środków POIiŚ (blisko 6 mld zł), z czego ok. 2,4 mld zł zostało wykorzystane na zwiększenie unijnego dofinansowania inwestycji miejskich, i co gorsze – została utracona kwota 3,5 mld zł unijnego dofinansowania,. NIK podaje, że z perspektywy finansowej 2007-2013 nie wykorzystano łącznie 11,3 mld zł środków UE na realizację infrastruktury kolejowej. Te pieniądze pozwoliłyby na zmodernizowanie ok. 1650 km linii kolejowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Z powodu braku inwestycji kolejowych zaplanowanych do realizacji do końca 2015 roku trzeba było prosić Komisję Europejską o zgodę na kontynuowanie finansowania tych inwestycji ze środków perspektywy 2014-2020. W kwietniu 2016 taką zgodę uzyskano dla 9 projektów.

Przepadły miliardy na inwestycje kolejowe

NIK zwraca uwagę, że koszty realizacji Wieloletniego Programu Inwestycji Kolejowych znacząco wzrosły z powodu odsetek od nieterminowych płatności za wykonane roboty i usługi – odsetki od nieterminowych płatności faktur to w 17 mln zł, a koszty związane z pozyskaniem kapitału dłużnego (odsetki od kredytów i wyemitowanych obligacji) ponad 160,6 mln zł. PKP szacują, że te koszty mogą jeszcze wzrosnąć o prawie 370 mln zł. NIK wylicza, że realizacja Wieloletniego Programu Inwestycji Kolejowych na koniec roku 2015 bilansuje się skumulowaną stratą na wyniosła ponad 6,1 mld zł. NIK sformułował też pokontrolne zalecenia, z których wynika, że w celu zmniejszenia kosztów finansowych związanych z realizacją infrastruktury kolejowej, minister właściwy ds. transportu (czyli obecny minister infrastruktury i budownictwa) powinien rozważyć wprowadzenie systemu zaliczkowego z budżetu państwa, co zapewniłoby płynność finansową PKP PLK, poprawi się terminowość regulowania przez niego zobowiązań wobec kontrahentów.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej