W marcu koniunktura w budownictwie o pięć punktów w górę

2017-03-24 13:19
Koniunktura w budownictwie
Autor: GUS

Od trzech lat nie było tak dobrej koniunktury w budownictwie jak w marcu 2017. Jeżeli utrzyma się taka dynamika pozytywnych ocen, to czeka nas historyczne wydarzenie, gdy koniunkturze po ponad 5,5 roku uda się wreszcie pokonać minusowe pole i wyskoczy ponad zero.

Koniunktura w budownictwie
Autor: GUS Ogólny klimat koniunktury w budownictwie, marzec 2017

W marcu 2015 koniunktura w budownictwie miała wskaźnik minus 7, rok później minus 6,9. Natomiast koniunktura w na koniec I kwartału 2017 wyniosła według danych GUS minus 1,4. To od lutego wzrost prawie o 5,5 punktu. Po kilkudziesięciu miesiącach raportowania o koniunkturze w budownictwie wyłącznie na minusie, dziwnie będzie pisać w plusowym otoczeniu. Ale to już najwyższy czas na oficjalną poprawę sytuacji w budownictwie. Wyraźnie przyspieszyły inwestycje drogowe (a nawet kolejowe), a to one właśnie w najnowszej historii polskiego budownictwa przyczyniają się do pozytywnej oceny własnej sytuacji przez firmy budowlane. Trzeba jedna podkreślić, że na razie więcej jest ogłaszanych przetargów niż faktycznie rozpoczynanych robót. To efekt zmiany procedur przetargowych, w których dominuje formuła „projektuj i buduj”, wydłużająca rzeczywisty czas realizacji inwestycji.

Przez ostatni miesiąc ocena gospodarki i sytuacji własnej przedsiębiorstw na jej tle, spowodowała, że powiększyła się grupa optymistów wśród szefów firm budowlanych z 16 do 17,5%, ubyło też pesymistów z 22,8 do 18,9%. Przypomnijmy, że to właśnie relacje pomiędzy optymistami i pesymistami są podstawą wyznaczania koniunktury przez GUS.
Po okresie, gdy wszystkie firmy budowlane bez względu na wielkość źle oceniały sytuację gospodarczą i własną kondycję, znowu firmy największe wykazują największy optymizm, pozostałe firmy są ostrożne w swoich opiniach. Firmy najmniejsze i mikro nie prognozują poprawy swojej sytuacji, którą oceniają źle.

W marcu 2017 ponad 4,5% firm budowlanych twierdziło, że w bieżącej działalności nie napotykają na żadne bariery (przed rokiem wskaźnik ten wynosił 3,8%). Pozostałe firmy narzekają na koszty zatrudnienia (57,5%, rok temu 59,5%), brak wykwalifikowanych pracowników (odpowiednio 21,1% , 33,0%), niejasne i niespójne przepisy prawne (31,4%, 41,0%) oraz konkurencję (55,1%, 45,0%). Zatory płatnicze drążą wszystkie firmy niezależnie od ich wielkości. Długi w branży budowlanej sięgają już obecnie prawie 2 mld złotych.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej